Biblioteka Uniwersytetu Wileńskiego
"Prace Towarzystwa
Przyjaciół Nauk w Wilnie"
Wanda Rewieńska
Bereza Kartuska.
Wybrane rozdziały
z antropogeografii
miasteczka
Wilna
1934
См. этот
текст в переводе на русский язык.
4.
Przestrzeń życiowa Berezy.
Warunki
terenowe. Miasteczko Bereza Kartuska jest
położone na tarasie wzniesionym, jak to już
zaznaczyliśmy powyżej, od 3 do 4 m nad korytem
Jasiołdy. Kilka ulic (Dąbrowskiego, część Kutnickiej
i Zdzitowskiej) rozbudowało się nieco niżej, na
stoku wymienionego tarasu, który łagodnie opada w
kierunku rzeki. Ponadto kilkanaście budynków
znajdujemy na poziomie płyty prużańskiej, oraz na na
tarasie łęgowym, wzdłuż grobli, skierowanej do mostu
na Jasiołdzie.
Położenie tarasowe miasta, z którem mamy do
czynienia w Berezie, jest zjawiskiem często
spotykanem na niżu polskim i niemieckim : w
szczególności w strefie pradolin można wyliczyć cały
szereg podobnych przykładów (90). Rozbudowa
skupienia urbanistycznego na poziomie tarasu
wyższego niż łęgowy posiada wiele dogodności, gdyż z
jednej strony chroni miasto przed wylewami, a z
drugiej strony, zbliżając je do koryta rzeki,
umożliwia mieszkańcom korzystanie z drogi wodnej.
Szerokość tarasu bereskiego, w miejscu gdzie się
rozbudowało miasteczko, wynosi od 700 do 800 m.
Ponad tarasem, w północnej części Berezy, wznosi się
brzeg płyty prużańskiej, podcięty przez wpadającą do
Jasiołdy rzeczkę Kreczet10). Na południu fragmenty
rozmytej płyty reprezentują poszczególne małe
wzniesienia, jak naprzykład wzgórze 156 m położone w
przedłużeniu ulicy Zdzitowskiej, albo wzgórze 154 m
zabudowane przez kompleks gmachów wojskowych.
Generalnie moglibyśmy powiedzieć, że poziom płyty
prużańskiej dookoła południowo-zachodniej części
miasteczka tworzy w krajobrazie jakgdyby lekko
wzniesione amfiteatralne półkole z szerokiemi
przerwami w kilku miejscach : przerwy te są
wykorzystywane przez drogi polne, zmierzające do
Berezy. [Tab. I (IX)].
Pod względem osadniczym terytorjum miejskie Berezy
Kartuskiej posiada różnorodne wartości. Znacznie
korzystniej jako przestrzeń życiowa przedstawia się
północna wyższa i suchsza część miasteczka. Na
południowym krańcu Berezy przy ulicy Piłsudskiego w
końcu ulicy Zdzitowskiej spotykamy szereg dużych
zagłębień bezodpływowych, wypełnionych wodą. Ta
ostatnia wskutek wysokiego poziomu [30] wód
gruntowych nie wysycha nawet podczas letnich upałów,
zmniejszając tylko linję swego zasięgu; mokradła
atakowane przez roślinność bagienną ujemnie wpływają
na warunki zdrowotne południowej dzielnicy.
Północną część miasteczka przecina wymieniona
powyżej rzeczka Kreczet. Ta ostatnia bierze swój
początek w mokradłach położonych w okolicach
Błudnia. Całkowita długość potoku od źródeł do
ujścia pod Berezą wynosi 11 km. Spadek Kreczetu w
górnym biegu jest dość znaczny, gdyż dochodzi do 0,7
‰. Po zejściu potoku na poziom tarasu łęgowego
Jasiołdy spadek jego gwałtownie maleje: Kreczet
zwolniony w swoim biegu ciągnie się czas jakiś
prawie równolegle do rzeki głównej.
Połączenie dwóch rzek pod Berezą, a mianowicie
Jasiołdy i Kreczetu, uznać należy z punktu widzenia
wymagań osadniczych za moment dodatni.
Problem wody w osadnictwie poleskiem nie odgrywa tak
poważnej roli, jak naprzykład w suchych terenach
niektórych części płyty grodzieńskiej, czy też płyty
podolskiej, przecież jednak rzut oka na mapę
topograficzną w skali 1 : 100.000 wystarcza, aby
stwierdzić, że nawet w wilgotnych, obfitujących w
wodę terenach zachodniego Polesia, osiedla chętnie
się grupują w pobliżu rzek na tarasach lub na
krawędziach dolin rzecznych.
Jasiołda w przeszłości na terenie Berezy poruszała
młyny wodne, służyła jako miejsce wypraw myśliwskich
(bobry), połowów rybnych, jednem słowem posiadała
szersze znaczenie ekonomiczne. Oczywiście rola
Kreczetu w życiu miasteczka była znacznie
skromniejsza. Musimy jednak podkreślić, że dostęp do
Jasiołdy, oddzielonej szerokim tarasem łęgowym,
ciągnącym się na przestrzeni 700-800 m, w wielu
miejscach nasuwał poważne trudności. Inaczej
Kreczet. Ten ostatni pozbawiony rozległych,
zabagnionych wybrzeży był znacznie dostępniejszy, to
też w codziennym życiu mieszkańców w związku z
drobnemi potrzebami gospodarstwa domowego potok
musiał posiadać swoje niezaprzeczone walory.
Po obu brzegach Kreczetu w północnej, suchszej
części współczesnej Berezy spotykamy najstarsze
ślady miasteczka.
Rozwój
terytorjalny
miasteczka. Na lewym brzegu
Kreczetu, w punkcie najbardziej wyniosłym (brzeg
płyty prużańskiej), który dominuje nad okolicą,
Wiesztortowie-Homszejowie w XV wieku wybudowali
kościół11). Natomiast dwór bereski, jak to będziemy
probowali [31] udowodnić poniżej, znajdował się na
prawym brzegu Kreczetu. Dzisiejsza ulica Sielecka to
stara droga, prowadząca z dworu do kościoła,
nazywana w źródłach historycznych ulicą Kościelną
(16).
Stare homszejowskie miasteczko w XV — XVI wieku,
podobnie jak ruskich w tym okresie czasu (79),
musiało nosić charakter dość luźno rozrzuconego
osiedla. Mieszczanie mogli mieszkać po jednej i po
drugiej stronie Kreczetu, natomiast targowisko było
raczej bliżej dworu. Kościół katolicki wśród
ludności ruskiej W. Ks. Litewskiego nie miał tak
wybitnego znaczenia, jak w Koronie, lub na zachodzie
Europy, gdzie koncentracja wiernych w dnie
świąteczne i odpustowe sprzyjała lokalizacji
targowisk przy murach kościelnych. W prowincjach
litewsko-ruskich w w XV — XVI wieku, jak powiada
Kutrzeba, targi odbywały się przy dworach, które
wielokrotnie stanowiły zawiązki przyszłych miast
(68).
Wielkość przestrzeni życiowej starego
homszejowskiego miasteczka jest jest nieuchwytna i
nie da się bliżej sprecyzować. Dopiero w XVII wieku
wyraźniej zarysowują się kontury Berezy: w tym
okresie czasu zachodzą zmiany w rozplanowaniu całego
skupienia miejskiego.
Pierwsze wzmianki historyczne, wskazujące wyraźnie
na miejski charakter Berezy, pochodzą, jak to już
zaznaczyliśmy powyżej, z początków XVI wieku. Jeżeli
zestawimy daty wymienionych wzmianek z planem
Berezy, który przetrwał do czasów współczesnych, to
zobaczymy pewną niezgodność w czasie. Plan Berezy
jest zbyt regularny zbyt dokładnie i celowo
pomyślany, aby mógł powstać na Litwie już na
przełomie XV i XVI wieku12). Pozatem ta jego
regularność wskazuje, że mamy tu do czynienia z
jednorazowem założeniem miasteczka, a nie z
powolnem, przypadkowem rozwinięciem w ciągu dziejów,
pozwolimy więc sobie twierdzić, że Bereza Kartuska
znacznie później, niżeli to wskazują pierwsze,
związane z nią daty historyczne, została regularnie
rozplanowana. Ten proces regulacji Berezy i nadanie
jej w rozplanowaniu charakteru typowego miasta
kolonjalnego (Kolonial-stadttypus) prawdopodobnie
został dokonany przez skrzętną gospodarkę księży
kartuzów.
Miasto z wyraźnym regularnym planem rozłożyło się
całkowicie na lewym brzegu Kreczetu wzdłuż gościńca
Kobryń — Slonim, który od południa zbliżał się do
przeprawy na Jasiołdzie. Poziomice nad Kreczetem,
jak widzimy na planie Berezy [Tab. IX (XVII)],
zgęszczają się [32] w pobliżu ulicy Sieleckiej: mamy
tu do czynienia ze stopniem tarasu, który w dół
Kreczetu zanika, przechodząc w łagodną pochyłość w
kierunku rzeczki. Poziomica 149 m zamyka tę
pochyłość: dalej w głąb lądu ciągnie się czas jakiś
nieomal doskonała płaszczyzna. Na tej płaszczyźnie
zostaje założony rynek bereski, to serce każdego
historycznego miasta.
Przestrzeń życiowa Berezy regularnej obliczona na
podstawie danych, zaczerpniętych z inwentarza
miasteczka z roku 1767-go, mogła obejmować w
przybliżeniu około 60 ha powierzchni. W tych
granicach Bereza wytrwała prawdopodobnie aż do
kasaty klasztoru.
Od połowy XIX wieku w związku z polepszeniem się
sytuacji gospodarczej Bereza szybko się rozrasta. W
wymienionym okresie czasu zabudowuje się cała
południowa część miasteczka oraz rozległe terytorja,
położone w końcu ulicy Kościuszkowskiej, zostają
zajęte przez kompleks gmachów wojskowych.
Bereza współczesna w granicach administracyjnych
zajmuje 325 ha powierzchni (48). Wymienione granice
są zakreślone dość szeroko, a co zatem idzie nie
pokrywają się całkowicie z granicami geograficznemi
miasteczka. W obrębie granic administracyjnych
znalazły się duże obszary pól uprawnych, położone na
peryferjach Berezy. Dla określenia rzeczywistej
przestrzeni życiowej i granic geograficznych
miasteczka musimy wyeliminować związane z niem
administracyjnie rozległe tereny rolne. W tym celu,
posługując się metodą
Uhorczaka (112), (stosowaną w
odniesieniu do osiedli wiejskich) przeprowadzimy
przy pomocy cyrkla ekwidystantę 50 m dokoła
miasteczka, w równej odległości od położonych na
peryferjach zabudowań mieszkalnych. Tak
przeprowadzoną linję będziemy uważali przy dalszych
rozważaniach za granicę geograficzną omawianego
skupienia miejskiego. Przy tej metodzie w obrębie
granic Berezy znajdą się wszystkie budynki prócz
klasztoru, oddalonego o kilkaset metrów.
Schematyczne potraktowanie granic wydało się nam
najwłaściwsze ze względu na to, że inne metody,
stosowane w literaturze antropogeograficznej, jak
naprzykład metoda krajobrazowa
Schlütera, (109),
gospodarczo-kulturalna
Hanslicka (91), komunikacyjna
Hassingera (92), w odniesieniu do tak drobnego
skupienia urbanistycznego, jakiem jest omawiane
miasteczko, całkowicie zawodzą.
Przestrzeń życiowa Berezy Kartuskiej, objęta
ekwidystantą pięćdziesięciometrową, wynosi 216 ha.
Wymieniona przestrzeń jest dość luźno zabudowana, za
wyjątkiem rynku i ulic najbliżej rynku położonych,
gdzie mamy do czynienia z budownictwem zwartem, domy
w Berezie, jak to zobaczymy poniżej, są rozrzucone i
poprzedzielane [33] ogrodami warzywnemi i owocowemi.
