...
Gospodarcze i kulturalne potrzeby województwa Poleskiego
Według memoriału
wręczonego
w dniu 17.XII.1936 roku
Prezesowi Rady Ministrów.
Nakładem towarzystwa rozwoju ziem wschodnich
Warszawa — 1937
Tłumaczenie w języku
rosyjskim..
* * *
SPIS RZECZY
Wstęp 3
Ogólna charakterystyka stanu
faktycznego 5
Momenty zasługujące na specjalne
podkreślenie 8
Projektowane inwestycje i kredyty 9
I. W dziedzinie komunikacji:
A. Drogi bite 10
B. Koleje 12
C. Drogi wodne 15
II. Melioracje 16
III. Usprawnienie zbytu i
przetwórstwo artykułów rolniczych 18
IV. Lniarstwo i przemysł ludowy 18
V. Rzemiosło 19
VI. Inwestycje samorządowe 20
VII. Szkolnictwo 20
VIII. Potrzeby specjalne 25
Zestawienie cyfrowe projektowanych
inwestycji i kredytów 27
Wstęp
Powodowane głęboką troską o dobro ogólnopaństwowe
Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich zwróciło szczególną
uwagę na wyjątkowe gospodarcze i kulturalne zaniedbanie
jednego z największych naszych regionów — Polesia.
Województwo poleskie, którego obszar przewyższa niejedno
państwo niezawisłe w Europie, urasta do problemu
ogólnopaństwowego, jeśli się zważy, że jako prymityw
gospodarczy jest ono krajem wielkich możliwości,
terenem otwartym do ekspansji gospodarczej i
kulturalnej. Biorąc pod uwagę położenie geopolityczne
naszego kraju nic jest Polesie bez znaczenia w naszym
systemie obronnym Państwa. Wymaga więc, zwłaszcza w
dobie szukania dróg wyjścia z impasu gospodarczego,
układania przez Rząd 4-letniego planu gospodarczego,
zwrócenia na siebie większej uwagi.
Tymi właśnie pobudkami kierowany Zarząd Okręgu
Poleskiego T.R.Z.W. — śledzący za przejawami życia
gospodarczego i kulturalnego Polesia i wyczuwający jego
niedomagania i potrzeby — postanowił ująć je w
syntetyczną całość, przedstawić odnośnym czynnikom
państwowym. Dnia 27 listopada 1936 r. Zarząd Okręgu
Poleskiego zorganizował naradę gospodarczą z udziałem
przedstawicieli zainteresowanych instytucji samorządu
gospodarczego, terytorialnego i władz państwowych, a
także stowarzyszeń społecznych oraz najwybitniejszych
działaczy i znawców potrzeb województwa poleskiego.
Wynikiem narady, której przewodniczył Prezes Zarządu
Okręgu Poleskiego Towarzystwa gen. bryg. Jarnuszkiewicz
Czesław Dowódca Okręgu Korpusu Nr IX,
był opracowany memoriał wręczony Panu Prezesowi Rady
Ministrów przez specjalną delegację w dniu 17 grudnia
1936 r. Podajemy z niego najbardziej charakterystyczne
momenty, dotyczące opisu stanu faktycznego i
streszczenie ważniejszych postulatów gospodarczych i
kulturalnych.
Ogólna charakterystyka stanu
faktycznego
Województwo poleskie, będące terytorialnie
największym z województw, zajmujące obszar 36.867 km2 i
stanowiące 10% obszaru Polski— jest pod względem rozwoju
gospodarczego i kulturalnego województwem najbardziej
upośledzonym i zacofanym.
Posiada ono:
1) najrzadszą w Polsce sieć komunikacyjną, a w
środkowej i wschódniej części swego obszaru brak dróg
bitych;
2) całkowity brak warsztatów i urządzeń
przetwórczych, któreby czyniły zadość dzisiejszym
znacznym możliwościom przetwórczym tego województwa;
3) największy procent gruntów niezmeliorowanych,
znakomicie nadających się do opłacalnego zainwestowania
i skolonizowania, poza upełnorolnieniem miejscowych
włościan;
4) zupełny brak własnych kapitałów tak prywatnych jak
i samorządowych, któreby mogły być zużyte na
gospodarcze podniesienie terenu;
5) największy procent notorycznie głodującej ludności
wiejskiej, nie mającej środków na racjonalne
zagospodarowanie swych warsztatów rolnych, których
normalna egzystencja jest uzależniona od podstawowych
prac melioracyjnych w poszczególnych zlewniach lub
grupach zlewni, oraz od odpowiedniej pomocy
instruktorskiej i szkoleniowej;
6) największy, bo aż 23% wynoszący, odsetek dzieci
nieobjętych całkowicie przez szkolnictwo powszechne i
około 50% dzieci objętych niedostatecznie, ze względu na
anormalne warunki pracy oświatowej, spowodowane
szczupłym personelem nauczycielskim i brakiem izb
szkolnych. Równocześnie szerzy się tu analfabetyzm
wtórny.
Anormalność tego stanu rzeczy jest wyjątkowo jaskrawa
i Polesie jako obiekt gospodarczej ekspansji ciągle
jeszcze oczekuje na akcję pionierską Rządu.
Kluczem do zdobycia gospodarczego Polesia, do
zbliżenia go i związania z centrami gospodarczymi i
kulturalnymi Państwa są bezsprzecznie inwestycje
gospodarcze i kulturalne.
Pozostałe po zaborcy, a jedynie częściowo uchronione
od zniszczenia wojennego środki komunikacyjne, budowane
pod kątem widzenia strategicznym i gospodarczym
zaborcy, są niedostosowane do dzisiejszych potrzeb i
kierunków wymiany towarowej Polesia, a komunikacja
wodna, odgrywająca dawniej
doniosłą rolę, dzięki ówczesnemu odpowiedniemu
utrzymaniu sieci dróg wodnych i bezpośredniemu
połączeniu z Kijowem, odgrywa dziś minimalną rolę,
głównie z powodu niedostatecznej konserwacji i
przebudowy tych dróg, których uruchomienia domaga się
dzisiejsze życie gospodarcze Ziem Wschodnich.
W obecnym stanie rzeczy województwo poleskie w 3/4
swojego obszaru nie posiada zupełnie dróg bitych. Na
obszarze 36.867 km2 posiada aż 12.854 km dróg
gruntowych, a zaledwie 972 km dróg bitych. Na 100 km
dróg w ogóle, wypada zaledwie 7 km dróg bitych.
W tych warunkach penetracja gospodarcza na Polesiu
jest niezwykle utrudniona. Wieś poleska jest odcięta od
rynków zbytu i zakupu, znajdując się w martwocie
gospodarczej nie podnosi własnej stopy życiowej,
gospodaruje w sposób prymitywny, posiada paradoksalnie
niską zdolność nabywczą, tak w odniesieniu do potrzeb
osobistych, jak gospodarczych.
Nieliczne, powstałe w okresie zaborczym warsztaty
przetwórcze (jak np.: gorzelnie, huty szklane, fabryki
sukna itp.) zostały nieomal całkowicie zniszczone przez
działania wojenne.
Ten stan rzeczy, to ubóstwo i prymityw gospodarczy
oraz niskie postępy w ogólnym rozwoju, stawiają Polesie
poza nawiasem normalnego życia gospodarczego i
kulturalnego i każą zaliczać tę dzielnicę co najmniej
do Polski „C“.
Powojenna odbudowa gospodarcza Polesia ograniczyła
się w głównej mierze do wznoszenia szeregu gmachów,
niezbędnych do normalnego funkcjonowania administracji
publicznej przy jednoczesnym niemal całkowitym
pominięciu inwestycji rentowych oraz drogowych.
Tak więc — przy podziale kredytów inwestycyjnych na
inwestycje rentowne oraz komunikacyjne — Polesie przez
lat 16 było bądź całkowicie pomijane, bądź uzyskiwało
pokrycie zaledwie setnych części swych potrzeb. Nawet
zgłaszane przez lokalne urzędy minimalne
zapotrzebowania, oczywiście niewspółmierne do ogromnych
potrzeb inwestycyjnych, dziś gospodarczo pasywnego
województwa poleskiego, były tylko w nikłej części
uwzględniane.
Przy dalszym stosowaniu dotychczasowego tempa
inwestycyj, woj. poleskie dopiero po 140 latach (według
miarodajnych obliczeń) osiągnęloby dzisiejszą gęstość
dróg bitych np. woj. warszawskiego, a po 80 latach
ukończyłoby z grubsza melioracje podstawowe. To
dzisiejsze tempo rozwoju Polesia, w stosunku do tempa
rozwoju innych dzielnic jest niemal równoznaczne z
uwstecznianiem tej połaci kraju.
Taki stan rzeczy powodował i powoduje nadal wzrost
niebezpiecznej dla naszego Państwa przepaści
ekonomicznej, jaka się wytworzyła pomiędzy naszymi
Ziemiami Wschodnimi a resztą Polski.
Od stworzenia równowagi ekonomicznej pomiędzy
Ziemiami Północno-Wschodnimi i najbardziej upośledzoną
ich częścią jaką jest Polesie, a resztą kraju — od
gospodarczego uaktywnienia tych ziem, zależy w dużej
mierze przyszłość gospodarcza i struktura społeczna
Rzeczypospolitej jako całości.
Uaktywnienie gospodarcze Polesia, zaniedbanego przez
zaborcę, zniszczonego przez wojnę i niedocenianego
przez szereg lat, przez rządy Polski odrodzonej — jest
nie do pomyślenia bez zaangażowania wydatnej
pomocy finansowej ze strony Państwa do czasu
uzyskania własnej aktywności gospodarczej.
