pict На главную сайта   Все о Ружанах pict
pict  
 

Biblioteka Uniwersytetu Wileńskiego
"Prace Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie"

Wanda Rewieńska

Bereza Kartuska.
Wybrane rozdziały
z antropogeografii
miasteczka

Wilna
1934

См. этот текст в переводе на русский язык.

 

 

Назад

Оглавление

 

4.
Przestrzeń życiowa Berezy.

 

Warunki terenowe. Miasteczko Bereza Kartuska jest położone na tarasie wzniesionym, jak to już zaznaczyliśmy powyżej, od 3 do 4 m nad korytem Jasiołdy. Kilka ulic (Dąbrowskiego, część Kutnickiej i Zdzitowskiej) rozbudowało się nieco niżej, na stoku wymienionego tarasu, który łagodnie opada w kierunku rzeki. Ponadto kilkanaście budynków znajdujemy na poziomie płyty prużańskiej, oraz na na tarasie łęgowym, wzdłuż grobli, skierowanej do mostu na Jasiołdzie.

Położenie tarasowe miasta, z którem mamy do czynienia w Berezie, jest zjawiskiem często spotykanem na niżu polskim i niemieckim : w szczególności w strefie pradolin można wyliczyć cały szereg podobnych przykładów (90). Rozbudowa skupienia urbanistycznego na poziomie tarasu wyższego niż łęgowy posiada wiele dogodności, gdyż z jednej strony chroni miasto przed wylewami, a z drugiej strony, zbliżając je do koryta rzeki, umożliwia mieszkańcom korzystanie z drogi wodnej.

Szerokość tarasu bereskiego, w miejscu gdzie się rozbudowało miasteczko, wynosi od 700 do 800 m. Ponad tarasem, w północnej części Berezy, wznosi się brzeg płyty prużańskiej, podcięty przez wpadającą do Jasiołdy rzeczkę Kreczet10). Na południu fragmenty rozmytej płyty reprezentują poszczególne małe wzniesienia, jak naprzykład wzgórze 156 m położone w przedłużeniu ulicy Zdzitowskiej, albo wzgórze 154 m zabudowane przez kompleks gmachów wojskowych. Generalnie moglibyśmy powiedzieć, że poziom płyty prużańskiej dookoła południowo-zachodniej części miasteczka tworzy w krajobrazie jakgdyby lekko wzniesione amfiteatralne półkole z szerokiemi przerwami w kilku miejscach : przerwy te są wykorzystywane przez drogi polne, zmierzające do Berezy. [Tab. I (IX)].

Pod względem osadniczym terytorjum miejskie Berezy Kartuskiej posiada różnorodne wartości. Znacznie korzystniej jako przestrzeń życiowa przedstawia się północna wyższa i suchsza część miasteczka. Na południowym krańcu Berezy przy ulicy Piłsudskiego w końcu ulicy Zdzitowskiej spotykamy szereg dużych zagłębień bezodpływowych, wypełnionych wodą. Ta ostatnia wskutek wysokiego poziomu [30] wód gruntowych nie wysycha nawet podczas letnich upałów, zmniejszając tylko linję swego zasięgu; mokradła atakowane przez roślinność bagienną ujemnie wpływają na warunki zdrowotne południowej dzielnicy.

Północną część miasteczka przecina wymieniona powyżej rzeczka Kreczet. Ta ostatnia bierze swój początek w mokradłach położonych w okolicach Błudnia. Całkowita długość potoku od źródeł do ujścia pod Berezą wynosi 11 km. Spadek Kreczetu w górnym biegu jest dość znaczny, gdyż dochodzi do 0,7 ‰. Po zejściu potoku na poziom tarasu łęgowego Jasiołdy spadek jego gwałtownie maleje: Kreczet zwolniony w swoim biegu ciągnie się czas jakiś prawie równolegle do rzeki głównej.

Połączenie dwóch rzek pod Berezą, a mianowicie Jasiołdy i Kreczetu, uznać należy z punktu widzenia wymagań osadniczych za moment dodatni.

Problem wody w osadnictwie poleskiem nie odgrywa tak poważnej roli, jak naprzykład w suchych terenach niektórych części płyty grodzieńskiej, czy też płyty podolskiej, przecież jednak rzut oka na mapę topograficzną w skali 1 : 100.000 wystarcza, aby stwierdzić, że nawet w wilgotnych, obfitujących w wodę terenach zachodniego Polesia, osiedla chętnie się grupują w pobliżu rzek na tarasach lub na krawędziach dolin rzecznych.