Proces rozwojowy miasteczka w XIX i początkach XX
wieku szedł przedewszystkiem w kierunku rozszerzenia
przestrzeni życiowej przez wydłużanie ulic starych i
wytyczanie nowych. W ostatniem dziesięcioleciu
dostrzegamy pod tym względem pewne zmiany. Co prawda
Bereza rośnie jeszcze na peryferjach, wydłużają się
ulice Prużańska, zaułek Uhlański, przecież obok
wydłużania ulic zaczyna się tu i ówdzie zaznaczać
proces zagęszczania domów. Wolne przestrzenie
ogrodów stopniowo maleją: Bereza Kartuska z luźno
rozrzuconej osady zaczyna się przekształcać w
gęściej zabudowane zbiorowisko miejskie.
5.
Analiza planu.
Anomalje w
planie. Przyjrzyjmy się bliżej planowi
Berezy Kartuskiej i spróbujmy przeanalizować
wszystkie jego szczegóły.
Przedewszystkiem w planie Berezy, która jest, jak to
już zaznaczyliśmy powyżej, typowym przykładem tak
zw. kolonjalnego miasta, uderzy każdego obserwatora
obecność dwóch anomalij : a) sieci krętych uliczek w
pobliżu cerkwi; b) wielkiej arterji komunikacyjnej,
która przecina miasto z pominięciem rynku. [Tab. IX
(XVII)].
Nazwaliśmy wymienione właściwości planu Berezy
anomaljami, gdyż są one niezgodne z ustalonym i
zawsze niezmiennym typem kolonjalnych skupień
miejskich, z tym typem, który reprezentuje
interesujące nas miasteczko.
Cechą charakterystyczną planów miast kolonjalnych
jest prostokątny układ ulic. Odstępstwa od
wymienionej reguły, jeżeli się zdarzały, (w związku
z obwałowaniem miasta) to w każdym bądź razie były
dalekie od tej bezładnie splątanej sieci ulicznej,
która występuje w Berezie w pobliżu cerkwi. Podobnie
w planach miast kolonjalnych nieznany jest taki
wypadek, gdzieby główny szlak komunikacyjny pomijał
rynek. Stąd skłonni jesteśmy sądzić, że mamy tu do
czynienia z dwoma elementami w planie Berezy, które
nie są synchroniczne z momentem lokowania
regularnego skupienia miejskiego. Bezładne uliczki,
położone w pobliżu cerkwi, to najprawdopodoniej
fragment reliktowy, pozostałość starego
homszejowskiego osiedla, pochodzącego z okresu przed
regulacją Berezy, natomiast wielki szlak
komunikacyjny, pomijający rynek, to fragment nowy
pochodzący z XIX w.
Bereza
Homszejowska. W północnej, suchszej części
Berezy, na poziomie nieco wyższym znajdował się
stary dwór bereski, który na tem miejscu musiał
przetrwać od czasów najdawniejszych [34] do połowy
XIX wieku. Za powyższą sytuacją bereskiego dworu
przemawiają wzmianki w źródłach historycznych. Tak
naprzykład w lustracji kościoła i klasztoru z roku
1830-go czytamy, co następuje: „Między klasztorem i
miasteczkiem Bereza jest folwark, do którego
wchodząc, brania murowana” (22). Ślady wymienionej
bramy do dziś dnia w końcu ulicy Glinki pokazuje
ludność miejscowa. Na terytorjum dawnego dworu
znajduje się obecnie szkoła polska ; za czasów
rosyjskich mieściła się tu gmina bereska. W pobliżu
szkoły dostrzegamy, kilka starych, pięknych topoli,
które być może są pozostałością dworskiego ogrodu,
„sełyska starowo dwora berezinskawo w miasteczku
Berezej” (30).
Od dworu do kościoła prowadziła droga przez
dzisiejsze ulice Glinki i Sielecką. Przy tej drodze,
że tak powiemy reprezentacyjnej, znalazła się
cerkiew bereska, z czasem zostaje z nią związany
również klasztor kartuzów. Dziś wymieniona droga w
końcu ulicy Glinki urywa się ślepo na krawędzi pól
uprawnych. Jeżeli jednak w myśli przedłużymy ją
dalej po linji prostej przez pola, to z łatwością
zauważymy, że uderzy ona w mur klasztorny w miejscu,
gdzie znajduje się w murze ślad starej, zamurowanej
bramy wjazdowej [Tab. IV (XII), fig. 4]. Za bramą
już w obrębie klasztoru ciągnie się aleja wysadzana
drzewami. Skasowanie połączenia klasztoru i kościoła
przez ulice Glinki i Sielecką nastąpiło dopiero w
drugiej połowie XIX wieku, jako rezultat
wprowadzenia nowych nadziałów rolnych przez b.
zaborców.
Do kategorji najważniejszych arteryj ruchu w starem
homszejowskiem miasteczku zaliczymy gościniec
błudeński (ul. Prużańska), oraz drogę zdzitowską.
Wymieniony gościniec, kierując się do przeprawy na
Jasiołdzie, przechodził w pobliżu dworu, jak na to
wskazuje pośrednio wzmianka w inwentarzu parafji
bereskiej z roku 1723: „Druga włoka
pod
dworem
wedle
gościńca
do
Studnia” (33). Skłonni jesteśmy sądzić,
że od dworu w kierunku gościńca prowadziła droga
wjazdowa wzdłuż dzisiejszej ulicy Gminnej.
Droga zdzitowska biegła od strony Zdzitowa, Chpmska
równolegle do Jasiołdy. Ta ostatnia posiadała
większe znaczenie od innych dróg polnych w okolicach
Berezy, jako arterja ruchu ciągnąca przez całe
Zahorodzie.
Pierwszą wzmiankę historyczną, dotyczącą ulic
Zdzitowskiej i Błudeńskiej, spotkaliśmy w rejestrze
poddanych ojców kartuzów z roku 1672-go, gdzie
figuruje Siemion Landa, który „w Berezie domem
mieszka na ulicy
Błudeńskiej”, oraz Stefan Hulko,
który „dom na ulicy
Zdzitowskiej” posiada (43).
Nazwy innych ulic ukazują się w źródłach
historycznych znacznie później. [35]
W pobliżu wymienionych powyżej głównych szlaków
komunikacyjnych błudeńskiego i zdzitowskiego
pomiędzy dworem i cerkwią musiała się mieścić
najważniejsza część homszejewskiego miasteczka na
tern terytorjum chcielibyśmy szukać najstarszego
targowiska. Jednocześnie pomiędzy dworem i cerkwią,
jak to już zaznaczyliśmy powyżej, zalega sieć
krętych uliczek, niezgodnych z regularnym planem
Berezy, domniemany relikt starego homszejewskiego
osiedla, który przetrwał do czasów współczesnych.
[Tab. IX (XII)].
Bereza w ciągu dziejów wielokrotnie się paliła,
przecież skłonni jesteśmy sądzić, że pożary nie
wpłynęły na zmianę konfiguracji ulic w miasteczku.
Konserwatyzm właściwy naturze ludzkiej sprzyja
zachowaniu pierwotnego rozplanowania osiedli. To też
słusznie podkreśla Simche, że „plan ulic jest
elementem nadzwyczaj ważnym w analizie miasta;
trudny do zatarcia, starszy od zabudowań (budynki
się zmienią ze starych na nowe, ale linje wytyczne
ulic niemal zawsze pozostaną) — jest też znakomitem
źródłem do historji poszczególnych terytorjów danego
miasta”13) (107, str. 108).
Bereza
XIX
wieku. Wielki szlak komunikacyjny,
pomijający rynek w Berezie, to trakt brzeski
wybudowany w XIX wieku przez b. zaborców. Gdybyśmy
nawet nie posiadali danych historycznych dotyczących
czasu powstania wymienionego traktu i nie widzieli
jego szutrowanej nawierzchni, rzut oka na plan
miasta i okolic wystarczyłby, aby stwierdzić,, że
mamy tu do czynienia ze szlakiem, założonym przez
Rosję w pierwszych dziesięcioleciach jej gospodarki
na terytorjum Rzeczypospolitej.
Trakt brzeski posiada w obrębie miasteczka 25 m
szerokości, za miasteczkiem około 40 m szerokości.
Te nadmierne rozszerzenie drogi za miasteczkiem
kosztem pól uprawnych jest rezultatem niecelowej
rozrzutności rosyjskiej, nieznanej w w polskiej
gospodarce drogowej.
W „Lustracji Dróg i Mostów W. Ks. Litewskiego” z roku
1766 są podane szerokości gościńców na Litwie.
Wymienione szerokości wahają się w granicach od 7 —
9 łokci. Najszerszy w wymienionej lustracji trakt
ruski (za Słonimem) posiadał zaledwie 12 łokci
szerokości (17).
Jeżeli chodzi o gospodarkę księży kartuzów, to w
odniesieniu do dróg cechowała ją wielka
zabiegliwość. Tak naprzyklad w instrukcji
klasztornej dla administratorów Berezy z roku
1767-go czytamy co następuje: „Uporządkować
wszystkie drogi z klasztoru do Uhlan [36] idące,
jako też z miasteczka do Zdzitowa ciągnące tak, aby
szersze nie były i więcej miejsca nie zajmowały jak
1½, pręta. Wszelkie zaś inne partykularne drogi,
przez wymysł chłopski niepotrzebnie poczynione,
pokasować i rowami zagrodzić” (16).
Natomiast Niemcewicz w swoich „Podróżach
Historycznych” tak pisze o drogach, zakładanych
przez byłych zaborców: „Szerokość ich odpowiada
ogromności państwa całego, nie mniej bowiem drogi te
mają jak 30 łokci w szerz. W kraju piasczystym mniej
to znaczy, lecz gdzie ziemia urodzajna jak wielka
strata! Wyrachowano, że w samym powiecie kobryńskim
sześćdziesiąt włók gruntu ornego obróconych zostało
na drogi” (74).
Obok nadmiernej szerokości na późne powstanie traktu
brzeskiego wskazuje również jego prostolinijność.
Jak to już zaznaczyliśmy powyżej, trakt brzeski
biegnie po linji idealnie prostej, nie licząc się w
przeciwieństwie do starych dróg historycznych ze
wskazaniami terenu. Tak naprzykład wymieniony trakt
mija pod Berezą bród zarzecki, miejsce ułatwionej
przeprawy przez bagnistą dolinę Jasiołdy, i dla
utrzymania linji prostej przecina rzekę od 100 do
150 m poniżej.
Przeprowadzenie w XIX wieku nowej arterii ruchu
przez b. zaborców spowodowało pewne przekształcenie
w sieci ulicznej Berezy, a mianowicie wydłużają się
ulice Zdzitowska i Tatarska, oraz powstają nowe
ulice jak Piłsudskiego (dawniej Szeroka),
Biskupicka, Dąbrowskiego (dawniej Kołtunowata) i
inne.
Liczne wzmianki o przeprowadzeniu nowych ulic w XIX
wieku w południowej części Berezy (na
Biskupowszczyźnie) spotykamy w aktach Zarządu Dóbr
Państwowych b. gub. grodzieńskiej (21).
Wśród nowopowstałych ulic należy wyróżnić ulice
prostolinjowe,. wyraźnie rozplanowane przez
mierniczego i kręte uliczki (zaułek Koszarowy,
Uhlański), które w związku z wybudowaniem szosy
brzeskiej samorzutnie rozwinęły się wzdłuż dawnych
dróg polnych zmierzających do Berezy. Pozatem przy
samej szosie brzeskiej nastąpiło gwałtowne
zabudowywanie Berezy, co w konsekwencji doprowadziło
do wytworzenia jej charakterystycznego,
współczesnego kształtu, nadmiernie wyciągniętego
wzdłuż jednej osi.