Pomoc finansowa ze strony Państwa jest tym
konieczniejsza, że związki samorządowe są na Polesiu
wyjątkowo mało zasobne w środki materialne, a posiadając
minimalną chłonność kredytową, nie mają możności
przeznaczenia na cele inwestycyjne odpowiednich sum.
Obsługa potrzeb publicznych, bieżących przez samorządy
jest przy tym stanic rzeczy nadzwyczaj prymitywna i o
dalszym jej ograniczaniu na rzecz kredytów
inwestycyjnych nie może być mowy.
Sytuacja finansowa związków samorządowych woj.
poleskiego jest wyjątkowo niepomyślna. Wpływy zwyczajne
są niższe niż w innych województwach sąsiednich i
podobnie też znacznie niższe są wydatki. Według danych
Głównego Urzędu Statystycznego wpływy z danin
samorządowych osiągnięte w roku budżetowym 1934/35
wyniosły w miastach, średnio na jednego mieszkańca:
województwo poleskie 8.33 zł, nowogródzkie 8.01 zł (brak
miast wydzielonych, bez których województwo poleskie
daje cyfrę 6.30 zł), wileńskie 13.65 zł, wołyńskie 9.05
zł, białostockie 10.15 zł, lubelskie 9.88 zł.
Według tych samych danych wydatki zwyczajne na 1
mieszkańca miast w tymże okresie wyniosły w woj.
poleskim 15,79 zł, nowogródzkim 18.17 zł, wileńskim
27.01 zł, wołyńskim 15.89 zł, białostockim 17.40 zł,
lubelskim 17.70 zł.
W powiatowych związkach samorządowych daniny
samorządowe dały średnio na jednego mieszkańca w woj.
poleskim 1.85 zł, nowogródzkim 2.15 zł, wileńskim 1.77
zł, wołyńskim 2.89 zł, białostockim 2.73 zł, lubelskim
3.54 zł. Wydatki zwyczajne powiatowych związków
samorządowych wyniosły w woj. poleskim 2.17 zł,
nowogródzkim 2.60 zł, wileńskim 2.32 zł, wołyńskim 2.61
zł, białostockim 3.63 zł, lubelskim 3.38 zł.
Gminy wiejskie (sumy preliminowane na rok 1934/35)
dają średnio na mieszkańca dochodów zwyczajnych:
poleskie 4.80 zł, wileńskie 3.60 zł, nowogródzkie 4.00
zł, wołyńskie 4.10 zł, białostockie 4.70 zł, lubelskie
4.60 zł, ale dzieje się to kosztem znacznie silniejszego
obciążenia daninami samorządowymi (w stosunku do
podatków państwowych) niż na terenie województw
sąsiednich.
Jeżeli by nawet przyjąć, że daniny państwowe są
idealnie sprawiedliwie na ludność rozłożone, to
obciążenie daninami samorządowymi jest na terenie woj.
poleskiego znacznie silniejsze niż na terenach
sąsiednich. Mianowicie, stosunek wpływów z gminnego
podatku wyrównawczego (podstawowa, samoistna danina gmin
wiejskich) do wpływów gmin z dodatków do podatków
państwowych (przy przyjęciu tych ostatnich za 100)
wyraża się w woj. poleskim liczbą 762, wileńskim 466,
nowogrodzkim 431, wołyńskim 291, białostockim 463,
lubelskim 289.
Zdolność inwestycyjna związków samorządowych
województwa poleskiego (nadwyżki dochodów zwyczajnych
nad wydatkami zwyczajnymi, które można osiągnąć w
budżetach na inwestycje) wyraża się rocznie sumą około
800.000 zł.
W związku z tym wszelkie nowe inwestycje miejskie,
które są wyrazem promieniowania kultury — nie mogą być
przeprowadzone inaczej jak w drodze dotacji, bądź też
długoterminowego kredytu.
Momenty zasługujące na specjalne
podkreślenie
Specjalnego podkreślenia wymaga fakt, że
zainwestowanie Polesia będzie miało znaczenie nie tylko
gospodarcze, ale i polityczne. Mieszkańcy Polesia w
swej przeważającej masie (ca 63%) nie są uświadomieni
narodowo. Czym będą, o tym zadecyduje w pierwszej mierze
praca Państwa Polskiego na Polesiu, zarówno w
dziedzinie gospodarczej jak i kulturalnej. Aby Poleszuk
poczuł się obywatelem Rzeczypospolitej, musimy go
związać z Państwem Polskim więzami materialnymi i
duchowymi; musimy mu stworzyć odpowiednie warunki bytu
gospodarczego i kulturalnego, zapewnić minimum
egzystencji oraz możność kształcenia dzieci; jednym
słowem musimy stworzyć takie warunki, w których mógł by
on widzieć w Polsce swoją Ojczyznę. Stworzenie takich
warunków jest nie do pomyślenia bez zmiany
dotychczasowego oblicza gospodarczego Polesia, bez
poczynienia podstawowych inwestycji w dziedzinie
komunikacji, melioracji, przetwórstwa i oświaty.
Odkładanie odpowiedniego zainwestowania Polesia na
czas dłuższy może spowodować nieobliczalne następstwa.
Polesie, dzięki wysokiemu przyrostowi ludności — przy
ślimaczym tempie rozwoju kultury rolnej, hamowanej
brakiem podstawowych inwestycji, a w szczególności dróg
bitych i melioracji — ubożeje z roku na rok i ludności
wiejskiej, mimo jej prymitywnych wymagań, grozi
katastrofalny brak żywności i źródeł zarobkowania. Wieś
poleska znajduje się już dziś w obliczu nędzy, o czym
świadczą permanentne zapomogi, udzielane z funduszów
społecznych na dożywianie ludności.
Ta potrzeba dożywiania głodującej ludności na
Polesiu, jako zjawisko stale i co roku się
rozrastające, może się stać poważniejszym i
trudniejszym do rozwiązania zagadnieniem, aniżeli
bezrobocie w najbardziej przemysłowych dzielnicach
Polski.
Utrzymanie wsi poleskiej w niedostatku, bez
perspektywy lepszego jutra, stwarza czynnikom
antypaństwowym niezmiernie podatny teren do działania. W
wypadku przedłużania tego stanu rzeczy woj. poleskie
nigdy nie zwiąże się psychicznie z resztą Państwa.
Drugim zasadniczym momentem wskazującym na
konieczność skierowania środków inwestycyjnych na
Polesie jest fakt, że odpowiednie zainwestowanie Polesia
stworzy znaczne możliwości kolonizacji wewnętrznej, a w
szczególności kolonizacji miejskiej, dając zatrudnienie,
względnie możność założenia własnych warsztatów pracy,
polskiemu robotnikowi, handlowcowi, przemysłowcowi i
inteligentowi z woj. centralnych, cierpiącym dziś
bezrobocie.
Zatrudnienie przy pracach inwestycyjnych na Polesiu
rzesz bezrobotnych z głębi kraju, a w szczególności
robotników wykwalifikowanych (których brak Polesie
odczuwa doraźnie, nie mając w obecnych warunkach
możności fachowego doszkolenia miejscowych kadr
rzemieślniczych i drobnorolniczych) będzie
zapoczątkowaniem kolonizacji wewnętrznej.
Po szczegółowym omówieniu doniosłego wpływu jaki
niewątpliwie wywrze na całość życia gospodarczego kraju
uaktywnienie, dotychczas gospodarczo biernej, jednej dziesiątej części Polski,
jaką terytorialnie przedstawia woj. poleskie, memoriał
złożony Rządowi stwierdza, że: Żadne zagadnienia, ani
gospodarcze, ani socjalne Polesia, zarówno z punktu
widzenia ogólnopaństwowego (możliwości kolonizacyjnych
wsi i miast) przez stworzenie nowego, wewnętrznego rynku
zbytu i warsztatów pracy dla zatrudnienia bezrobotnych,
jak i z punktu widzenia lokalnego, nie mogą być
pozytywnie rozwiązane bez odpowiedniego zainwestowania
przez Państwo tej najbardziej zaniedbanej dzielnicy
Polski.
Projektowane inwestycje i kredyty
PGlobalne zapotrzebowanie na kredyty inwestycyjne dla
terenu wojpoleskiego w okresie od 1937 do 1940 r.
memoriał określa na 104.000.000 zł, a największe
znaczenie przypisuje inwestycjom w dziedzinie dróg
btych, melioracji, budowy zakładów
rolniczo-przetwórczych i szkolnictwa, przy czym
podkreśla konieczność wydatnego zwiększenia dotacji na
powiększenie personelu instruktorskiego,
przyczyniającego się do powstawania inwestycyj opartych
na niedostatecznie wykorzystanych silach roboczych
miejscowej ludności.
Inwestycje, o których przeprowadzenie społeczeństwo
poleskie prosi, tak wzajemnie się zazębiają, żc
koniecznym jest prowadzenie całego szeregu inwestycyj
równolegle. Tak np. rozwinięcie podstawowej galęzi
rolnictwa poleskiego, tj. hodowli, wymaga melioracji
znacznych obszarów oraz budowy i uruchomienia lokalnych
przetwórni mięsnych. Te znów inwestycje (oraz cały
szereg innych) wymagają przede wszystkim umożliwienia
komunikacji, tj. budowy dróg bitych, co wobec braku
materiałów kamiennych na Polesiu i konieczności
sprowadzenia ich z Wolynia, przy ogromnych kosztach
przewozowych, spowoduje niezbędność uspławnienia dróg
wodnych, przede wszystkim Morynia, przez co koszta
przewozu kamienia zostałyby kilkakrotnie zmniejszone.
Nieuwzględnienie w 4-letnim planie inwestycyjnym
wyszczególnionych w memoriale potrzeb, względnie
wybranie tylko pewnych fragmentów, byłoby nowym
wyrokiem, skazującym Polesie na ponowną. co najmniej
4»letnią dekadencję w stosunku do innych ziem naszego
Państwa — dekadencję powodującą dalszy wzrost przepaści
ckonomiczne|. jaka się wytworzyła pomiędzy Ziemiami
Pólnocno-Wschodnimi a zachodem Polski, — byłoby to
sprzeczne z Polską Racją Stanu, tak glęboko kultywowaną
przez Rząd i wyrażoną w doniosłej uchwale Rady
Ministrów z dnia 11 maja 1936 r., postanawiającej
„Wzmóc czynną politykę rozwoju kulturalnego i
gospodarczego Ziem Wschodnich", oraz w szeregu
enuncjacji Pana Premiera i Pana Wicepremiera.
Toteż memoriał podkreśla, że społeczeństwo poleskie
wierzy glęboko, że Rząd Rzeczypospolitej należycie
docenia potrzebę podjęcia czynnej akcji podniesienia
Polesia wzwyż i ulżenia niedoli tamtejszej ludności,
której słusznie należy się trwale ślady pozostawiająca
pomoc ze strony Państwa do czasu uzyskania przez woj.
poleskie aktywności gospodarczej i kulturalnej....
I. W DZIEDZINIE KOMUNIKACJI
A. Drogi bite.
Polesie posiada najmniejszą w Polsce sieć dróg o
twardej nawierzchni. Na 1 km2 powierzchni w
zachodniej części województwa wypada 27 m bieżących
drogi bitej, zaś we wschodnich tylko 6 m bieżących.
Ogółem Polesie posiada tylko 972 km dróg bitych,
natomiast aż 12.354 km dróg gruntowych. W tych warunkach
na 100 km ogólnej trasy dróg wypada zaledwie 7 km dróg
bitych.
Przy tym stanie sieci dróg nie może być mowy nie
tylko o gospodarczym rozwoju Polesia, ale nawet
wegetacja jest utrudniona, o czym świadczy konieczność
corocznego niesienia pomocy głodującej ludności.
Teren jest słabo powiązany nie tylko z centrami
gospodarczymi, ale nawet brak mu jest połączeń
wewnętrznych między powiatami i większymi lokalnymi
skupieniami życia gospodarczego. Niektóre ważniejsze
ośrodki gospodarcze i administracyjne, jak Pińsk,
Łuniniec, Stolin, Dawidgródek, Kamień Koszyrski do dziś
dnia nie mają odpowiedniego połączenia z Brześciem n. B„
siedzibą województwa.
Brak dróg bitych utrudnia, a nawet uniemożliwia:
a) wszelką akcję w kierunku gospodarczego rozwoju
Polesia. Poleszuk, będąc odciętym od rynków zbytu, nie
widzi potrzeby zwiększania produkcji surowców, produkuje
tylko tyle, ile sam zużyje;
b) nabywanie niezbędnych artykułów przemysłu
krajowego, pochodzących z zachodnich dzielnic Polski,
co jest dla ludności Polesia niezwykle utrudnione ze
względów komunikacyjnych. Odczuwa się niedostateczny
dowóz niektórych towarów, np. soli, cukru itp., inne
natomiast są dostarczane po cenach znacznie wyższych od
przeciętnych w Polsce, co nabiera specjalnego znaczenia
w warunkach biedy poleskiej;
c) wiele nieużytków jest tylko nieużytkami dlatego,
że do nich dojechać nie można.
d) administrowanie terenem, ciągnącym się na 300 km
wzdłuż i 200 km wszerz, a pozbawionym dróg, jest
niezwykle utrudnione.
Jeżeli się zważy, że teren Polesia może być
odpowiednio wykorzystany tylko po udostępnieniu przez
drogi, to jasne jest, jak żywotna jest sprawa rozbudowy
sieci dróg, jako podstawy penetracyjnej pracy
pionierskiej w dziedzinie gospodarczej i kulturalnej.
Tak np. ostatni, niezmiernie celowy dekret o popieraniu
inwestycyj prywatnych na terenie Ziem
Północno-Wschodnich nie będzie mógł być na Polesiu w
dostatecznej mierze wykorzystany z powodu technicznych
trudności uruchamiania warsztatów produkcyjnych w
miejscowościach całkowicie pozbawionych odpowiedniej
sieci drogowej.
Budowa dróg pozwoli podnieść tę część kraju nie tylko
pod względem gospodarczym i kulturalnym, ale przyczyni
się również do natychmiastowego załagodzenia nędzy,
jaka panuje wśród ludności, przez umożliwienie jej
zarobków.
Zaborca nie dbał o gospodarcze podniesienie Polesia.
Budowane przez niego drogi były przystosowane dla
odmiennych celów strategicznych, zaś gospodarcze
potrzeby w ogóle nie były uwzględniane. Po odzyskaniu
tych ziem dla Polski w pierwszych latach niepodległości
niebudowano prawie dróg. Właściwa praca w tym kierunku
została ledwie że zapoczątkowana dopiero przed 3 laty,
ale i w tym okresie budowało się rocznie zaledwie około
22 km dróg bitych. Jeżeli w takim tempie miałaby nadal
postępować rozbudowa sieci dróg, takie tempo rozbudowy w
stosunku do innych województw (gdzie normalnie przybywa
corocznie 100 km dróg bitych) nic byłoby postępem w tej
dziedzinie — a raczej cofaniem się.
Mając na uwadze nieodzowną potrzebę rozbudowy sieci
drogowej Polesia w jak najintensywniejszym tempie
(uwzględniając przy tym możliwości techniczne),
konieczne jest uwzględnienie w programie 40-letnim
rozbudowy sieci nie mniej jak 600 km i to 450 km dróg
obecnie państwowych i co najmniej 150 km dróg
samorządowych.
Rocznie więc należałoby budować około 150 km dróg
bitych, z tego 112 km dróg państwowych i 38 km dróg
samorządowych. W ten sposób oddawałoby się do użytku co
roku cale ciągi dróg, stwarzając połączenia
odpowiednich ośrodków gospodarczych.
Wobec braku kamienia we wschodniej i południowej
części województwa i niedostatecznej ilości kamienia
polnego w pozostałych częściach województwa koszt
budowy dróg państwowych wyniósłby rocznie około
5.600.000 zł, zaś samorządowych około 1.500.000 zł.
Ponieważ stan finansowy powiatów nie pozwala, nawet
przy ewentualnym wzroście zadłużenia, na poniesienie
wydatku w tej wysokości, a w programie rozbudowy drogi
samorządowe muszą być uwzględniane jako uzupełniające
ciągi dróg państwowych, konieczne jest, aby z funduszów
państwowych uwzględniona była zapomoga na budowę tych
dróg w wysokości minimalnej 75% — w danym wypadku około
1.200.000 zł.
Najniezbędniejsze drogi bite według
ich znaczenia gospodarczego.
Opierając się na opiniach, wyrażonych na zjeździć
turystycznym w czerwcu b. r. i sfer gospodarczych na
konferencji gospodarczej w dniu 27 listopada b. r.
programem rozbudowy dróg winny być ujęte główne drogi,
które stworzą połączenia miasta wojewódzkiego Brześcia
n. B. i ośrodka gospodarczego, jakim jest Pińsk z
powiatami: luninieckim, stolińskim, koszyrskim,
kosowskim. Niezbędne jest również stworzenie dróg
tranzytowych z województwa wołyńskiego do woj.
nowogródzkiego i do województwa białostockiego poprzez
województwo poleskie.
Konieczna jest więc budowa następujących dróg:
1) Dokończenie drogi Kobryń — Pińsk (pozostaje do
budowy 37 km) jako magistrali.
2) Pińsk — Stolin — Dawidgródek przez Horodno —
Brodziec, Bereżne, Dubieniec jako główna magistrala na
wschodzie województwa.
3) Pińsk — Łuniniec — Lachwa — Dawidgródek
(54+1+55=110km).
4) Kobryń — Dywin (35 km) jako jedyny dojazd do
pld.części pow. kobryńskiego dziś dostępnej tylko przez
parę miesięcy w roku.
5) Iwacewicze — Pińsk przez Łohiszyn, Telechany (94
km) jako poleczenie Pińska (głównego ośrodka
gospodarczego województwa) z pow. kosowskim i woj.
nowogródzkim.
6) Ratno — Kamień Koszyrski — Uhrynicze — Lubieszów —
Nobel — Newel — Stetyczew — Pińsk jako połączenie
Kamienia Koszyrskiego i Lubieszowa z Pińskiem, z tym, że
odcinek Uhrynicze — Pińsk leżałby na trasie magistrali
Łuck — Wilno przez Kolki, Maniewicze, Lubieszów, Pińsk,
Słonim.
7) Dokończenie odcinka z Kosowa do Różany przez Albę
(pozostaje do budowy 8 km).
8) Drohiczyn — Chomsk — Bronna Góra — Kosów — Slonim.
9) Janów — Motol bardzo ważna ze względów
lokalno-gospodarczych (23 km).
10) Dokończenie drogi Kamieniec Lit. — Dmitrowicze,
granica województwa (23 km) jako magistrali
turystycznej do Białowieży.
11) Kamień Koszyrski — Kowel (w granicach woj. 22
km).
12) Llhrynicze — granica woj. — Maniewicze —
Rożyszcze (w gr. woj. 23 km) jako odcinek przyszłej
szosy Wilno — Lwów przez Pińsk, Slonim, Łuck (vide pkt.
6).
13) Lubieszów — Dolsk — Drohiczyn przez Odryżyn,
Osowce (vide pkt. 8).
14) Prużana — Podorosk — Wołkowysk.
Rozbudowa w. w. dróg nie rozwiąże zagadnienia
drogowego w 100%, lecz jedynie częściowo umożliwi niemal
nieistniejącą dziś komunikację między głównymi
ośrodkami. Po wykonaniu powyższego planu 4-letniego,
rozbudowa dróg winna postępować z niezmniejszającą się
intensywnością.