Bereza
klasztorna. Pomiędzy traktem brzeskim i
najstarszą częścią pobliżu cerkwi znajduje się
właściwe miasto regularne, które będziemy nazywali
Berezą klasztorną. Mamy tu do czynienia
przedewszystkiem z rynkiem. Kształt rynku jest
prostokątny o wymiarach 115 X 140 m, a więc dość
znacznych, jak na drobne prowincjonalne miasteczko.
Plan rynku bereskiego jest, że tak powiemy,
zakrojony na wyrost. [37]
W czterech narożach rynku bereskiego zbiega się
osiem ulic, z których kilka obok rynku, wymienia
inwentarz miasteczka z roku 1767-go, a mianowicie
ulice: Tylną, Tatarską, Zdzitowską, Uhlańską i
Błudeńską (obecnie Prużańską). Ulice Cerkiewna i
Trzeciego Maja zostały w inwentarzu pominięte (16).
Wszystkie powyższe ulice wnikają całem swem światłem
w wolną przestrzeń placu, za wyjątkiem ulicy
Cerkiewnej, która uderza częściowo w boczne ściany
narożnych domów rynkowych. Tego rodzaju właściwość
ulicy Cerkiewnej jest objawem często spotykanym w
planach wielu miast regularnych. Przyczynę
wymienionego zapadania ulic w rogi rynku
Brinckmann
(84, str. 17) tłomaczy względami gospodarczemi,
pragnieniem zajęcia dla celów handlowych miejsca
przy samem targowisku. Jeżeli jednak chodzi o
Berezę, to skłonni jesteśmy sądzić, że mamy tu do
czynienia nietyle z momentem gospodarczym, ile z
wynikiem postępowania mierniczego, który musiał się
liczyć z już istniejącemi budynkami. [Tab. IX
(XVII)].
W rogu ulicy Cerkiewnej i Prużańskiej wznosi się
synagoga żydowska, która, jak głosi tradycja w
miasteczku, przetrwała na tem miejscu od czasów
najdawniejszych. Trudno sobie wyobrazić, aby
synagoga stała w pustkowiu : najprawdopodobniej
otaczały ją domy mieszkalne ludności żydowskiej.
Wymienione domki żydowskie mogły przeszkodzić
mierniczemu w rozplanowaniu wylotu ulicy Cerkiewnej
w ten sposób, jak to zostało dokonane w odniesieniu
do innych ulic, zakładanych na wolnej przestrzeni.
Obok ośmiu ulic, wychodzących z naroży rynkowych,
mamy jeszcze w Berezie maleńką załamaną uliczkę bez
nazwy, która łączy rynek z traktem brzeskim.
Wymieniona uliczka musiała pierwotnie egzystować
tylko do swego załamania jako przejście ślepe do
domów mieszkalnych (w literaturze niemieckiej
Wohnstrasse), aby dopiero po przeprowadzeniu szosy
brzeskiej przedłużyć dalej swój bieg. Poza obrębem
rynku spotykamy w Berezie klasztornej jeszcze ulicę
Kutnicką, która figuruje w inwentarzu miasteczka z
roku 1767 (16).
Kończąc nasze rozważania, związane z układem sieci
ulicznej w Berezie klasztornej, wspomnieć musimy
jeszcze o ulicy Klasztornej przekątnie położonej w
stosunku do rynku. Wymieniona ulica prawdopodobnie
jest starsza od Berezy regularnej : chcielibyśmy
uważać ją za starą linję komunikacyjną od dworu
bereskiego w kierunku drogi zdzitowskiej. Miasta
regularne, jak to podkreśla
Sosnowski, nie znały
przekątnych połączeń w sieci ulicznej (110).
Nawiasem dodać musimy, że pierwotnie ulica
Klasztorna musiała być znacznie krótsza od
współczesnej. Jej przedłużenie do klasztoru [38]
nastąpiło dopiero w XIX wieku. Dziś droga od strony
ulicy Klasztornej biegnie pod samemi murami
kartuzji, mimo kapliczki, która być może jest
kapliczką Św. Brunona. Pierwotnie tego rodzaju
przebieg drogi był niemożliwy, gdyż klasztor, jak
powiada Kognowicki, otaczały „fosy i szańce usypane
w sześciogran, żeby od napadu kozactwa bezpieczniej
za niemi w murach, jak w fortecy zamknięci,
siedzieli zakonnicy” (69). Ślady fos i wałów
zachowały się do czasów współczesnych dookoła
kartuzji. Jedynie od strony wymienionej kapliczki
brak fosy; ta ostatnia musiała ulec zasypaniu w
okresie zakładania w XIX wieku nowego cmentarza pod
murami klasztoru i przeprowadzania związanej z, nim
drogi od strony ulicy Klasztornej.
Miasteczko Bereza Kartuska w swojem rozplanowaniu
stanowi, jak powiedzieliśmy, typowy przykład
kolonjalnego skupienia miejskiego. Jedną z cech
charakterystycznych każdego kolonjalnego miasta jest
położenie, oparte na głównym szlaku komunikacyjny który asymetrycznie przebiega przez rynek. Któraż z
opisanych powyżej linji ulicznych, przechodzących
przez rynek, odegrywała rolę głównej arterii ruchu?
Oczywiście ulica Prużańska i przedłużenie jej ulica
Trzeciego Maja. Ulica Uhlańska i przedłużenie jej
zaułek Rynkowy nie nie posiadają charakteru
tranzytowego, gdyż zaułek rynkowy zamyka prostopadle
położona do niego ulica Kutnicka. Podobnie dwie
pozostałe linje ruchu przez ulice Tylną — Tatarską i
Zdzitowską — Cerkiewną zamyka prostopadła do nich
ulica Sielecka. Tak więc tylko przez ulicę Prużańska
i Trzeciego Maja mógł biec główny szlak
komunikacyjny, w danym wypadku historyczny gościniec
kobryński, który był główną osią oparcia (osnową)
regularnego planu klasztornej Berezy. [Tab. IX
(XVII)].
Wymieniona logika miasta regularnego to niezłomne
prawo, które pozwala orjentować się w komunikacji
miejskiej nawet tam, gdzie pamięć ludzka i źródła
historyczne zawodzą. W przedłużeniu ulicy Trzeciego
Maja z łatwością znaleźliśmy ślady szerokiej drogi,
okopanej rowami, urywającej się ślepo nad rzeką, tak
zwanej w źródłach historycznych „wielkiej grobli”,
która przez taras łęgowy prowadziła do przeprawy na
Jasiołdzie (16).
Wybudowanie szosy brzeskiej (1848 r.) przesunęło
ruch kołowy na nową linję, przekreślając znaczenie
starej przeprawy. Wielka grobla na historycznym
gościńcu kobryńskim zapomniana porosła trawą. Tylko
głębokie bruzdy kolein zachowane tu i ówdzie w
gliniastym podłożu świadczą o przebrzmiałej
intensywności ruchu.
Wnioski. Reasumując powyższe rozważania, związane z
analizą planu Berezy, stwierdzamy, że ta ostatnia
jest zbudowana z trzech części składowych, a
mianowicie: 1) ze skrawka homszejowskiego [39]
osiedla z charakterystyczną, błędną siecią uliczną,
która genetycznie wyrosła z terenu (XV — XVI wiek);
2) z klasztornego miasteczka z wyraźnym regularnym
planem, opartym na gościńcu kobryńskim (XVII — XVIII
wiek), 3) z części najnowszej, rozwiniętej w związku
z przeprowadzeniem szosy brzeskiej (XIX— XX wiek).
Jednocześnie wskazać musimy na przesuwanie się
punktu ciężkości w organizmie miejskim Berezy
Kartuskiej z zachodu na północny wschód, a
mianowicie od dworu do rynku, a ostatnio od rynku do
szosy brzeskiej.
6.
Fizjognomja miasteczka.
Uwagi
ogólne. Każdego, ktokolwiek się zbliżać będzie
do Berezy od strony południowej, czy też od
zachodniej, uderzy na tle krajobrazu miasteczka
niezwykle malowniczy kompleks ruin b. klasztoru
kartuzów. Położony w odległości kilkuset metrów od
Berezy, klasztor zajmuje około 6 ha powierzchni,
otoczonej dookoła murami obronnemi z wieżami
strzelniczemi w narożach. Z poza murów wyglądają
piękne, stare lipy, sadzone ręką zakonników.
Względnie w dobrym stanie przetrwał pałac
sapieżyński, ongiś przewidziany na przyjazd
fundatora, dziś częściowo przerobiony na kaplicę.
Cele klasztorne zostały przez b. zaborców rozebrane.
Kościół również uległ zniszczeniu : sterczy tylko
samotnie rozsypujący się w gruzy fragment wieży
kościelnej. Za murami klasztoru przy kapliczka. Ta
ostatnia, jak twierdzi ludność miejscowa, w dnie
świąteczne była celem uroczystych procesyj
zakonników.
Ruiny b. klasztoru posiadają swoisty czar, który
płynie z ocalałych fragmentów kartuzji, jakby z
wydartych kart przedziwnych ksiąg o przeszłości.
[Tabl. IV (XII)].
Miasteczko Bereza Kartuska w przeciwieństwie do
malowniczych murów klasztoru przedstawia się
niezwykle monotonnie. Małe drewniane domki ciągną
się tu długiemi szeregami, nadając całości skupienia
jednolite, szare tło. Gdzieniegdzie dostrzec można
jaskrawe plamy malowanych na niebiesko lub bronzowo
budynków, przeważnie jednak dominuje naturalny kolor
drzewa, ściemniały pod wpływem dłuższego działania
deszczu i promieni słonecznych. Domy murowane należą
w Berezie do rzadkości. Na ogólną liczbę 761
budynków mieszkalnych (50 a) ilość domów murowanych
wynosi 36, a więc około 5%.
Obok monotonji krajobrazu miejskiego Berezy
podkreślić należy niezwykłe rozrzucenie miasteczka
(główna ulica Kościuszkowska posiada około 2 km
długości), oraz decentralizację terytorjalną
najważniejszych [40] urzędów i instytucyj: poczta,
posterunek policji, Sąd Pokoju i t. d. znajdują się
na przeciwległych krańcach Berezy. Ta
decentralizacja życia miejskiego, przeniesienie
najważniejszych urzędów na peryferje wskazuje, że
mamy tu do czynienia z ośrodkiem, który w
silniejszym stopniu obsługuje potrzeby mieszkańców
okolicznych osiedli wiejskich, niżli mieszkańców
samego miasteczka.
Dość charakterystycznym momentem w fizjognomistyce
Berezy jest wielka obfitość budynków niemieszkalnych
: te ostatnie liczbowo dorównywują, a w wielu
wypadkach nawet znacznie przewyższają liczbę
budynków mieszkalnych. W szczególności na krańcach
miasteczka zjawisko to staje się łatwo dostrzegalne.
Ale nawet w śródmieściu, naprzykład pomiędzy
zaułkiem Zdzitowskim i Szkolnym, liczba budynków
niemieszkalnych jest większa od mieszkalnych. Mamy
tu do czynienia ze składami, składzikami, oraz z
budynkami gospodarskiemi, gęsto stłoczonemi obok
siebie na każdem podwórku.
Typy
budynków. Wśród zabudowań bereskich wyróżnić
można kilka typów budynków mieszkalnych.