Drogi projektowane w okresie 4-letnim umożliwią w
dużej mierze wydatną akcję gospodarczą i kulturalną, co
wspólnie z jednoczesną akcją melioracyjną,
przeprowadzoną w pobliżu tych dróg wydatnie zwiększy
aktywność gospodarczą z wielkim pożytkiem dla całego
Państwa.
B. Koleje *).
*) Według memoriału Poleskiej Izby Rolniczej,
złożonego Prezesowi Rady Ministrów 6.XI.1936 r.
Województwo poleskie obok znikomej ilości dróg
bitych, posiada najrzadszą w Polsce sieć kolejową.
Nieliczne drogi bite zgrupowane są jedynie w zachodniej
części województwa z całkowitym pominięciem części
wschodniej i południowej, gdzie liczne rzesze ludności
są zmuszone do pokonywania (po lichych, bagnistych i
piaszczystych, a często po parę miesięcy w roku
niemożliwych do przebycia drogach) odległości nieraz
przekraczających 60 i 80 km, aby się dostać do stacji
kolejowej. Również i stan dróg wodnych, fatalnie
utrzymanych i zupełnie nieuregulowanych, a czynnych
jedynie tylko na małych odcinkach, w większości wypadków
tylko po parę miesięcy do roku — stawia Polesie poza
nawiasem normalnego życia gospodarczego.
Pominięcie w 4-letnim planie inwestycyjnym postulatów
Polesia w dziedzinie komunikacji kolejowej byłoby
wybitnym pokrzywdzeniem. Zaznaczyć należy z naciskiem,
że mimo najrzadszej sieci kolejowej w Polsce, nie
wybudowano tutaj od wojny ani jednego kilometra kolei
normalnotorowej, rozbierając jednocześnie szereg
wąskotorówek wybudowanych w czasie wojny.
W dziedzinie komunikacji normalnotorowej konieczne
jest wybudowanie jednotorowej linii kolejowej przez
środek woj. poleskiego z południa na północ, tj. z
Kamienia Koszyrskiego do Slonima i dalej do Nowojelni.
Linia ta będzie miała ogromne znaczenie dla podniesienia
gospodarczego całkowicie pozbawionych dróg
komunikacyjnych terenów środkowej części woj.
poleskiego. Odegra ona poważną rolę, ułatwiając
komunikację między miejscowościami położonymi przy linii
Brześć — Baranowicze, Brześć—Łuniniec, oraz ślepą linią
Kowel — Kamień Koszyrski. Wybudowanie tej linii stworzy
ważną magistralę Wilno — Lwów poprzez Nowojelnię,
Słonim, Kamień Koszyrski, Kowel. Rozpoczęcie budowy w.
w. magistrali, a co najmniej odcinka od Kamienia
Koszyrskiego do przecięcia z linią kolejową Brześć —
Łuniniec w ciągu najbliższych 4 lat jest niezbędną i
będzie pierwszą poważniejszą inwestycją na Polesiu.
Poza tym względy gospodarcze i państwowe wymagają
wybudowania 70 km linii normalnotorowej na odcinku
Orańczyce— Prużana — Wolkowysk z ewentualną odnogą z
Prużany do Białowieży.
W dziedzinie komunikacji wąskotorowej koniecznym
jest:
a) wybudowanie około 25 km połączenia wąskotorowego i
mostu na Stochodzie pomiędzy Kuchecką Wolą a
Lubieszowem, celem połączenia ślepych linii
wąskotorowych z Antonówki i Dąbrowicy do Kucheckiej Woli
oraz z Janowa Poleskiego przez Lubieszów do Kamienia
Koszyrskiego, co przyczyni się do gospodarczego rozwoju
powiatu pińskiego i koszyrskiego oraz wydatnie zwiększy
ruch osobowy i towarowy na w. w. sieci wąskotorowej, a w
szczególności na linii Chinocze — Kuchecka Wola —
Lubieszów — Janów Poleski.
Dużym ułatwieniem przy budowie omawianego odcinka
będzie możność wykorzystania ca 10 km nasypu,
zachowanego na projektowanej linii z czasów wielkiej
wojny, oraz samorzutnych uchwal ludności, ofiarowującej
bezpłatną robociznę na roboty ziemne. W chwili obecnej
cala poludniowo-zachodnia część powiatu pińskiego jest
pozbawiona wszelkiej normalnej komunikacji, a
znajdujący się na tym terenie odcinek Kuchecka
Wola—Biała n. Styrem nie może być odpowiednio
wykorzystany dla celów transportowych i ruchu
osobowego, gdyż ruch na nim jest skierowany w
niewłaściwą stronę. Obecnie dojazd z Kucheckicj Woli do
Pińska, miasta powiatowego i głównego ośrodka
gospodarczego wschodniej i środkowej części województwa,
jest jedyną drogą wynoszącą przez Antonówkę, Samy,
Łuniniec 267 km, 14 godz. 55 min., ca 14 zł (3 kl.).
Dojazd do Warszawy przez Sarny—Kowel wynosi 530 km, 15
godz. 48 min. (3 kl.) zł 19.40. Po wybudowaniu i
uruchomieniu wyżej omawianego odcinka odległość
Kucheckiej Woli od Pińska wyniesie ca 106 km, tj.
zmniejszy się o ca 161 km i będzie pochłaniał o 7 godz. mniej. Również przejazd z Kucheckiej Woli do Warszawy
skróci się o 110 km.
Powyższe obliczenia najwymowniej tłumaczą małą
frekwencję osobową na odcinku Kuchecka Wola — Chinocze,
gdyż ludność woli za 5 zł (10 zł w obie strony) jechać
10—15 godzin 60—80 km furmanką do swego miasta
powiatowego Pińska, aniżeli jechać koleją (drogą
okrężną) za 14 zł przy zużyciu na przejazd 15 godzin.
Również towary i drzewo będą mogły korzystać z
istniejącej dotychczas komunikacji kolejowej dopiero po
wybudowaniu brakującego odcinka, gdyż skrócenie
transportu do Warszawy o 110 km. a do Pińska o 161 km
wpłynie decydująco na kalkulację przewozu. Tak np.
zmieni się wydatnie kalkulacja transportu drewna
opalowego, szczapowego, które w omawianej okolicy
kalkuluje się po 1—2 zł za 1 m3 na pniu, i którego
transport obecnie się nie opłaca, zaś drewno gałęziowe
gnije w lesie bez nabywców. Omawiany rejon posiada duże
możliwości rozwoju w związku z wszczętą obecnie
melioracją rzeczki Wiesiołuchy i będzie mógł zwiększyć
swoje zdolności produkcyjne jedynie w wypadku
umożliwienia tamtejszej ludności normalnego dojazdu do
rynków zbytu. Już obecnie w omawianym rejonie powstały
liczne stawy rybne o rocznej produkcji przeszło ca
700.000 kg karpi (w transporcie z wodą 1400 ton), które
nie mogą korzystać z istniejącej linii wąskotorowej z
powodów wyżej wyłuszczonych, a posiłkują się częściowo
komunikacją kołową, a częściowo wodną.
Połączenie, o którym mowa, jest niezbędne również dla
rozwoju gospodarczego m. Pińska, stolicy kulturalnej i
gospodarczej znacznej części woj. Polesia. Tak samo
rozwój (historycznego i przez naturę predystynowanego
na ośrodek handlowy) miasteczka Lubieszów jest ściśle
uzależniony od budowy omawianego odcinka; będzie on miał
również znaczenie turystyczne jako dojazd z Pińska do
uzdrowiska Huta Stepańska i do Domu Akademika n. Styrem
oraz z Polesia Wołyńskiego i Wołynia do Lubieszowa.
Najwymowniejszym świadectwem słuszności powyższych
postulatów są liczne uchwały instytucji, organizacji i
zjazdów specjalnych w sprawie potrzeby budowy omawianego
odcinka. Jeszcze około 1923 r. na posiedzeniu Rady
Kolejowej w Wilnie uchwalono budowę w. w. 23 km odcinka,
mimo to ani Dyrekcja Wileńska, ani Radomska prac
przygotowawczych dotychczas nie zaczęły.
b) W ścisłej łączności z postulatem, omawianym w
poprzednim punkcie, jest przebudowa linii wąskotorowej
Kamień Koszyrski — Janów Poleski z 600 mm na 750 nim
(szerokość linii Antonówka — Kuchecka Wola), w celu
dostosowania jej do wzmożonego ruchu i potrzeb ludności
oraz uniknięcia konieczności przeładunków przy
uruchomieniu uprzednio omawianego połączenia, któreby
niwelowały poważną część korzyści z tego połączenia
osiągalnych.
Reasumując powyższe, ustalono konieczność:
1) wybudowania i uruchomienia w ciągu najbliższych
dwu lat 23 km odcinka wąskotorowego pomiędzy Kuchecka
Wolą a Lubicszowem;
2) przebudowanie w ciągu najbliższych dwu lat
wąskotorówki Janów Poleski — Kamień Koszyrski z 600 mm
na 750 mm na odcinku 105 km;
3) przystąpienie niezwłocznie do budowy linii
normalnotorowej Kamień Koszyrski — Slonim — Nowojelnia
na odcinkach:
a) Kamień Koszyrski — Drohiczyn — Bereza Kartuska
(110 km a 300.000 zł),
b) Iwacewicze — Slonim — Nowojelnia (55 km a 300.000
zł);
4) budowę linii normalnotorowej Orańczyce — Prużana —
Wołkowysk (70 km a 250.000 zł).
C. Drogi wodne
W kraju tak obfitującym w rzeki, kanały, strumienie
jak Polesie, szlak wodny posiada specjalne znaczenie.
Przy tym droga wodna jest tanim środkiem transportowym,
a w wielu miejscach Polesia, bodaj że jedynym wyjściem
na świat.
Pozostałe po zaborcy, a jedynie częściowo uchronione od
zniszczenia wojennego drogi komunikacji wodnej nic są
dostosowane do dzisiejszych potrzeb i kierunków wymiany
towarowej. Komunikacja bowiem wodna przed wojną
odgrywała w gospodarczym życiu Polesia doniosłą rolę —
dzięki względnie odpowiedniemu utrzymaniu sieci dróg
wodnych, oraz dzięki bezpośredniemu połączeniu z
Kijowem, jako rynkiem zbytu i zaopatrzenia Polesia.
Dzisiaj komunikacja wodna odgrywa znikomą rolę, głównie
z powodu niedostatecznej konserwacji i nie
przystosowaniu dróg tych do zmienionych rynków zbytu.
Dzisiejsze życie gospodarcze Polesia domaga się
uruchomienia dróg wodnych oraz przebudowy ich, celem
ściślejszego niż obecnie związana sieci rzecznej Polesia
z rzekami Centralnej Polski i skierowania transportów na
zachód do morza Bałtyckiego.
Toteż memoriał uważa tę sprawę za bardzo doniosłą dla
życia gospodarczego i politycznego nie tylko Polesia,
ale i całej Polski i w swym programie inwestycyjnym
wskazuje na konieczność rozbudowy tego ośrodka sieci
komunikacyjnej kosztem 14.400.000 zł.
Program ten uwzględnia przede wszystkim zagadnienie
przebudowy zasadniczych dróg wodnych, mających
największy udział w. rozwoju dotychczasowym sieci dróg
wodnych Ziem Wschodnich.
Na pierwszy plan wysuwa się konieczność całkowitej
przebudowy systematu kanału Królewskiego na drogę wodną,
śluzowaną, z tym żc narazie dostępna dla statków o
nośności 120 ton, a w latach przyszlych o nośności 500
ton.
W dalszym ciągu memarial przewiduje regulację rzek:
Bugu, Strumienia oraz Prypeci od Pińska do granicy
Państwa. Rzeki powyższe bowiem łącznie z kanałem
Królewskim tworzą obecnie już pierwszorzędną arterię
wewnętrzno-krajową, a z czasem mogą uzyskać znaczenie
arterii transportowej.
Nic też dziwnego, że na przebudowę drogi wodnej Prypeć —
Wisła na obszarze Polesia memarial przewiduje aż
9.600.000 zł. czyli 69% ogólnej kwoty, przeznaczonej na
rozbudowę dróg wodnych.
Z dalszych prac bardzo ważną, posiadającą wielkie
znaczenie dla gospodarczego życia Polesia, jest
rozbudowa drogi wodnej Pińsk — Łuck.
Droga ta łączy bowiem zamożne woj. wołyńskie z ubogim
Polesiem. Część zaś jej Pińsk — Stare Konie wejdzie w
skład projektowanego kanału Kamiennego, łączącego
klesowskie kamieniołomy z Pińskiem przez Moryń, Prypeć,
Prostyr.
Kanał Kamienny Pińsk — Dawidgródek — Janowa Dolna będzie
ważną drogą dojazdową dla wywozu bazaltu janowskiego.
Droga wodna Prypeć — Niemen system kanału Ogińskiego
w myśl memoriału wymaga kontynuowania podjętej już
obecnie przebudowy drewnianych obiektów na żelbetowe
oraz pogłębienie kanału na razie
o 1 m 20 cm.
Jednakże dla należytego wykorzystania kanału
Ogińskiego konieczna jest regulacja rzeki Jasiołdy od
ujścia kanału do Horodyszcza, co memoriał również
uwzględnia.
Memoriał podkreśla potrzebę budowy portu i zimowiska
w Pińsku, jako warunku stanowiącego o racjonalnym
rozwoju przemysłu żeglugowego na rzekach poleskich.
Podjęcie robót wodnych w zakresie proponowanym,
możliwości ich ekonomicznego wykonania, wreszcie
zwiększone potrzeby konserwacji dróg wodnych w
przyszłości uzasadniają konieczność uzupełnienia taboru
do robót na drogach wodnych, na co memoriał przewiduje
kwotę 1.200.0 zł.
Uwzględnienie powyższych postulatów przedstawionych
przez Okręg Poleski T. R. Z. W. w memoriale do władz
naczelnych nie tylko przyczyni się do wzmożenia tempa
życia gospodarczego Polesia, związania go tanimi
szlakami z resztą Państwa, lecz również da nowe źródła
dochodu i zarobku dla ludności z innych dzielnic przez rozwój
żeglugi i gałęzi przemysłu z nią związanych.
Rozbudowa poleskiej sieci dróg wodnych to nie tylko
kwestia bytu Polesia, lecz również kwestia posiadająca
bardzo doniosłe znaczenie dla całej Polski i jej
rozwoju.
II. MELIORACJE
Znaczenie melioracji dla rolnictwa oraz dla
całokształtu życia gospodarczego na Polesiu jest
wszystkim tak dobrze znane, że nie zachodzi potrzeba
ponownego rozważania tego zagadnienia. Obecne prace
melioracyjne są wykonywane przez Urząd Wojewódzki
Poleski. Prace wykonywane na tym odcinku przez samorząd
praktycznie nie wchodzą w rachubę ze względu na brak
aparatu wykonawczego i środków finansowych.
Przede wszystkim wykonywuje się roboty melioracyjne w
związku z przebudową ustroju rolnego, głównie scaleniem.
Około 90% robót scaleniowych wymaga przeprowadzenia
studiów melioracyjnych, zaś co najmniej około 65%
gruntów scaleniowych wymaga zabiegów melioracyjnych w
postaci wykonania osuszenia i dalszego zagospodarowania
rolniczego.
Studiów i projektów wykonuje się rocznie około 1.500
km, robót na gruncie jednak jedynie około 150 km, tj. od
10% do 13%.
Ta dysproporcja wynika przede wszystkim ze zbyt
szczupłego przydziału środków na ten cel, a poza tym ze
specyficznych topograficznych i hydrograficznych
warunków Polesia, wymagających przestudiowania i
zaprojektowania większego kompleksu terenowego dla
rozwiązania lokalnego zagadnienia.
Przeciętna wartość roczna wykonywanych robót
melioracyjnych z tego działu F.O.R.R. wynosi około
405.000 zł. z czego 241.000 zł (59%) gotówką, 184.000 zł
(41%) szarwarkiem. Ponieważ zwiększenie zakresu pracy
wymaga jednoczesnego zwiększenia personelu niższego,
który należy odpowiednio przygotować w pierwszym roku
planu inwestycyjnego, zwiększenie mogłoby wynieść tylko
50% dotychczasowych kwot, tj. do 350.000 zł, a w 1938 r.
do 540.000 zł, w 1939 r. do 720.000 zł i w 1940 r. do
sumy 900.000 zł.
Ewentualne dalsze zwiększenie prac z F.O.R.R., w
zasadzie niezbędne, mogłoby nastąpić tylko w wypadku
opłacania robocizny, co wymagałoby specjalnych
zarządzeń Ministerstwa Rolnictwa i R. R.
Wyjątkowe warunki topograficzne i hydrograficzne
Polesia, kwalifikują cały szereg prac melioracyjnych,
wykonywanych w związku ze scaleniem do rzędu robót,
którym nic mogą sprostać zainteresowani (szarwark) i F.O.R.R.
Ten dział finansuje się z tzw. P.F.M., na zasadzie
ustawy o popieraniu publicznych przedsiębiorstw
melioracyjnych. O ile z F.O.R.R. Polesie nie było
upośledzone w stosunku do innych województw, o tyle z
P.F.M. upośledzenie występuje wyraźnie, gdyż
przydzielane na ten cel środki wyniosły zaledwie 60.000
zł w r. 1933, 150.000 zł w r. 1934, 100.000 zł w r. 1935
i dopiero w r. 1936 — 315.000 zł.
Wykonywano przeciętnie rocznie od 1933 r. z
powyższego kredytu około 25 km regulacji rzeczek i
kanałów. Ze względu na łatwiejszą organizację tych prac
mogłoby nastąpić szybciej znaczniejsze ich zwiększenie
przez zwiększenie kredytów z 315.000 zł w r. 1937 do
700.000 zł, w roku 1938 do 1.400.000 zł, w r. 1939 do
2.800.00 zł, w r. 1940 do 5.600.000 zł.
Zwiększenie to uzależnione jest jednak od zmiany
ustawy o popieraniu publicznych przedsiębiorstw
melioracyjnych, w sensie podniesienia udziału skarbu
Państwu z obecnych 40% do 70%, uzasadnionego nie tylko
niskim stanem kultury i małą gęstością zaludnienia
najbardziej potrzebujących melioracji okolic, ale i
warunkami technicznymi (znacznie większe wykopy z powodu
braku spadków).
Równolegle do zwiększenia kwot na publiczne
przedsiębiorstwa melioracyjne należy zwiększyć dotacje
na studia tego typu robót, wykonywanych sposobem
przedsiębiorczym z obecnych 20.000 zł do 120.000 zł w r.
1937 i 180.000 zł w r. 1938 i w latach następnych.
Również muszą być przyznane kwoty na konserwację
istniejących urządzeń melioracyjnych w wysokości 30.000
zł w r. 1937, 45.000 zł w r. 1938, 60.000 zł w r. 1939 i
75.000 zł w r. 1940.
Uwzględniając, że Polesie wymaga wykonania co
najmniej około 12.000 km regulacji rzeczek i kanałów dla
celów melioracyjnych (poza wielkimi rzekami i drogami
wodnymi sztucznymi), koszt przeciętny 1 km wynosi
(obecnie) 8.000 zł, wykonanie całości zamierzeń przy
kredytach przewidzianych dla roku 1937 wyniesie 80 lat,
z tych względów tylko dążenie do uzyskania większych
kredytów jest całkowicie uzasadnione.