W południowej części Berezy oraz na peryferjach
miasteczka dominuje typ wiejskiego budownictwa. Typ
ten charakteryzuje konstrukcja zrębowa (węgłówka),
wystawiona z półokrąglaków albo z bierwion ciosanych
na kant, czyli tak zwanych kanciaków. Dach
dwuspadowy, kryty słomą, szczapami lub w najlepszym
wypadku gontem. Wymienione budynki są najczęściej
jednoizbowe, ustawione ścianą szczytową w stronę
ulicy, nieraz połączone wspólnym dachem z budynkami
gospodarskiemi. Tu i owdzie wśród domów wiejskich
występują ziemianki, zamieszkałe przez
najbiedniejszą ludność miasteczka. [Tab. V (XIII),
fig. 5]. Typ wiejskiego budownictwa w Berezie zbliża
się zarówno pod względem wyglądu zewnętrznego jak i
sposobu konstrukcji do budynków mieszkalnych, które
spotkać można w osiedlach wiejskich na całem
terytorjum Polesia. [Tabl. VI (XIV)].
Najbardziej rozpowszechnionym typem budownictwa w
Berezie są drewniane, parterowe, kilkuizbowe domy z
murowanym fundamentem, z dachem dwuspadowym, krytym
gontem lub blachą, o ścianach budowanych na płaski
węgieł, najczęściej przykryty narożnikiem, lub na
słup i szalowanych. W miejscu większego zgęszczenia
budynków domy te rozdziela ściana murowana, jako
zabezpieczenie przeciwpożarowe. (Brandmauer).
Wymieniony typ stanowi formę przejściową pomiędzy
budownictwem wiejskiem i miejskiem. Przejściowość
zaznacza się tu w zapożyczaniu tych lub innych
fragmentów czy też zasad budownictwa z architektury
kamiennej miast i stosowanie ich do [41] wiejskiego
budownictwa drewnianego, A więc będą to fundamenty
murowane, zewnętrzne poszycie z desek (szalowanie),
w którem dopatrzeć się można analogji z tynkowaniem
domów murowanych. Pozatem wspomnieć należy o
spotykanych tu i ówdzie karnesach, oraz wzorzystych
wyłożeniach wokół futryn okiennych. Te ostatnie,
stosowane w drzewie, nie mają znaczenia
konstrukcyjnego, lecz służą jedynie do upiększenia
zewnętrznego wyglądu domów. [Tab. VII (XV), fig.
14].
Wzdłuż ulicy Kościuszkowskiej, to znaczy przy
wielkiej szosie brzeskiej, daje się zauważyć typ
budynków z charakterystycznemi ganeczkami na
'czterech słupach, zdradzający pewne pokrewieństwo z
tak zw. stylem aleksandryjskim (zniekształcony
empire) rozpowszechnionym w Rosji. [Tab. V (XIII),
fig. 9 i 11].
Rozsadnikami budownictwa rosyjskiego na
północo-wschodnim obszarze Rzpospolitej były dworce
kolejowe, towarzyszące im domy urzędnicze, stacje
pocztowe i t. d. Moglibyśmy powiedzieć, że
najintensywniej wpływ rosyjski zaznaczony w
budownictwie szedł wzdłuż nowych dróg zarówno
kołowych jak i kolejowych, zakładanych przez b.
zaborców.
Domów miejskich w ścisłym tego słowa znaczeniu, to
znaczy dużych piętrowych budynków, posiadających
większą liczbę samodzielnych mieszkań, spotykamy w
Berezie bardzo niewiele. Do tej kategorji zaliczyć
możemy jedynie gmachy koszarowe oraz parę domów w
rynku. Wymienione domy noszą zdecydowane piętno
rosyjskiego budownictwa miejskiego.
Reasumując
powyższe rozważania stwierdzamy, że wpływ rosyjski
zaznacza się dość silnie w architekturze miasteczka.
W XIX wieku, jak powiada Brandt, (1 str. 79), po
przez skupienia urbanistyczne b. województw
litewsko-ruskich przeszło wyraźne tchnienie Moskwy.
Sladów staropolskiego budownictwa miejskiego z
charakterystycznemi podcieniami w Berezie nie
spotykamy14). Nieco zbliżają się do wymienionego
typu stragany w rynku [Tab. VII (XV), fig. 15].
Przykładem staropolskiego budownictwa dworskiego
może służyć domek w stylu neoklasycznym, który
przypadkowo zabłądził do miasteczka [Tab. V (XIII),
fig. 10]. Wpływy architektury polskiej pochodzące z
ostatniego dziesięciolecia zaznaczają tu i ówdzie
spotykane nowe domy z dachem łamanym [Tab. V (XIII),
fig. 8]. [42]
Omawiając charakter budynków, występujących w
Berezie, musimy kilka słów poświęcić budownictwu
palowemu. To ostatnie obejmuje zarówno szopy,
budynki gospodarskie, jak i domy mieszkalne. Szopy
na palach dostrzegamy na krawędziach zagłębień
bezodpływowych, stale wypełnionych wodą. [Tab. V
(XIII), fig. 6 i 7].
Domy palowe są szeroko znane na Polesiu w
szczególności w osadach, systematycznie nawiedzanych
przez powodzie (99). W odniesieniu do Berezy
stwierdzić możemy, że budynki na palach występują
przedewszystkiem w najniżej położonej części
miasteczka. Pale w wilgotnych dzielnicach Berezy to
konieczność w budownictwie, podyktowana przez teren.
Rozmieszczenie
budynków. Rozmieszczenie budynków w
Berezie Kartuskiej, jak to już zaznaczyliśmy
powyżej, jest dość u źne. Najczęściej każdemu z
budynków towarzyszy spory, wydłużony plac,
wykorzystywany przez sady lub ogrody warzywne. Tu i
ówdzie w obrębie miasteczka dostrzegamy nawet pola
uprawne. Do osobliwości Berezy, niespotykanych na
północno-wschodnim krańcu Rzeczypospolitej wśród
drobnych osiedli miejskich, należy park, położony w
końcu miasteczka.
Rozmieszczenie budynków w Berezie w stosunku do
linji ulicy jest dość zmienne. Domy wiejskie na
peryferjach zdradzają tendencję do cofania się w
głąb posesji, pozostawiając przy ulicy wolną
przestrzeń, przeznaczoną na ogródki. Domy w
śródmieściu są stawiane przy samej ulicy, bądź też
nawet wkraczają na terytorjum uliczne. Ten ostatni
wypadek jest najczęściej dostrzegany w dzielnicy
handlowej, w pobliżu rynku. Domy wysunięte,
zwracające uwagę przechodniów, przeznaczono na
sklepy : marny tu do czynienia z zupełnie swoistym
rodzajem reklamy.
Jednym z charakterystycznych momentów w
rozmieszczeniu budynków bereskich, występujących
przedewszystkiem na peryferjach miasteczka, są dwie
linje zabudowań, a mianowicie linja domów
mieszkalnych, położona bliżej ulicy, oraz linja
stodół, ciągnąca się wieńcem w głębi posesyj.
Zjawisko to obserwowane dość często w drobnych
miasteczkach o zabarwieniu rolniczem powstaje jako
odruch zrozumiałej obrony przeciwpożarowej (113).
W pobliżu rynku rozmieszczenie budynków w Berezie
nosi odmienny charakter : mamy tu do czynienia z
wyraźnem zagęszczeniem domów mieszkalnych. Wielkość
placów w poszczególnych posesjach maleje, domy
tłoczą się jeden obok drugiego. Gęstość zabudowania
jeszcze bardziej wzrasta ze względu na to, że
budynkom mieszkalnym towarzyszą liczne budynki
niemieszkalne. W [43] konsekwencji w niektórych
kwartałach tworzy się jedna wielka powierzchnia
zabudowana, prawie zupełnie pozbawiona wolnych
przestrzeni.
W szczególności gęsto domy rozsiadły się w
południowej dzielnicy rynkowej, pomiędzy rynkiem i
ulicą Kościuszkowską (szosa). Tak naprzykład
stosunek powierzchni zabudowanej do niezabudowanej w
kwartale, zamkniętym ulicami Tatarską, Kościuszki i
zaułkiem Rynkowym przy uwzględnieniu domów
mieszkalnych i niemieszkalnych wynosi 1 : 2,
natomiast w północnej dzielnicy rynkowej, w kwartale
pomiędzy ulicami Cerkiewną, Tylną i Sielecką,
stosunek powierzchni zabudowanej do niezabudowanej
wynosi 1 : 6. Zjawisko to będzie zupełnie zrozumiałe
jeżeli podkreślimy, źe do południowej części rynku
zbliża się wielka szosa brzeska, to znaczy
najważniejsza arterja komunikacyjna w miasteczku.
Zespolenie tych dwóch czynników sytuacyjnych, a
mianowicie z jednej strony rynku, a z drugiej strony
głównej arterji ruchu, podnosi wartość osadniczą tej
części Berezy i sprzyja zagęszczeniu budynków.
Plan
krajobrazowy. Dla zobrazowania fizjognomji
Berezy Kartuskiej został opracowany plan
krajobrazowy miasteczka. Ze względu na trudności
wydawnicze ten ostatni ukaże się w druku nieco
później. Plan krajobrazowy Berezy wykonano w terenie
na podstawie planu w skali 1 : 2.000, z roku 1923 —
4. W toku pracy szkicowo uzupełniono brakujące
budynki.
W planie krajobrazowym Berezy Kartuskiej
położenie topograficzne miasteczka, ze względu na
płaski charakter terenu zostało oddane izohipsami,
biegnącemi co jeden metr. Rysunek ulic zachowano w
ich rzeczywistych wymiarach, przyczem wyodrębniono
obwódką bronzową ulice brukowane lub szosowane, oraz
przez zgrubienie linij najważniejsze arterje ruchu w
miasteczku, (w literaturze niemieckiej
Verkehrsstrasse).
W powierzchni zabudowanej wydzielono różnemi
kolorami domy drewniane i murowane. Wobec
jednakowego naziomu budynków wszystkie domy przyjęto
za parterowe, wyodrębniając nieliczne domy piętrowe
osobnemi znakami. Mało zróżnicowany charakter
budownictwa umożliwił ustalenie kilku typów
budynków, a co zatem idzie wprowadzenie mniejszej
ilości sygnatur, przez łączenie kilku cech
właściwych poszczególnym typom pod jednym znakiem.
Mniejsze ilości sygnatur zawsze wpływają dodatnio na
przejrzystość i wyrazistość planu.
Według przeznaczenia podzielono budynki na kilka
kategoryj, jak fabryki, zakłady przemysłowe, szkoły,
budynki wojskowe. [44] Wymienione budynki zostały
bliżej określone przez dodanie początkowych liter w
środek jednakowej ogólnej sygnatury. Powierzchnię
niezabudowaną podzielono w sposób następujący :
podwórza i place, boiska, ogrody warzywne, owocowe,
role i łąki.
Plan krajobrazowy Berezy Kartuskiej pod względem
metodycznym zajmuje pośrednie stanowisko pomiędzy
planem krajobrazowym Tarnowa, opracowanym przez
Simchego, a planem krajobrazowym Białej, opracowanym
przez Hanslicka. W planie interesującego nas
miasteczka, podobnie jak to czyni
Hanslick (91),
pominęliśmy szereg szczegółów dotyczących
poszczególnych budynków, uwzględniając jedynie
momenty zasadnicze, (naziom, materjał budowlany)
natomiast przestrzeń niezabudowaną potraktowaliśmy
szerzej od wymienionego autora, wprowadzając według
metody Simchego jej ściślejszą kwalifikację. (107,
108).
7.
Demografja.
Liczba
mieszkańców. Miasteczko Bereza Kartuska
podług spisu ludności z roku 1931-go posiada 4,521
mieszkańców. W roku 1921-ym, zgodnie z pierwszym
polskim spisem ludności (50) posiadało 3.426
mieszkańców, czyli w ciągu ostatniego
dziesięciolecia przyrost wyniósł 28,2%. Dość wysoki
stosunkowo przyrost ludności bereskiej w wymienionym
okresie tłomaczy się w znacznym stopniu masowym
powrotem b. mieszkańców miasteczka w związku z
ostatecznem zakończeniem zawieruchy wojennej.
Liczba mieszkańców w najstarszej Berezie (XV — XVII
wiek) z braku źródeł jest zupełnie nieuchwytna.
Inwentarz miasteczka z drugiej połowy XVIII wieku
wymienia 144 posesje miejskie. Obliczając w średniem
po 6 mieszkańców na posesję, otrzymamy liczbę około
800 mieszkańców. Według danych Grodzieńskiej Komisji
Likwidacyjnej z roku 1836-go Bereza miała posiadać
649 mieszkańców (21). R. Traugutt podaje, że w roku
1858-ym Bereza liczyła 2.707 mieszkańców (123).
Danych statystycznych z drugiej połowy XIX wieku i z
początków XX wieku nie posiadamy. Podczas
powszechnego rosyjskiego spisu ludności w roku 1897
mieszkańcy miasteczka zostali obliczeni łącznie z
gminą wiejską.
Rozmieszczczenie
ludności. Rozmieszczenie ludności w
Berezie Kartuskiej, podobnie jak w każdem innem
skupieniu miejskiem, jest równorzędne z
rozmieszczeniem domów i dlatego [45] nie wymaga
bliższych wyjaśnień. (96). Przedmiotem naszych
dalszych rozważań będzie tylko jakość skupienia,
czyli gęstość zaludnienia w poszczególnych
dzielnicach, zależna od gęstości domów oraz od
ilości ludzi zamieszkujących jeden dom, co z kolei
stoi w pewnym związku z zamożnością ludności i
pośrednio z rodzajem jej zajęcia (96).
Ilość ludzi, zamieszkujących jeden dom w Berezie
Kartuskiej, jest mniej więcej ta sama w całem
miasteczku i waha się w granicach od 4 — 9 osób15).
Przyczem największa gęstość nie wypada w dzielnicy
handlowej, to znaczy w rynku i w ulicach przyległych
jakby tego należało oczekiwać, ale odwrotnie w
dzielnicach dość znacznie od rynku oddalonych. Tak
naprzykład w zaułku Prużańskim mamy średnią gęstość
8,5, na ulicy Dąbrowskiego 7,2, podczas gdy Rynek ma
4,1, zaułek Rynkowy 5,2, Zdzitowsko-Rynkowy 6,1.
Zjawisko to wystąpi jeszcze wyraźniej, jeżeli
podkreślimy, że w Rynku znajduje się parę domów
piętrowych, podczas gdy na ulicy Dąbrowskiego i
zaułku Prużańskim spotykamy tylko domy parterowe.
Stosunkowo mała ilość mieszkańców, przypadająca na
jeden dom w okolicach rynku, tłomaczy się
zajmowaniem wielu pomieszczeń na sklepy i biura.
Mamy więc do czynienia w Berezie Kartuskiej z
pierwszemi śladami, jak powiada Bystroń, „wydrążania
centrum” (86), czyli z odpływem ludności ze
śródmieścia tak charakterystycznym dla większych
skupień urbanistycznych.
Obok ilości ludzi, przypadających na jeden dom
mieszkalny, niezmiernie ważnym momentem dla
charakterystyki stosunków demograficznych w Berezie
Kartuskiej, w szczególności wobec jednolitego
naziomu budynków w miasteczku, jest ilość ludzi
przypadająca na izbę mieszkalną W średniem ilość ta
wynosi 1,7. Maksymalną cyfrę dają peryferje : ulice
Dąbrowskiego 3,3, Tatarska 2,9, Zdzitowska 2,9
minimalną śródmieście, a więc Rynek 1,1, zaułek
Rynkowy 1,3, Zdzitowsko-Rynkowy 1.2.
Rozmieszczenie ludności w Berezie Kartuskiej stoi w
pewnym związku z etniką mieszkańców. Zasadniczo
ludność żydowska wykazuje mniejsze skupienie w
poszczególnych budynkach niż ludność chrześcijańska.
Jeżeli podzielimy Berezę na cztery dzielnice, w
których ludność żydowska będzie stopniowo wzrastała,
i obliczymy gęstość zaludnienia przypadającą na
jeden dom i na jedną izbę mieszkalną, to otrzymamy
następujące wyniki : [46]
Żydów |
Mieszkańców
na jeden dom |
Na jedną
izbę
mieszkalną |
0 — 25% |
5,6 |
2,3 |
25 — 50% |
5,8 |
2,0 |
50 — 75% |
6,0 |
1,8 |
75 —100% |
6,7 |
1,4 |
Jak więc widzimy z powyższej tabeli, ludność
żydowska mieszka w domach większych, ma znacznie
mniejsze skupienie na jedną izbę mieszkalną, co
oczywiście stwierdza, że wymieniona ludność jest w
Berezie elementem bogatszym i kulturalniejszym.
Obraz gęstości zaludnienia Berezy zasadniczo się
zmieni, jeżeli będziemy go rozważali nie z punktu
widzenia ilości mieszkańców, przypadających na jeden
dom, lub na jedną izbę mieszkalną, ale z punktu
widzenia ilości mieszkańców, przypadających na jeden
ha powierzchni, w granicach geograficznych
miasteczka, ustalonych w niniejszej rozprawie wynosi
14,4. Maksymalna ilość wypadnie w śródmieściu 22,3,
minimalna w południowej i w południowo-wschodniej
części miasteczka 6,6 (ulica Dąbrowskiego i
Tatarska). Dla dokładnej charakterystyki
rozmieszczenia ludności bereskiej obliczymy jeszcze
metodą Mullera (100) ilość mieszkańców,
przypadających na 1 m bieżący ulicy. Największa
gęstość mieszkańców 0,55 na metr ulicy wypada w
Rynku, następnie w zaułku Zdzitowsko-Rynkowym 0,54;
w południowej części miasteczka, a więc przy ulicy
Biskupickiej mamy 0,46, Zdzitowskiej 0,40.
Najmniejszą gęstość na metr ulicy przypada w zaułku
Szkolnym 0,06, Prużańskim 0,13, ulicy Gminnej 0,17.
Reasumując powyższe rozważania związane z
rozmieszczeniem ludności w Berezie, stwierdzamy, że
w śródmieściu (rynek i ulice przyległe) występuje
wielka gęstość mieszkańców na 1 ha powierzchni, oraz
na 1 m ulicy, ale mała gęstość na jeden dom
mieszkalny i na jedną izbę mieszkalną, natomiast na
peryferjach w szczególności w południowej i
południowo-wschodniej części miasteczka (dominuje
typ wiejski budynków) mamy bardzo małą gęstość na 1
ha powierzchni, ale zato znaczną gęstość na jeden
metr ulicy, oraz na jeden dom i na jedną izbę
mieszkalną.
Wielkie zgęszczenie ludności na 1 ha powierzchni i
na 1 metr ulicy w śródmieściu nie wypływa z
nadmiernego skupienia mieszkańców w poszczególnych
domach, gdzie, jak to już zaznaczyliśmy powyżej,
mamy raczej do czynienia z odpływem ludności, ale
jest rezultatem bardziej zwartego budownictwa. [47]
Liczbowo największa ilość mieszkańców skupia się
wzdłuż ulicy Kościuszkowskiej (szosa, gdzie mieszka
1122 mieszkańców, a więc 25% całej ludności. Rynek i
przylegające doń uliczki handlowe Rynkowa i
Zdzitowsko-Rynkowa mają zaledwie 307 mieszkańców, a
więc 7% całej ludności.
Struktura
narodowościowa. Pod względem etnicznym
Bereza Kartuska przedstawia się jako miasteczko
żydowsko-polsko-białoruskie. Ludność żydowska,
najliczniej reprezentowana, stanowi 51,5% wszystkich
mieszkańców, ludność polska 34,6%, białoruska16)
14,0% Pozostały nieznaczny odsetek stanowią Rosjanie
i Ukraińcy.
Rozmieszczenie wymienionych trzech grup
narodowościowych jest w miasteczku nierównomierne :
Polacy i Białorusini nie tworzą odrębnych skupień,
natomiast Żydzi osiedli zwartą masą i w niektórych
ulicach i stanowią pełne 100% mieszkańców (zaułek
Szkolny).
Element żydowski, podobnie jak w większości miast i
miasteczek polskich, rozsiadł się w śródmieściu,
zajmując rynek i przylegające doń ulice. Im dalej od
śródmieścia, tem żydów mniej: na peryferjach Berezy
liczba ich równa się prawie zeru.
Element polsko-białoruski zajmuje przedewszystkiem
południowy i południowo-wschodni kraniec miasteczka,
a więc ulice Zdzitowską, Kutnicką, Dąbrowskiego,
stanowiąc w tej dzielnicy od 60 — 90% mieszkańców.
Zasadniczo moglibyśmy powiedzieć, że ludność
żydowska w Berezie Kartuskiej okupuje starsze
dzielnice miasteczka, infiltrując w miarę rozwoju
gospodarczego całego skupienia miejskiego do
dzielnic nowych i odpychając ludność chrześcijańską
coraz bardziej ku peryferjom.
Struktura
wyznaniowa. Pod względem wyznaniowym
ludność Berezy Kartuskiej dzieli się jak następuje :
do wyznania mojżeszowego przyznało się 50,6%
mieszkańców, rz. katolicy stanowią 30,9%,
prawosławni 18,2%, inni 0,3% (baptyści).
Rozmieszczenie
zawodów. W obrębie interesującego nas
miasteczka mieszka: 30,2% rolników, 21,8%
rzemieślników, 18,3% utrzymuje się z handlu, 8,4%
stanowią wyrobnicy, 8,2% urzędnicy, wojskowi i
policja, 2,6% ludności furmankuje, 2,1% stanowią
przemysłowcy, 1,5% służba domowa, 1,2% zawody wolne,
1,4% jest na utrzymaniu krewnych z Ameryki, 4,4%
inni. [48]
TABELA A.
|
Ilość
mieszkańców |
Struktura wyznaniowa |
Struktura narodowościowa |
Mojżesz. |
Rz.-
katol. |
Prawosl. |
Inni |
Żydzi |
Polacy |
Białorusini |
Rosjanie |
Inni |
I |
1.822 |
1.351 |
281 |
185 |
5 |
1.351 |
304 |
159 |
7 |
1 |
II |
2.682 |
934 |
1.102 |
635 |
11 |
926 |
1.244 |
471 |
39 |
2 |
III |
17 |
— |
12 |
5 |
— |
— |
15 |
2 |
— |
— |
I + II |
4.504 |
2.285 |
1.383 |
820 |
16 |
2.277 |
1.548 |
630 |
46 |
3 |
% |
100,0 |
50,7 |
30,8 |
18,2 |
0,3 |
50,5 |
34,4 |
14,0 |
1,0 |
0,1 |
I + II + III |
4.521 |
2.285 |
1.395 |
825 |
16 |
2.277 |
1.563 |
632 |
46 |
3 |
% |
100,0 |
50,6 |
30,9 |
18,2 |
0,3 |
50,5 |
34,6 |
14,0 |
1,0 |
0,1 |
TABELA B.
|
Ilość
ludności |
Podział zawodowy
ludności |
Rol-
nictwo |
Rze-
miosło |
Handel |
Wyrob-
nictwo |
Urzędn.,
armja |
Komu-
nikacje |
Przemysl |
Slużba
domowa |
Zawody
wolne |
Inni |
I |
1.822 |
299 |
483 |
562 |
107 |
133 |
48 |
26 |
35 |
35 |
94 |
II |
2.682 |
1.058 |
499 |
262 |
269 |
238 |
69 |
68 |
31 |
21 |
167 |
III |
17 |
1 |
4 |
4 |
— |
4 |
— |
— |
— |
— |
5 |
I + II |
4.504 |
1.357 |
982 |
824 |
376 |
371 |
117 |
94 |
66 |
56 |
261 |
% |
100,0 |
30,1 |
21,8 |
18,3 |
8,4 |
8,2 |
2,6 |
2,1 |
1,5 |
1,2 |
5,8 |
I + II + III |
4.521 |
1.361 |
986 |
824 |
380 |
371 |
117 |
94 |
66 |
56 |
265 |
% |
100,0 |
30,2 |
21,8 |
18,2 |
8,4 |
8,2 |
2,6 |
2,1 |
1,5 |
1,2 |
5,8 |
I. Śródmieście. — Centrę de la ville.
II. Peryferje. — Les faubourgs.
III. Ludność bereska poza granicami geograficznemi
miasteczka (klasztor i osada Koldzilowo), — La
population hors de Bereza.