Niezależnie od powyższego niezbędne jest
przeznaczenie odpowiednich sum na pomoc w
zagospodarowaniu zmeliorowanych terenów w wysokości ca
200 zł na 1 ha, licząc, żc akcją zagospodarowywania
należałoby corocznie obejmować minimum 2.500 ha,
wyniosłoby to w pierwszych latach ca 500.000 zł
rocznie. Poza tym pożądane byłoby inwestowanie
corocznie 1—2.000.000 złotych na roboty typu
intensywnego urządzenia nieużytków, jak w Staniewiczach
dla zdobywania terenów pod osadnictwo.
Jednocześnie niezbędne jest zwiększenie kredytów na
powiększenie stałego personelu instruktorskiego,
nieodzownego do prac technicznych i akcji
zagospodarowania osuszonych terenów oraz na
doświadczalnictwo łąkarskie — 120.000 zł rocznie, a na
4-lecie — 480.000 zł.
III. USPRAWNIENIE ZBYTU I
PRZETWÓRSTWO ARTYKUŁÓW ROLNICZYCH
Jedną z największych bolączek Polesia, województwa
wybitnie rolniczego, jest niemal całkowity brak
urządzeń służących do usprawnienia zbytu płodów rolnych.
Odległość od rynków konsumpcyjnych i ośrodków
przetwórczych, przy fatalnych warunkach komunikacyjnych
obciąża produkty poleskie niezmiernie wysokimi kosztami
pośrednictwa i transportu.
Na inwestycje związane z obrotem i przetwórstwem
artykułów wytwórczości zwierzęcej, jak: targowiska,
rzeźnie, przetwórnie mięsne, zakłady utylizacyjne,
chłodnie ogólnego użytku, bazary i punkty sprzedaży ryb
memoriał przewiduje 2.520.000 zł, zaś na zakłady
mleczarskie 480.000 zł. W szczególności memoriał
podkreśla: potrzebę budowy rzeźni i przetwórni mięsnej
i chłodni ogólnego użytku w Brześciu i w' Pińsku oraz
budowy względnie rozbudowy rzeźni w Kobryniu, Żabince,
Drohiczynie, Łunińcu, Lubieszowie i innych ważniejszych
ośrodkach. Prymitywne. niedostosowane do wymogów
ustawodawstwa, targowice poleskie wymagają odpowiednich
nakładów. W szczególności targowice w Brześciu, Pińsku
i Kobryniu, które winny być ośrodkami obrotów
zwierzętami rzeźnymi, winny być w jak najkrótszym
czasie odpowiednio urządzone i zainwestowane, gdyż
dzisiejszy ich stan (w szczególności Brześć i Pińsk)
uniemożliwia jakiekolwiek usprawniene obrotów żywcem,
które na Polesiu odgrywają zasadniczą rolę.
Na inwestycje związane z obrotem i przetwórstwem
artykułów produkcji roślinnej jak przetwórnie i
przechowalnie owoców, warzyw, grzybów i jagód oraz na
zielarstwo memoriał przewiduje 100.000 zł na 4-lecie.
IV. LNIARSTWO I PRZEMYSŁ LUDOWY
Na inwestycje związane z uruchomieniem zakładów
rolniczo-przemysłowych do przeróbki lnu oraz na
uruchomienie drobnych warsztatów przemysłu ludowego
(wyroby lniane, drzewne, koszykarstwo, ceramika itp.),
jak również na zaopatrzenie ludności rolniczej w
narzędzia i urządzenia do przeróbki lnu i wełny
(suszarnie, maszyny, warsztaty tkackie, czochry itp.)
memoriał przewiduje 1.600.000 zł na 4-lecie, w czym na
akcję instruktorsko-szkoleniową w dziedzinie uprawy i
przeróbki włókna lnianego i innych działów przemysłu
ludowego 400.000 zł na 4-lecie.
V. RZEMIOSŁO
Rzemiosło na Polesiu w porównaniu do innych
województw jest w powijakach tak co do jakości, jak co
do ilości rzemieślników i ich warsztatów.
Liczba zatrudnionych w rzemiośle wynosi około 38.400
osób i 12.800 warsztatów, tj. jeden warsztat i 3
pracowników przypada na 88 mieszkańców.
1 en niski procent ludności, trudniącej się
rzemiosłem należy tłumaczyć: 1) małą konsumpcją
wewnętrzną, zwłaszcza przez ludność wiejską, z uwagi na
jej prymitywny sposób bytowania, wywołany ubóstwem wsi;
2) nieumiejętnym rozprowadzeniem wyrobów wewnątrz
województwa;
3) b. niskim poziomem miejscowego rzemiosła; 4)
prymitywnością warsztatów; 5) brakiem sieci komórek
organizacyjnych handlowo-gospodarczych, przy posiadaniu
których możnaby zbiorowo pokrywać zapotrzebowanie
surowca i zbywać wyroby drobnych rzemieślników,
niezdolnych do wykonania tych zadań samoistnie.
Należy liczyć się, że z ogólną poprawą bytu ludności
wiejskiej na Polesiu, która musi nastąpić — przyjdzie
większe zapotrzebowanie na produkty rzemieślnicze. Stąd
wynika konieczność zwiększenia ilości rzemieślników,
podniesienia jakości ich produkcji oraz stworzenie tych
galęzi rzemiosła, których daje się obecnie odczuć brak.
Dla usprawnienia i podciągnięcia wyżej rzemiosła
poleskiego wymaga się nakładu kapitału, którego Polesie
nie posiada, wobec czego należy przyjść z pomocą z
zewnątrz, któraby w myśl memoriału w ogólnej kwocie
5.150.000 zł została przeznaczona na następujące cele:
a) 3.700.000 zł na inwestycje bezpośrednio gospodarcze,
jak: kredyt na zmechanizowanie warsztatów, inwestycje
poszczególnych drobnych warsztatów, kredyt obrotowy dla
poszczególnych drobnych warsztatów, kredyty dla
Spółdzielni i dla przemysłu skórnego;
b) 1.900.000 zł na inwestycje pośrednio gospodarcze i
kulturalne, a więc: budowa i urządzenie 7 niższych szkól
rzemieślniczych, kursy specjalne fachowe i
spółdzielcze, urządzenie poradni zawodowej, urządzenie
wzorowni wyrobów, koszty wystaw i targów, kursów
koszykarskich, powroźnictwa itp. oraz
c) 260.000 zł na cele specjalne — budowa własnego
pawilonu wystawowego w Pińsku, akcja przesiedleńcza
fachowców-rzemieślników z Zachodu na Polesie,
urządzanie bazarów.
Suma ta przyczynić się może do wkroczenia rzemiosła
poleskiego na normalne drogi rozwoju, bez niej zaś
ustanie rozwój tej tak istotnej, a na Polesiu jeszcze na
długie lata najważniejszej gałęzi przemysłu.
Zanim stan gospodarczy Polesia się podniesie i kraj
ten stanie się odbiorcą produkcji przemysłowej, jedynym
źródłem pokrycia jego potrzeb może być rzemiosło.
Racjonalnie postawione rzemiosło powinno się stopniowo
uprzemysławiać. W tej chwili droga tej naturalnej
ewolucji jest zamknięta i bez pomocy z zewnątrz o
postępie nie ma mowy. W tych warunkach udzielenie
rzemiosłu poleskiemu wydatnej pomocy finansowej jest
koniecznością.
VI. INWESTYCJE SAMORZĄDOWE
PW dziale inwestycyj samorządowych ujęto nieomal
wyłącznie inwestycje o charakterze ściśle wiejskim.
Konieczność rozbudowy wybitnie zaniedbanych przez
zaborcę miast poleskich i umożliwienia im spełnienia
właściwej roli w życiu gospodarczym Polesia wymaga, poza
inwestycjami omówionymi w dziale III i VII, szeregu
inwestycyj, a w szczegółności budowy wzgl. rozbudowy
zakładów użyteczności publicznej oraz uporządkowania
nawierzchni ulic, czego ubogie miasta poleskie nie są w
stanie dokonać bez pomocy z zewnątrz. W obecnym swym
stanie i nieomal nagminnym braku najnieodzowniejszych w
kulturalnych warunkach urządzeń miasta poleskie nie są
przygotowane do wchłonięcia wysoce pożądanej emigracji
elementu polskiego z zachodu i nie są zdolne odgrywać
roli ośrodków kultury, jaką winny spełniać.
Memoriał przewiduje:
Na sporządzanie pomiarów i planów zabudowy miast
300.000 zł. Na roboty uliczne i ziemne 2.000.000 zł. Na
budowę szpitali, łaźni, urządzeń sanitarnych i zakładów
opiekuńczych 1.500.000 zł. Na elektryfikację 600.0 zł. Na wodociągi i kanalizacje 2.100.000 zł. Na
budownictwo samorządowe i społeczne 1.800.000 zł.
VII. SZKOLNICTWO
Rozbudowa szkolnictwa.
Asymilacja kulturalna Polesia jest koniecznością
państwową. Ażeby zaś kulturalno-asymilacyjna praca mogła
być skuteczna, musi szkolnictwo wszystkich typów mieć
odpowiednie warunki tej pracy.
Szkolnictwo powszechne.
W r. b. jest na Polesiu 236.000 dzieci w wieku
szkolnym, z czego tylko 183.000 znalazło się w szkole;
reszta (53.000), tj. 28%, czyli prawie co czwarte
dziecko, pozostaje poza kulturalnym oddziaływaniem
szkoły.
Spośród 183.000 dzieci objętych szkołą powszechną,
około 50% uczy się w warunkach uniemożliwiających
właściwy poziom pracy, a więc i osiąganie właściwych jej
wyników.