Dane dotyczące struktury zawodowej miasteczka
pochodzą z oryginalnych arkuszy spisowych 1931 r.
Dane dotyczące struktury wyznaniowej i
narodowościowej zostały zebrane przez autorkę. [49]
Jak widzimy z powyższego zestawienia, najliczniej
reprezentowani są w Berezie rolnicy i rzemieślnicy :
te dwie grupy ludności tworzą łącznie 52% wszystkich
mieszkańców. Rolników bereskich zaliczyć należy do
kategorji drobnych właścicieli ziemskich: rozmiary
poszczególnych gospodarstw wahają się w granicach od
3 do 15 ha (48).
Rzemieślnicy berescy składają się przeważnie z
samodzielnych przedsiębiorców, pracujących w swoim
zawodzie łącznie z rodziną. Większych zakładów
rzemieślniczych, zatrudniających choćby kilku
czeladników, nie spotykamy. Rzemiosło stoi w Berezie
na niskim poziomie rozwoju, przystosowując się
wyłącznie do skromnych potrzeb okolicznej ludności
włościańskiej. Najliczniej są reprezentowani wśród
rzemieślników krawcy i krawcowe, następnie idą
szewcy, rzeźnicy, stolarze i t. d.
Bardzo charakterystycznym objawem dla stosunków
zawodowych w Berezie Kartuskiej jest względnie dość
znaczna grupa ludzi zarobkujących furmankowaniem.
Zły stan dróg kołowych na Polesiu sprawia, że
komunikacja autobusowa w tym kraju nie może
konkurować z komunikacją furkową, a co za tem idzie
furmankowanie na Polesiu staje się intratnem
zajęciem, które zapewnia byt wielu mieszkańcom
Berezy.
Rozmieszczenie poszczególnych zawodów w Berezie
Kartuskiej jest nierównomierne : wykazuje ono
zdecydowaną tendencję do tworzenia skupień, co z
kolei powoduje, że niektóre dzielnice mają swoisty
charakter gospodarczy. Tak więc kupcy skupiają się
przedewszystkiem w rynku, w ulicach położonych
pomiędzy rynkiem i szosą brzeską, oraz przy samej
szosie brzeskiej w miejscu, gdzie ta ostatnia
najbardziej zbliża się do rynku. W tej dzielnicy
kupcy dominują, tworząc około 60% mieszkańców.
Najbardziej handlową częścią Berezy jest zaułek
Zdzitowsko-Rynkowy, będący najkrótszem połączeniem
między rynkiem i szosą brzeską. Kupcy stanowią tu
84% mieszkańców.
Zawody wolne oraz przemysłowcy skupiają się w
południowo-zachodnim krańcu szosy bereskiej. Jest to
dzielnica-najzamożniejsza i najczystsza, gdzie
spotykamy względnie kulturalniejsze warunki
bytowania. Kupcy zamieszkali w tej dzielnicy
częściowo tylko trudnią się handlem na miejscu :
wielu z nich posiada swoje placówki handlowe w
śródmieściu, bądź też, jak to podkreślić należy w
odniesieniu do kupców drzewnych, poza obrębem
Berezy.
Zupełnie osobną i zamkniętą grupę tworzą przy
południowym krańcu szosy brzeskiej wojskowi, którzy
wraz z rodzinami zajmują kilka bloków w obrębie
koszar.
Rolnicy zwartą masą zamieszkują południowo-wschodnią
część Berezy, gdzie stanowią oni 60,4% całej
ludności. Pozatem [50] dostrzegamy ich wszędzie na
peryferjach miasteczka oraz wzdłuż ulicy
Prużańskiej, gdzie rolnicy w większem skupieniu
najbardziej zbliżają się do rynku.
Zagęszczenie rolników wzdłuż ostatnio wymienionej
ulicy jest niezmiernie charakterystyczne dla
stosunków osadniczych w miasteczku. Ulica Prużańska
prowadzi do dworca kolejowego. Zazwyczaj miejskie
arterje ruchu, skierowane w stronę kolei, rozwijają
się bardzo szybko i są terenem korzystnym dla
handlu. W Berezie inaczej. Przyczyny tego zjawiska
szukać będziemy przedewszystkiem w dość znacznem
oddaleniu dworca: z odległości 4 km ten ostatni nie
może wpływać na kierunki rozwojowe miasteczka.
Pozatem liczba przyjezdnych, którzy dotarli do
Berezy drogą kolejową, w zestawieniu do liczby
przyjeżdżających furmankami z głębi Polesia, lub
nawet autobusami wzdłuż szosy brzeskiej, jest
znikomo mała. W tych warunkach pominięcie ulicy
Prużańskiej przez handel i orjentowanie się kupców
przedewszystkiem w kierunku szosy brzeskiej jest
zupełnie zrozumiałe. Ludność, zarobkująca handlem
jako bardziej aktywna, zdobywa dla siebie
najkorzystniejsze warunki osiedleńcze. Dzielnice nie
okupowane przez element aktywny, chociaż blisko
centrum położone, automatycznie zajmuje element
pasywny, to znaczy rolnicy.
Rzemieślnicy największe skupienia tworzą przy ulicy
Uhlańskiej i zaułku Uhlańskim oraz przy ulicy
Piłsudskiego, gdzie ilość ich wynosi 47,4%
mieszkańców. Pozatem dostrzegamy rzemieślników tu i
ówdzie rozrzuconych w całem miasteczku, zasadniczo
jednak należy podkreślić, że garną się oni raczej do
śródmieścia w kierunku ulic bardziej ruchliwych,
gdyż rzemieślnicy berescy są nietylko wytwórcami,
ale i sprzedawcami swoich towarów.
Wyrobnicy nie tworzą w Berezie zwartych skupień.
Nieco większą ich ilość spotykamy tylko przy ulicy
Nowosiolskiej (52% mieszkańców) w pobliżu cegielni,
która ich zatrudnia. W ogóle wyrobnicy osiedli
raczej na peryferjach miasteczka, w dzielnicach
bardziej ubogich.
Stosunek zawodów do wyznania.
Podobnie jak w wielu
innych zbiorowiskach miejskich (96) w Polsce
środkowej, południowej i północno-wschodniej
zachodzi w Berezie Kartuskiej ścisły związek
pomiędzy wyznaniem ludności i rodzajem jej zajęcia,
to znaczy ludność żydowska trudni się handlem i
rzemiosłem, natomiast ludność chrześcijańska to
przedewszystkiem urzędnicy i rolnicy. Co najwyżej
moglibyśmy powiedzieć, że ten stosunek w Berezie
Kartuskiej jest specjalnie jaskrawo podkreślony.
Wśród kupców zaledwie 2% (drobny handel spożywczy)
stanowią chrześcijanie. Wśród [51] przemysłowców, a
więc właścicieli fabryczek, hotelarzy, nie spotykamy
ani jednego chrześcijanina. Z pośród chrześcijan
oprócz rolników i urzędników rekrutują się w
nieznacznym stopniu przedstawiciele zawodów wolnych,
pozatem służba domowa, oraz wyrobnicy, czyli
proletarjat miejski.
Mapy osadnicze. Rozmieszczenie ludności w Berezie
według narodowości oraz rozmieszczenie zawodów
ilustrują załączone do niniejszej rozprawy mapy
osadnicze. Przy opracowywaniu wymienionych map
poszczególne budynki zostały nieco zgeneralizowane i
powiększone w stosunku do skali mapy. Uległ również
pewnemu zgeneralizowaniu rysunek ulic. [Tab. X, XI
(XVIII, XIX)].
ZAKOŃCZENIE.
Na zakończenie naszych rozważań
antropogeograficznych związanych z Berezą chcieliśmy
dorzucić jeszcze kilka uwag, dotyczących miasteczka.
Bereza Kartuska, jak to wynika z jej poziomu
kulturalnego, struktury społecznej i charakteru
gospodarczego, może rozporządzać nieznaczną sferą
wpływów. Krąg promieniowania Berezy zamyka się mniej
więcej w promieniu 50 km od miasteczka. Bereza jako
ośrodek targowy, obsługujący kilkadziesiąt wsi
okolicznych17), stanowi wespół z niemi jeden okręg
gospodarczy, czyli, jakbyśmy powiedzieli według
starożytnej nomenklatury, opole (113). Müller
porównuje zbiorowiska miejskie typu Berezy do
ośrodków (city) wielkich skupień urbanistycznych.
City wielkich miast europejskich są głównym
ośrodkiem życia gospodarczego dla ludności skupionej
w pewnym punkcie globu, miasteczka typu Berezy są
takiemiż ośrodkami dla rozrzuconych dookoła osiedli
wiejskich. (100, str. 16).
Największą siłę atrakcyjną Berezy stanowią targi i
jarmarki. Targi tygodniowe odbywają się w Berezie w
poniedziałki i czwartki. Obok targów tygodniowych
musimy jeszcze wspomnieć o targach codziennych
znacznie skromniejszych, ale ale posiadających
pierwszorzędne znaczenie aprowizacyjne dla
miasteczka.
Jarmarki bereskie odbywają się osiem razy do roku, a
mianowicie: 1) w dzień Nowego Roku, 2) w ostatnim
tygodniu przed Popielcem, 3) 23 kwietnia st. stylu,
4) na Boże Ciało st. stylu, (Zieleniec), 5) 24
czerwca st. stylu (Św. Jan), 6) 15 sierpnia st.
stylu, 7) 8 września st. stylu, 8) 14 października
st. stylu. (48). [52]
Wymienione targi i jarmarki bereskie są w życiu
miasteczka dorobkiem ostatnich dziesięcioleci. Żaden
ze znanych nam targów i jarmarków historycznych nie
przetrwał do czasów współczesnych. Brak tu ciągłości
w tradycjach handlowych, które z łatwością dostrzec
można w wielu innych miastach i miasteczkach
polskich. Bereza historyczna i Bereza współczesna to
dwa zupełnie odrębne i prawie z sobą niezwiązane
światy.
Jarmarki bereskie cieszą się wielką frekwencją. W
szczególności jarmarki jesienne są bardzo ludne,
kiedy okoliczne włościaństwo sprzedaje zebrane płody
rolnicze i wyzbywa się przed zimą zbędnego
inwentarza.
W dnie jarmarczne od wczesnego ranka ciągną furmanki
włościańskie do miasteczka wzdłuż szosy brzeskiej
jedna za drugą nieprzerwanym wężem. Wozy szczelnie
wypełniają rynek i okoliczne ulice, oraz ustawiają
się szeregami po obu stronach szosy. Liczba ich
dochodzi do 500 wozów i więcej, co oczywiście
powoduje, że nietylko rynek, ale nieomal całe
miasteczko przekształca się w jedno wielkie
targowisko. W dnie jarmarczne można spotkać w
Berezie kupców z Brześcia, Prużany, Kossowa, i nawet
z dalszych miast.
Na podstawie danych zebranych w Berezie udało się
nam w przybliżeniu ustalić, że tak powiemy, zasiąg
handlowy jarmarków bereskich. Na mapie dróg
zachodniego Polesia [Tab. VIII (XVI)] linją ciągłą
objęte są te tereny, z których włościanie
przyjeżdżają na jarmarki do Berezy. Tak wyznaczoną
linją należy właściwie uważać za granicę wpływów
interesującego nas miasteczka. Dane dotyczące
przyjeżdżającej ludności na jarmarki bereskie
uzyskaliśmy przez spisywanie furmanek na rogatkach
miejskich podczas opłacania kopytkowego.
Omawiając sferę wpływów Berezy Kartuskiej, musimy
kilka słów poświęcić wpływom b. klasztoru kartuzów,
które przetrwały da czasów współczesnych.
Wpływ moralny kartuzji bereskiej można dziś jeszcze
pochwycić wśród okolicznej ludności. Tak naprzykład
Starostwo Prużańskie podkreśla znacznie mniejszą
przestępczość w okolicach Berezy w porównaniu do
innych części powiatu, bardziej od Berezy
oddalonych, przypisując to wpływom b. klasztoru
kartuzów.
Specjalnie silnie zaznacza się wpływ klasztoru wśród
wsi funduszowych kartuzji. Są one lepiej
zagospodarowane (Uhlany), bardziej uspołecznione,
przy osobistem zetknięciu się z ludnością tych wsi
spotyka się element uczciwszy, pogodniejszy, tak
jakgdybyśmy tu mieli do czynienia w zestawieniu do
innych wiosek poleskich z lepszym materjałem
ludzkim. [53]
Jak daleko sięgnęły wpływy b. klasztoru kartuzów
wśród okolicznej ludności wiejskiej, ściśle określić
trudno. Jedynym probieżem mógłby tu być ilościowy
stosunek katolików do innych wyznań chrześcijańskich
w gminach wiejskich otaczających klasztor. Tak więc
podług spisu ludności z roku 1921-go gmina bereska
posiadała 32,3% katolików, sąsiednie gminy
Rewiatycze 32,8%, Sielec 25,3%, nieco dalej położone
jak naprzykład Linowo już tylko 15,2% katolików,
Dobuczyn 5,3%, Piaski 1,7% (50).
W XVII—XVIII wobec przytłaczających możliwości
kulturalnych, a nawet i gospodarczych klasztoru,
rola Berezy, położonej w cieniu potężnej kartuzji,
była znikomo mała. Dopiero od drugiej połowy XIX
wieku jako czynnik działający zaczyna się powoli
wysuwać się samo miasteczko.
Bereza Kartuska, rozporządzając pewną skromną sferą
wpływów, sama z kolei jako drobny ośrodek
urbanistyczny znajduje się w sferze wpływów innego,
większego zbiorowiska miejskiego.
Przedewszystkiem wysuwa się tu Brześć, miasto
wojewódzkie, położone najbliżej (dwugodzinna
odległość czasowa), komunikacyjnie związane z Bereza
linją kolejową oraz stałą linją autobusową.
Jakkolwiek niewątpliwie Bereza grawituje w kierunku
Brześcia, przecież nadmienić musimy, że sam Brześć
jest jeszcze zbiorowiskiem zbyt małem, aby mógł być
traktowany jako samodzielny ośrodek kultury. To też
w poszukiwaniu sfery wpływów, w której jest położone
interesujące nas miasteczko, sięgnąć musimy dalej i
związać Berezę z Warszawą.
Historyczne więzy łączyły Bereza z Wilnem. Przecież
podkreślić należy, że obecnie, wskutek znacznej
odległości czasowej wpływy Wilna na terenie
zachodniego Polesia zmalały. Centralistyczny rozkład
kolejowy orjentowany przedewszystkiem na Warszawę
sprawia, że Bereza znajduje się w 13-to godzinnej
odległości czasowej od Wilna, podczas gdy od
Warszawy dzieli ją tylko 6-cio godzinna odległość
czasowa. W tych warunkach, jeżeli jeszcze
podkreślimy szerokie możliwości kulturalne Warszawy,
przerwanie historycznych nici, łączących Berezę z
Wilnem i ciążenie miasteczka w kierunku na Warszawę,
stanie się zupełnie zrozumiałe.
——————
123
1) Cyfry arabskie,
podane bez objaśnienia, odnoszą się do podanego na
końcu pracy spisu literatury. Po nich podana „str.”
odpowiada stronom danego dzieła, pozostałe odsyłacze
odnoszą się do niniejszej pracy.
2) Spadek Jasiołdy na
odcinku od Chorewa do Berezy wynosi 0,27‰ (49).
3) Nawiasem dodać
musimy, że obok Św. Trójcy jarmark w Berezie odbywał
się jeszcze w dzień Przeczystej Ruskiej. Wzmiankę o
nim spotkaliśmy w dokumencie z roku 1704-go (38).
4) Drogą przez Brześć i
Szereszów w XVII wieku jeździli posłowie moskievscy,
jak to stwierdza przywilej Jana Kazimierza dla
mieszczan szereszewskich, zwalniający ich na lat
cztery od dostarczania podwód „dla posłanników od
Moskwy do nas przeznaczonych i do Moskwy nazad
powracających”. (13).
5) Karczma w Dziadach,
o które] wspomina Wysłouch, stanęła dopiero z
zezwolenia króla Augusta II w roku 1724 (42).
6) Rewizja Kobrynskoj
Ekonomji wymienia dwa Błudnie: „Wielikij Błudeń”
(obecnie osada przy dworcu) i „Małyj Błudeń”;
przytem nadmienia się, źe dwór Błudeń był „w siele
małom” (44 str. 240).
7) Targi tygodniowe w
Sielcu od 1521 roku. Późne wysunięcie się Sielca na
horyzont historyczny podkreśla
Wysłouch
(80, str. 53—5).
8) Miasteczko Dywin w
końcu XVI wieku figuruje pośród przykomorków
brzeskich (74).
9)
O pierwotnie większem znaczeniu Sielca świadczy
rozległy rynek, dziś nieużyteczny i porastający
trawą. Ludność miejscowa opowiada o licznych
karczmach, które od chwili wybudowania szosy
brzeskiej zostały zwinięte.
10) Nazwę Kreczet poraź
pierwszy spotkaliśmy w źródłach historycznych z
XVIII wieku. W „Opisaniu Grobel i Mostów Dóbr
Wielebnych Księży Kartuzów” z roku 1783 mówi się o
rzece „Kreczetówce, początek swój biorącej od Wieńca
i do Jasiołdy wpadającej” (18 a). ...
11) W miejscu starego
kościoła rozebranego przez b. zaborców dziś znajduje
się krzyż [Tab. IX (XVII)].
12) Litwa
średniowieczna, kształtująca się jako państwo i
społeczeństwo pod wpływem ruskim, nie znała miast
szachownicowych, będących wyrazem zachodniej,
gotyckiej twórczości (110).
13)
Niekrasow
twierdzi, że w miastach rosyjskich (przeważnie
drewnianych) z których większość zachowała do czasów
współczesnych pierwotny sposób swego rozplanowania,
przetrwały najstarsze kształty wsi (120, str. 20 —
21).
14)
Gloger
podkreśla, że staropolskie budownictwo miejskie z
podcieniami, szeroko rozpowszechnione w Koronie,
promieniowało na Litwę i Ruś. Domy z podcieniami
zachowały się, naprzykład, w Mirze (woj.
nowogródzkie) (116).
15) Dane liczbowe
pochodzą z oryginalnych arkuszy spisowych z 1931
roku.
16) Do grupy
białoruskiej zaliczyliśmy też i t. zw.
„miejscowych”, którzy nie umieli bliżej określić
swojej narodowości. Liczba tych ostatnich jest dość
znaczna, gdyż wynosi 475 m., co stanowi 10,6 % ogółu
ludności.
17) Przemysł bereski
obsługuje głównie potrzeby okolicznej ludności
włościańskiej. Produktem dalszego eksportu jest tylko kreda.
18) Bereza des
Chartreux.
——————
SPIS LITERATURY
1. Mapy i plany.
1. Brandt
B.: Geographischer Bilderatlas des
polnisch-weißrussischen Grenzgebietes, Berlin, 1918.
2. Jakubowski
J.: Mapa W. Ks. Litewskiego w połowie 16-go wieku,
część północna, Kraków, 1928.
3. Mapy topograficzne niemieckie Europy Środkowej w
skali 1 : 200.000, wyd. 1884-go roku, odcinki :
Sielec i Różana.
4. Mapy topograficzne polskie (reambulowane) w skali
1 : 100.000, wyd. 1931-2 r. odcinki : Bereza
Kartuska i Chomsk.
5. Miklaszewski
S.: Gleby Ziem Polskich, wyd. Minist. Reform
Rolnych, 1927.
6. Plany przeglądowe miast polskich, Bibl. Zakł.
Arcn. Polsk. Polit. Warsz., Warszawa, 1929.
7. Plan kazionnawo miesteczka Berezy, snimki
proizwiedionnoj w 1865 godu czynami korpusa
mieżewszczikow, skala 50 saż. w calu, oryginał w
Poleskim Urzędzie Ziemskim w Brześciu.
8. Podrobnyj płan m. Berezy 1869 goda, skala 100
saż. w calu, tamże.
9. Płan miesteczka Berezy, sostawlennyj czinami
Grod. Lustr. Kom. 1869 r., tamże.
10. Plan miasteczka Berezy. skala 1:2.000. 1922 r.
11. Pokrowskij
F.: Archeologiczeskaja karta grodn. gub., Wilno,
1895 r.
12. Zaborski
B.: Mapa typów ukształtowania powierzchni niżu
Polski wschodnich Niemiec i Litwy.
2. Materjały źródłowe.
Akty archeograficzeskoj komisji:
13. tom 3, str. 367.
14. tom 5, str. 142.
15. tom 22, str. 166.
Archiwum Państwowe w Wilnie:
16. Inwentarz miasteczka Berezy z 1767 r. N 19278.
17. Lustracja Grobel i Mostów, uniwersał Komisji
Skarbowej W. Ks. Litewskiego z roku 1766-go. N 3967.
Archiwum Państwowe w Grodnie:
18. Przywilej Zygmunta I na targi bereskie (odpis) N
143.
18a. Opisanie grobel i mostów dóbr wielebnych księży
kartuzów z r. 1783-go N 143.
19. Kasata klasztoru kartuzów, K. G. 1832, I N 243.
20. Mieszczanskaja Uprawa, K. G. 1878, II N 258.
21. Grodnienskaja Pałata Gosudarstwiennych
Imuszczestw, Bereskoje Sielskoje Uprawlenje, N 743.
Bibljoteka Rękopisów w Kórniku :
22. Wizyta kościoła i klasztoru kartuzów w roku
1830, N 107.
22a. Historia Centum Annorum Carthusiae S.Crucis
prope Berezam 1648 — 1748, N 105
[61 (367)]
Oddział Rękopisów Wil. Bibl. Publicznej :
23. A 62. Opis granic Starostwa Zdzitowskiego z roku
1560.
24. A 63. Sprawy majątkowo procesowe między
Homszejami: Rkp 20, 30.
25. A 67. . . . . Rkp 16, 17, 24,27. 43.
26. A 87. . . . . Rkp 12.
27. A 67. Dokument zastawny Niemiry na dwór bereski
: Rkp 5.
28. A 67. Wypis z ksiąg sądowych ziemskich brzeskich
: Rkp 17, 18.
29. A 67. Obligi dłużne Niemiry wystawione żydom
brzeskim: Rkp l, 2. 4, 6.
30. A 67. Wypis z ksiąg sądowych ziemskich
brzeskich: Rkp 31.
31. A 63. . . . . Rkp 18.
32. A 73. Orzeczenie urzędników grodzkich brzeskich
Trybunału Skarbowego 1711 r.
33. A 74. Ecclesia Parochialis in Oppida Bereza 1723
r.: Rkp 9.
34. A 74. Dekret zaoczny grodzki woj. brzeskiego w
sprawie klasztoru kartuzów z plebanem bereskim 1763
r.: Rkp 11.