Powodem tego stanu rzeczy to:
1) brak odpowiedniej ilości nauczycieli, których
zamiast 4.235 jest 2.350;
2) ilościowy i jakościowy brak izb lekcyjnych.
3) brak izb mieszkalnych nauczycielskich.
Program ilościowego stanu nauczycieli zaczyna
przybierać realne kształty; w roku 1956/37 przybyło na
Polesiu około 300 sil nauczycielskich, na rok 1937/38 i
lata następne spodziewany jest przyrost po 400 sił
nauczycielskich.
Gorzej jest z izbami szkolnymi.
Polesie posiada obecnie 1.200 izb własnych, a
przeszło 800 wynajętych, z których 95% nie odpowiada
skromnym nawet wymogom (małe, niskie, ciemne izby w
chatach poleskich), a przeszło 200 izb — to izby poniżej
wszelkich wymagań, w których tracą zdrowie dzieci i
nauczyciele.
Izba mieszkalna dla nauczyciela, odpowiadająca
prymitywnym bodaj wymogom kulturalnego życia, jest na
wsi poleskiej nie do zdobycia, dlatego paląca jest
także sprawa równoczesnego budowania z izbami szkolnymi
także izb mieszkalnych dla nauczycieli — zwłaszcza
wiejskich.
Sprawa ta jest aktualna i z tego powodu, że budowa
mieszkań nauczycielskich zwolniłaby gminy od obowiązku
opłacania nauczycielstwu dodatków mieszkaniowych
(obecnie około 35.000 zł rocznie).
Plan rozbudowy szkolnictwa powszechnego na Polesiu
obejmuje dwa 4-lecia.
W pierwszym 4-leciu planuje się rozbudowę:
1) w miejscowościach o najniższych warunkach
lokalnych i największym obciążeniu nauczycieli,
2) w pasie przygranicznym polsko-sowieckim,
3) w pasie południowym Polesia.
Planem tym objęto budowę 440 izb lekcyjnych i 800 izb
mieszkalnych dla nauczycieli — razem (na wsi) izb 1.240.
Ponieważ koszt budowy 1 izby (budowa drewniana)
wynosi od 2.500 do 3.000 zł, przeto koszt budowy 1.240
izb wyniósłby około 3.700.000 złotych.
Same gminy, nawet przy wydatnej pomocy T-wa Pop. Bud.
Publ. Szkól Powsz. — temu ciężarowi nie podołają.
Pomoc ze strony T-wa P. B. P. S. P. nie może
przekroczyć sumy 700.0 zł w
ciągu 4 lat (175.000 zł rocznie), z czego tylko 25%
bezzwrotnych zasiłków, a 75% pożyczek.
Ubogie i zadłużone gminy Polesia, które w ciągu
ostatniego 3-lecia zdołały wybudować 350 izb lekcyjnych
i 400 mieszkalnych nauczycielskich — razem 750 izb —
nie będą w stanie przeznaczyć więcej niż przeciętnie
4.500 zł rocznie na gminę (na powiat przeciętnie około
50.000 zł rocznie).
Zatem samorządy terytorialne musiałyby się zdobyć
rocznie na sumę około 400.000 zł w ciągu 4 lat na sumę
1.600.000 zł.
Pomoc z zewnątrz na budowę szkól powszechnych na wsi
musiałaby więc wynosić co najmniej 350.000 zł rocznie,
tj. 1.400.000 zł w ciągu 4 lat.
Poza tym na budowę szkól powszechnych w miastach i w
większych ośrodkach wiejskich niezbędne są dotacje i
kredyty z F.P. w wysokości co najmniej 1.600.000 zł w
ciągu 4 lat. Razem na szkolnictwo powszechne 3.000.000
zł na 4-lecie.
Szkolnictwo zawodowe.
W r. szk. 1936/37 na terenie województwa poleskiego
istnieją następujące szkoły typu zasadniczego:
1 |
szkoła
techniczna o 3 wydziałach, o |
|
ilości |
uczn. |
447 |
1 |
gimnazjum mechaniczne rozwojowe |
„ |
„ |
95 |
2 |
gimnazja kupieckie
„ |
|
„ |
„ |
179 |
3 |
szkoły handlowe |
|
„ |
„ |
286 |
5 |
szkól rzemieśl.-przemyslow. męskich |
|
„ |
„ |
577 |
4 |
szkoły zawodowe żeńskie |
|
„ |
„ |
388 |
1 |
szkoła przyspos. kupieck. T.R.Z.W. |
|
„ |
„ |
38 |
2 |
szkoły przyspos. w gosp. rodzinnym |
|
„ |
„ |
41 |
3 |
szkoły rolnicze męskie |
|
„ |
„ |
97 |
2 |
szkoły rolnicze żeńskie |
|
„ |
„ |
67 |
Razem 24 |
szkoły zawodowe o ilości uczniów |
|
|
|
2215 |
Ze szkól tych są jedynie 4 szkoły rolnicze państwowe,
reszta — to szkoły społeczne (prywatne). Stan ten,
zupełnie nienormalny, daje w konsekwencji
niezaspokojenie prymitywnych potrzeb szkól, gdyż
właściciele nie posiadają dostatecznych środków na
zaopatrzenie ich w odpowiednie lokale i urządzenia. Dla
utrzymania ich i pokrycia potrzeb bieżących na
prowadzenie ich Towarzystwa i Organizacje otrzymują ze
Skarbu Państwa zasiłki z dodatku do podatku
przemysłowego, jednak w wysokości niewystarczającej.
Państwowe szkoły rolnicze, szczególnie w Plancie i
Kołpinie posiadają budynki zagrzybione, wymagające
generalnego remontu i przebudowy.
W celu osiągnięcia niezbędnej poprawy konieczna jest
większa pomoc na inwestycje ze strony Skarbu Państwa
dla szkół państwowych oraz dla szkól społecznych,
korzystających z nieruchomości państwowych, gdyż budowę
i urządzenia może prowadzić Państwo. W innych wypadkach
winny być uruchomione kredyty z funduszu pracy, bez
której to pomocy Towarzystwa nie mogą żądanej budowy
przeprowadzić. W szczególności potrzebne jest:
1. Budowa gmachu dla Państwowego Gimnazjum
Kupieckiego w Pińsku, o kubaturze 10780 m3 — kosztem
około 635.000 zł. Gimnazjum takie (rozwojowe) prowadzi
T. R. Z. W. bez odpowiedniego lokalu w Pińsku.
2. Budowa warsztatów Gimnazjum Mechanicznego
Poleskiego Tow. Ośw. Zawód, w Brześciu n. B. o kubaturze
6.800 nr — kosztem około 200.000 zł.
Gimnazjum to mieści się na gruncie państwowym i
budynki wybudowane wg umowy stają się własnością Skarbu
Państwa. Dotychczasowe pomieszczenie jest
niewystarczające. Środki własne mogą być uruchomione w
sumie 20.000 zł.
3. Dokończenie budowy gmachu na liceum zawodowe
(melioracyjnodrogowe i eksploatacyjno-kolejowe)
Poleskiego T-wa Ośw. Zaw. w Brześciu n. B., kosztem
292.000 zł.
Gmach został rozpoczęty i jedno skrzydło wykończone i
oddane już do użytku dotychczasowej średniej Szkole
Technicznej. Wkład zrobiony wynosił 220.000 zł. Środki
własne na wykończenie 60.000 zł.
1. Dokończenie nadbudowy budynku Państwowej Szkoły
Rolniczej Żeńskiej w Plancie (pow. kobryński) kosztem
80.000 zł.
Nadbudowa rozpoczęta i trwa. Własne środki wynoszą
25.000 zł.
2. Budowa internatu dla Państwowej Szkoły Rolniczej w
Kołpinie (pow. brzeski) i przebudowa gmachu szkolnego,
koszta 60.000 zł.
Dotychczasowe budynki są zagrzybione i
niewystarczające.
3. Budowa budynków gospodarczych w Państwowej Szkole
Rolniczej w Dubicy (pow. brzeski) kosztem 4.000 zł.
4. Przebudowa budynku szkolnego w Państwowej Szkole
Rolniczej w Torokaniu (pow. kobryński) oraz odwodnienie
terenu budynku i budowa budynków gospodarczych kosztem
około 40.000 zł.
5. Przebudowa budynku szkolnego i budowa pomieszczeń
gospodarczych w Szkole Rolniczej Fundacji im.
Wydżdżanki w Duboi (pow. piński) kosztem 20.000 zł.
6. Budowa gmachu Gimnazjum Kupieckiego Pol. Tów. Ośw.
Zaw. w Brześciu n. B. kosztem około 400.000 zł.
Dotychczasowe gimnazjum mieści się w wynajętym,
normalnym domu mieszkalnym, zupełnie nieodpowiednim na
szkolę. W Brześciu nie ma odpowiednich budynków na
szkoły. Środki własne 20.000 zł.
7. Dokończenie budowy warsztatów w’ Szkole
Rzemieślniczo-Przemyślowej Towarzystwa Przyjaciół
Oświaty Zawodowej w Łunińcu kosztem około 30.000 zł.
Budowa rozpoczęta — brak środków na wykończenie.
8. Budowa Gimnazjum Krawieckiego P. M. S. w Brześciu
n. B. kosztem około 200.000 zł.
Dotychczasowa Szkoła Zawodowa Żeńska P. M. S. wymaga
przeksztacenia i nie posiada właściwego lokalu. P. M.
S. posiada plac własny pod budowę. Środki własne 12.000
zł.
9. Poza tym konieczna jest kwota ca 476.000 zł. na
budowę i urządzenie (w 4-leciu) co najmniej 3 szkół
rzemieślniczych (niższych).
Reasumując powyższe najważniejsze potrzeby
inwestycyjne na najbliższe 4 lata, wynika:
Ogólny koszt inwestycji: 2.337.000 zł.
Środki własne: 137.000 zł.
Niezbędny zasiłek w 4-leciu: 2.200.000 zł.
Potrzeby budowlane szkolnictwa
średniego ogólnokształcącego na
Polesiu.
1. Budowa gmachu dla gimnazjów państwowych w Brześciu
n. B.
Gimnazjum państwowe w Brześciu n. B. nie posiada
własnego budynku i mieści się w budynku miejskim, za co
opłaca Skarb Państwa w sumie 32.000 zł komornego.
Budynek obecny jest za mały i nie przystosowany do
potrzeb największego na Polesiu gimnazjum, tak że nawet
zaszła konieczność donajęcia u osoby prywatnej lokalu
na pracownię robót ręcznych, za co płaci się 3.000 zł.
komornego.
W czasie uruchomienia liceów ogólnokształcących
obecne pomieszczenia będą niewystarczające.
Zachodzi konieczność budowy własnego gmachu
obliczonego na pomieszczenie 2 gimnazjów, 3 ciągowego
męskiego i 1 ciągowego żeńskiego wraz z liceami
ogólnokształcącymi, których uruchomienie nastąpi w roku
1937/38.
Plac pod budowę gimnazjum jest.
Koszty budowy: gimnazjum męskie ogólnie 472.500 zł
gimnazjum żeńskie ogólnie 328.750 zł
----------------
801.250 zł
2. Budowa gmachów dla liceów pedagogicznych w
Brześciu n. Bugiem i w Pińsku.
W roku szkolnym 1937/38 mają być uruchomione licea
pedagogiczne w Brześciu n. B. i Pińsku. Lokali dla tych
zakładów w budynkach państwowych nie ma, a wynajęcie
prywatnych natrafiłoby na trudności, związane z brakiem
odpowiednich budynków. Istniejące budynki prywatne są
na powyższy cel zbyt szczupłe i nieodpowiednie.
Koszt budynku licealnego w Brześciu n. B. wyniesie ca
425.000 zł, zaś w Pińsku min. 1.200.000 zł (łącznie z
pomieszczeniem na gimnazja) — razem 1.625.000 zł.
3. Budowa gmachu dla gimnazjum państwowego w Łunińcu.
Gimnazjum państwowe w Lunińcu mieści się obecnie w
trzech budynkach kolejowych, nieprzystosowanych
zupełnie do potrzeb zakładu i oddalonych dość znacznie
od siebie. Jeden z budynków jest nawet oddzielony od
gmachu głównego przejazdem kolejowym.
Zachodzi nagląca konieczność bądź budowy gmachu
państwowego, bądź też ułatwienie zarządowi miejskiemu
znalezienia funduszów na budowę gmachu kosztem
samorządu, na co w zasadzie Zarząd Miejski wyraża
zgodę, nie mając jednak na to funduszów.
Plac pod budowę gimnazjum jest.
Koszt budowy gmachu obliczany jest na 450.000 zł.
4. Rozbudowa gmachu gimnazjum państwowego w Prużanie.
Gimnazjum państwowe w Prużanie mieści się w budynku
miejskim, zbyt małym i
nieodpowiednim na użytkowany cel. Sytuacja pogorszy się
jeszcze w 1937/38 r., kiedy zostanie uruchomione liceum
ogólnokształcące.
Ponieważ w Prużanie znajduje się budynek państwowy po
b. seminarium nauczycielskim, użytkowany chwilowo przez
szkolę powszechną, budynek ten po odpowiedniej
rozbudowie możnaby rozbudować do pomieszczenia
gimnazjum.
Koszt rozbudowy w przybliżeniu można ustalić na
150.000 zł.
5. Budowa gmachu dla Kuratorium Okręgu Szkolnego
Brzeskiego.
Kuratorium mieści się obecnie w budynku prywatnym.
Wybudowanie własnego gmachu umożliwiłoby odpowiednie
rozłokowanie urzędu, gdyż obecnie Centralna Biblioteka
Pedagogiczna jest ulokowana w suterynach, co nie jest
korzystnym oraz dałoby oszczędność na komornym, które
(wraz z lokalem Inspektoratu Szkolnego) wynosi obecnie
28.000 zł rocznie.
Koszt budowy odpowiedniego gmachu oblicza się na
630.000 zł.
Wnioski końcowe.
Niezbędna pomoc ze strony Skarbu Państwa na
zrealizowanie planu rozbudowy szkolnictwa na Polesiu
przedstawia się następująco: — dla szkolnictwa:
1. powszechnego na w-si i w miastach na 4-lecie: |
|
3.000.000 |
zł. |
rocznie |
750.000 |
zł, |
2. zawodowego na 4-lecie: |
2.200.000 |
zł. |
rocznie |
550.000 |
zł, |
3. średniego na 4-lecie: |
2.876.000 |
zł. |
rocznie |
719.000 |
zł. |
4. gmach Kuratorium 1) na 4-lecie: |
630.000 |
zł. |
rocznie |
315.000 |
zł. |
Razem na 4-lecie: |
8.706.000 |
zł. |
rocznie |
2.334.000 |
zł. |
VIII. POTRZEBY SPECJALNE
Poza uprzednio omówionymi inwestycjami niezbędne są
następujące kredyty i dotacje:
a) Stała dotacja na akcje gospodarczego podniesienia
rolnictwa przez działalność instruktorsko-szkoleniową,
prowadzoną przez Poleską Izbę Rolniczą, rocznie 150.000
zł — razem na 4-lecie 600.000 zł.
Niedocenienie tej akcji nie pozwoliłoby odpowiednio
wyzyskać szeregu wysiłków gospodarczych i nakładów
finansowych Państwa, jak np.: na scalenie, meliorację,
uruchomienie warsztatów przetwórczych.
Przy pracach tych można będzie zatrudnić znaczną
liczbę bezrobotnych pracowników umysłowych fachowców w
tych dziedzinach.
b) Dotacje na podjęcie przez samorząd gospodarczy
prac badawczych nad strukturą i stanem gospodarczym
województwa poleskiego, które posiadają specyficzne
warunki gospodarcze, nie posiada tego rodzaju
opracowań, co w konsekwencji niezmiernie utrudnia pracę
nad podniesieniem gospodarczym Polesia.
Niezbędna jest tu stała dotacja dla samorządu
gospodarczego z funduszu zatrudnienia bezrobotnych
pracowników umysłowych, w wysokości rocznej
przynajmniej: 60.000 zł — razem na 4-lecie 240.000 zł.
c) Na akcję dożywiania jednej siódmej ilości ogółu
właścicieli karłowatych gospodarstw roczna dotacja ok.
300.000 zł — w 4-leciu około 1.200.000 zł.
Z sum tych zakupywane produkty żywnościowe nie byłyby
udzielane w formie darowizny, lecz na odrobek. To
pozwoliłoby na przeprowadzenie szeregu drobnych, lecz
ważnych inwestycyj lokalnych. Byłoby to kontynuowanie
zeszłorocznej akcji pomocy dotkniętym klęską powodzi na
Polesiu, które co roku w tej samej czy innej formie
powtarza się.
Kontynuowanie tej akcji jest nieodzowne do czasu
gospodarczego uaktywnienia Polesia, zarówno z przyczyn
humanitarnych, jak i z politycznych.
1) Budowa gmachu Kuratorium planuje się w latach 1939
i 1940.
d) Dotacje na restaurację kościołów w Mistyczach
(pow. brzeski), w Horodyszczu (pow. piński), w
Lubieszowie i O.O. Jezuitów w Pińsku
będących zabytkami polskiej kultury i budownictwa na
Polesiu 200.000 zł oraz na budowę nowych kościołów w
miejscowościach pozbawionych świątyń 200.000 zł.
e) Dotacje na rozbudowę terenu i urządzeń „Jarmarku
Poleskiego" w Pińsku, który winien otrzymać charakter
stałych rocznych imprez gospodarczych (jarmark-wystawa)
100.000 zł.
f) Przyznanie odpowiednich sum na budowę gmachów
państwowych, jak Sądu Okręgowego w Brześciu n. B.,
Starostwa w Pińsku i w Iwacewieżach, i w innych w
ogólnej minimalnej wysokości około 4.000.000 zł.
Zestawienie cyfrowe projektowanych inwestycji
i kredytów
RODZAJ INWESTYCJI |
Projektowane kredyty |
Uwagi |
rocznie
zł |
w 4-leciu
zł |
I. Komunikacja. |
|
|
W tym ok. 75 %
zapomogi ze
Skarbu
Państwa |
A. Drogi bite: (600 km) |
|
|
a) państwowe (450 km)
|
5.600.000 |
22.400.000 |
b) samorząd. (150 km) |
1.500.000 |
6.000.000 |
B. Drogi kolejowe: |
|
|
a) normalnotorowe (25 km) |
— |
67.000.000 |
b) wąskotorowe |
— |
1.300.000 |
C. Drogi wodne |
— |
14.000.000 |
II. Melioracje |
— |
13.560.000 |
III. Usprawnienie zbytu i przetwórstwo
artykułów rolczych |
— |
3.100.000 |
IV. Lniarstwo i przemysł ludowy |
— |
1.600.000 |
V. Rzemiosło |
— |
5.150.000 |
VI. Inwestycje samorządowe |
— |
8.300.000 |
VII. Szkolnictwo: |
|
|
a) powszechne |
750.000 |
3.000.000 |
b) zawodowe |
550.000 |
2.200.000 |
c) średnie |
719.000 |
2.876.000 |
d) budowa gmachu kuratorium O. S. B.
|
— |
630.000 |
VIII. Potrzeby specjalne |
— |
5.940.000 |
|
|
157.056.000 |
* * *
|