35. A 74. Rkp.22.
36. A 74. Meritum sprawy x.x. kartuzów konwentu
bereskiego przeciw księdzu Stanisławowi
Dworakowskiemu, plebanowi bereskiemu 1766 r.: Rkp
29.
37. A 76. Ustanowienie miar zbożowej i trunkowej
według regulamentu ratuszowych miar wileńskich 1712
r.
38. A 76.
39. A 86. Prowadzenie duktu w puszczy bereskiej 1658
r.
40. A 67 i 93. Odpis aktu fundacji klasztoru
kartuzów: Rkp 70.
41. A 1001. Akta procesu klasztoru kartuzów w
Berezie z Rządem ros. o dwór Zajamie.
42. A 89.
43. Regestr poddanych, którzy wyszli do ojców
kartuzów różnych lat i miesięcy 1672 r.: Rkp 4.
44. Rewizja Kobrynskoj Ekonomji, Wilno, 1876 r.
45. Rewizja Puszcz i Pierechodów Zwierinnych, Wilno,
1867 r.
46. Opis ruk. otd. Wil. P. Bibl. III N 71.
47. Dane Województwa Poleskiego.
48. Dane Magistratu m. Berezy.
49. Dane Biura Projektu Meljoracji Polesia.
50. Skorowidz miejscowości Rzp., opracowany na
podstawie wyników pierwszego powszechnego spisu
ludności z dn. 30.IX.1921 r. Warszawa. 1924, tom 8.
50a. Skorowidz gmin Rzp., ludność i i budynki,
Warszawa, 1933 r.
3. Literatura.
a) Literatura fizjograficzna.
51. Giedrojć
A. : Materjały dla geołog. Ros., tom 17-ty, str.
254—260.
52. Grodzicki
L. : Próba regionalizacji Polesia polskiego, 1930 r.
53. Lencewicz
S. : Kurs Geografji Polski, Warszawa, 1922 r., str.
114—118.
54. Lencewicz
S. : Wydmy śródlądowe Polski, Przeg. Geogr. t. 2,
str. 28.
55. Limanowski
M.: O przebiegu garbów i rowów tektonicznych na
obszarze Niemna i Wilji, II zjazd słow. geogr. i
etnog. w Polsce, 1927 r.
56. Limanowski
M.: Spraw. Poleskiego Kom. Geolog., Przeg. Geogr. t.
10.
57. Limanowski
M.: Kilka uwag o zlodowaceniu obszarów po północnej
stronie zach. Polesia, Roczn. Polsk. Tow. Geolog.
1932, t. 8.
[62 (368)]
58. Kulczyński
S.: Park natury na Polesiu i jego stosunek do planu
meljoracji, Ochrona Przyrody, roczn. 10-ty, str. 47.
59. Miklaszewski
S.: Gleby polskie, Warszawa, 1930 r., str. 161—167.
60. Niezbrzycki
J.: Polesie, Warszawa, 1930 r.
61. Paczowski
J.: O formacjach roślinnych i pochodzeniu flory
polskiej, Pam. Fizjogr. 1900 r. str. 48.
62. Ochocka
J.: Krajobraz Polski w świetle mapy wysokości
względnych, Prace Geogr. wydawane przez E. Romera,
1931 r.
63. Wołłosowicz
S.: Utwory dyluwjalne t. zw. Półwyspu Pińskiego,
Prace Biura Projektu Meljor. Polesia, 1929 r.
64. Sawicki
L.: Rzut oka na dyluwjum i na zagadnienie
zabagnienia Polesia, Warszawa, 1928.
64a. Zaborski
B.: Studja nad morfologią dyluwjum Podlasia i
terenów sąsiednich, Przegląd Geogr. tom. 7, str.
1-52.
b) Literatura historyczna.
65. Baliński
i Lipiński:
Starożytna Polska, t. 4, str. 628 — 633.
66. Kojałowicz:
Herbarz Rycerstwa W. Ks. Litewskiego, Kraków 1897
r., str. 299.
67. Kutrzeba
S.: Historja ustroju Polski w zarysie, t. 2, Litwa,
Lwów — Warszawa 1921 r., str. 75—78.
68. Kutrzeba
S.: Handel Krakowa w wiekach średnich na tle
stosunków handlowych Polski, Kraków 1903 r., Rozpr.
Ak. Um. t. 44. str. 7.
69. Kognowicki
K.: Życie Sapiehów, Warszawa, 1792 r., t. 3, str.
223— 228.
70. Kolankowski
Z.: Zygmunt August, W. Ks. Litwy, Lwów, 1913 r.,
(Itinerarja).
71. Koneczny
F.: Rzut oka na polskie dzieje gospodarcze, Polska w
Kulturze Powszechnej, Kraków 1918 r., str. 283—4.
72. Łowmiański
H.: „Wchody” miast litewskich, Ateneum Wił. 1923 r.,
str. 402—404.
73. Niemcewicz
U.: Podróże historyczne po ziemiach polskich,
Petersburg 1858 r., str. 344—415.
74. Orda
J.: Pińsk, jego początki, topografja i zarys dziejów
do połowy 17-go wieku, rękopis.
75. Ptaśnik
J.: Miasta w Polsce.
76. Sapiehowie,
t. 1, str. 161 — 180.
77. Radziwiłł
A. S.: Pamiętniki, Poznań, 1839 r., t. 2, str. 120.
78. Rutkowski:
Zarys gospodarczy dziejów Polski, Poznań 1923, str.
172 — 173.
79. Tymieniecki
K.: Procesy twórcze formowania się społeczeństwa
polskiego w wiekach średnich, Warszawa 1921 r., str.
111 — 154.
80. Wysłouch
S.: Rozwój granic i terytorjum powiatu kobryńskiego
do połowy 16-go wieku, Aten. Wil., 1929 r., str.
96—115.
81. Wysłouch
S.: Dobra Szereszewskie, Aten. Wił., Rocznik 1932,
str. 33— 46.
82.
Zapolskij-Downar : Gosudarstw. choz. W. Kn.
Lit. pri Jagieł, Kijów 1901 r., t. I, str. 335.
c) Literatura antropogeograficzna i pokrewna.
83. Brandt
B.: Beobachtung und Studien über die Siedlungen in
Weissrusland, Zeit. d. Ges. für Erdk. 1918 r.
[63 (369)]
84. Brinckmann
A. E.: Stadtbaukunst. Geschichtliche Querschnitte
und neuzeitliche Ziele, Berlin, 1920. str. 17.
85. Brunhes
J.: L'histoire de la nation française, site et types
des villes, Paris, 1926, str. 79—112.
86. Bystroń
J. S.: Rozwój demograficzny dzielnic Krakowa.
Ekonomista. Warszawa, 1915 r.
87. Deszczka
W.: Rozmieszczenie domów oraz wielkość i
rozmieszczenie osiedli, w Polsce. Warszawa, 1932 r.
88. Febvre
L.: La terre et l'évolution humaine, Paris 1922,
str. 384— 448.
89. Friederichsen
M.: Landschaften und Städte Polens und Litauens,
Berlin, 1918 r.
90. GeisIer
W.: Die deutsche Stadt, Stuttgart 1924, str. 43—48.
91. Hanslick
E.: Biała, eine deutsche Stadt in Galizien,
Geographische Untersuchung des Stadtproblems, Wien
1909. str. 264.
92. Hassinger
K.: Beiträge zur Siedlungs- und Verkehrsgeographie
von Wien, Mitt. d. Geogr. Ges. Wien, 1910, str.
5—88.
93. Levainville
J.: Rouen, étude d'une agglomération urbaine. Paris,
1913.
94. Limanowski
M.: Najstarsze Wilno, Wilno i Ziemia Wileńska, 1930
r., t. l, str. 127—143.
95. Klaiber
Ch.: Die Grundrissbildung der deutschen Stadt im
Mittelalter, Berlin, 1912, str. 53.
96. Kubijowicz
W.: Z antropogeografji Nowego Sącza, Prace Inst.
Geogr. U. J. Kraków, 1927 r.
97. Kubijowicz
W.: Rozmieszczenie ludności na Polesiu, 2 Spraw.
Naukowe Koła Geogr. Uczn. U. J., Kraków, 1926, str.
37—48.
98. Mondalski
W.: Brześć Podlaski, zarys geogr.-hist., Turek, 1922
r.
99. Moszyński
K.: Polesie wschodnie, Warszawa, 1928, str. 117.
100. Müller
E.: Die Altstadt von Breslau, Citybildung und
Physiognomie, Breslau, 1931 r. str. 50.
101. Ormicki
W.: Życie gospodarcze kresów wschodnich, Prace Inst.
Geogr. U. J. Kraków, 1929 r.
102. Ormicki
W.: Badania sfery wpływów w geografji miast,
Wiadomości Geogr. rok 10, zesz. 6—7.
103. Ormicki
W.: Miasto jako przedmiot badań geografji, Wiadom.
Geogr. t. 10, zesz. 2.
104. Poniatowski
S.: Etnografja Polski, Warszawa, 1932, str. 235.
105. Rewieńska
W.: Izochrony Wilna, Prace Tow. Przyjąć. Nauk w
Wilnie, Wilno, 1929, str. 12.
106. Ruhle
E.: Użycie ziemi i rozmieszczenie ludności na zach.
Polesiu, Wiad. Służ. Geogr., 1930, zesz. 3.
107. Simche
Z.: Tarnów i jego okolica, Tarnów, 1930.
108. Simche
Z.: O typach planów krajobrazowych miast, Przegl.
Geogr. t. 7, str. 67—76.
109. Schlütter
O.: Bemerkungen zur Siedlungsgeographie, Geogr.
Zeitschr. 1899.
110. Sosnowski
O.: Powstanie, układ i cechy charakterystyczne sieci
ulicznej Wielkiej Warszawy, Warszawa 1930.
111. Steinert
P.: Oppeln, Oberschlesiens Regierungshauptstadt,
Beitr. zur Schles. Landesk., Breslau 1925.
[64 (370)]
112. Uhorczak
F.: Z metodyki badań nad osadnictwem, Czasop. Geogr.
Lwów 1932, zesz. 1—3.
113. Wakar
W.: Osiedla o charakterze miejskim i podmiejskim
woj. warszawskiego, łącznie z m. st. Warszawą,
Kwart. Statystyczny, t. 6, zesz. 3.
d) Różne.
114. Chodyński
ks.: Artykuł „Kartuzi” w Encyklopedji Kościelnej
Nowodworskiego, t. 10.
115. Dołżański:
Dawny klasztor kartuzów w Berezie, Tyg. Illustr.
1861, str. 65.
116. Gloger
Z.: Budownictwo drzewne i wyroby z drzewa w dawnej
Polsce, Warszawa 1907, str. 117—140.
117. Jednodniówka Baonu Podch. Rezerwy N 9, Bereza
Kartuska 1929.
118. Pamiatnaja kniżka grodnenskoj gub. 1858 r.
119. Słownik Geogr. t. 4, str. 205—207.
120. Niekrasow
A.: Russkoje narodnoje iskusstwo, Moskwa 1926.
121. Limanowski
M.: W świetle Św. Mikołaja cudotwórcy, Źródła Mocy,
Wilno 1927 r., str. 7—23.
122. Umiastowski
R.: Terytorjum Polski pod względem wojskowym,
Warszawa 1921.
123. Klasztor Kartuzów i okolice Kartuskiej Berezy,
zebrał z rękopisu po R. Traugucie J.
Korwin-Juszkiewicz, „Słowo”, Wilno, 1934 r. Nr. 82,
ogólnego zbioru 3574.
124. Lachnicki.
Statystyka gubernji litewsko-grodzieńskiej, Wilno,
1817.
125. Polskie Koleje Państwowe, Warszawa, 1929.
126. Wsiutyński
A.: Drogi żelazne, Warszawa, 1925.
* * *
|