Jasiołda w przeszłości na terenie Berezy poruszała młyny wodne, służyła jako miejsce wypraw myśliwskich (bobry), połowów rybnych, jednem słowem posiadała szersze znaczenie ekonomiczne. Oczywiście rola Kreczetu w życiu miasteczka była znacznie skromniejsza. Musimy jednak podkreślić, że dostęp do Jasiołdy, oddzielonej szerokim tarasem łęgowym, ciągnącym się na przestrzeni 700-800 m, w wielu miejscach nasuwał poważne trudności. Inaczej Kreczet. Ten ostatni pozbawiony rozległych, zabagnionych wybrzeży był znacznie dostępniejszy, to też w codziennym życiu mieszkańców w związku z drobnemi potrzebami gospodarstwa domowego potok musiał posiadać swoje niezaprzeczone walory.

Po obu brzegach Kreczetu w północnej, suchszej części współczesnej Berezy spotykamy najstarsze ślady miasteczka.

Rozwój terytorjalny miasteczka. Na lewym brzegu Kreczetu, w punkcie najbardziej wyniosłym (brzeg płyty prużańskiej), który dominuje nad okolicą, Wiesztortowie-Homszejowie w XV wieku wybudowali kościół11). Natomiast dwór bereski, jak to będziemy probowali [31] udowodnić poniżej, znajdował się na prawym brzegu Kreczetu. Dzisiejsza ulica Sielecka to stara droga, prowadząca z dworu do kościoła, nazywana w źródłach historycznych ulicą Kościelną (16).

Stare homszejowskie miasteczko w XV — XVI wieku, podobnie jak ruskich w tym okresie czasu (79), musiało nosić charakter dość luźno rozrzuconego osiedla. Mieszczanie mogli mieszkać po jednej i po drugiej stronie Kreczetu, natomiast targowisko było raczej bliżej dworu. Kościół katolicki wśród ludności ruskiej W. Ks. Litewskiego nie miał tak wybitnego znaczenia, jak w Koronie, lub na zachodzie Europy, gdzie koncentracja wiernych w dnie świąteczne i odpustowe sprzyjała lokalizacji targowisk przy murach kościelnych. W prowincjach litewsko-ruskich w w XV — XVI wieku, jak powiada Kutrzeba, targi odbywały się przy dworach, które wielokrotnie stanowiły zawiązki przyszłych miast (68).

Wielkość przestrzeni życiowej starego homszejowskiego miasteczka jest jest nieuchwytna i nie da się bliżej sprecyzować. Dopiero w XVII wieku wyraźniej zarysowują się kontury Berezy: w tym okresie czasu zachodzą zmiany w rozplanowaniu całego skupienia miejskiego.

Pierwsze wzmianki historyczne, wskazujące wyraźnie na miejski charakter Berezy, pochodzą, jak to już zaznaczyliśmy powyżej, z początków XVI wieku. Jeżeli zestawimy daty wymienionych wzmianek z planem Berezy, który przetrwał do czasów współczesnych, to zobaczymy pewną niezgodność w czasie. Plan Berezy jest zbyt regularny zbyt dokładnie i celowo pomyślany, aby mógł powstać na Litwie już na przełomie XV i XVI wieku12). Pozatem ta jego regularność wskazuje, że mamy tu do czynienia z jednorazowem założeniem miasteczka, a nie z powolnem, przypadkowem rozwinięciem w ciągu dziejów, pozwolimy więc sobie twierdzić, że Bereza Kartuska znacznie później, niżeli to wskazują pierwsze, związane z nią daty historyczne, została regularnie rozplanowana. Ten proces regulacji Berezy i nadanie jej w rozplanowaniu charakteru typowego miasta kolonjalnego (Kolonial-stadttypus) prawdopodobnie został dokonany przez skrzętną gospodarkę księży kartuzów.

Miasto z wyraźnym regularnym planem rozłożyło się całkowicie na lewym brzegu Kreczetu wzdłuż gościńca Kobryń — Slonim, który od południa zbliżał się do przeprawy na Jasiołdzie. Poziomice nad Kreczetem, jak widzimy na planie Berezy [Tab. IX (XVII)], zgęszczają się [32] w pobliżu ulicy Sieleckiej: mamy tu do czynienia ze stopniem tarasu, który w dół Kreczetu zanika, przechodząc w łagodną pochyłość w kierunku rzeczki. Poziomica 149 m zamyka tę pochyłość: dalej w głąb lądu ciągnie się czas jakiś nieomal doskonała płaszczyzna. Na tej płaszczyźnie zostaje założony rynek bereski, to serce każdego historycznego miasta.

Przestrzeń życiowa Berezy regularnej obliczona na podstawie danych, zaczerpniętych z inwentarza miasteczka z roku 1767-go, mogła obejmować w przybliżeniu około 60 ha powierzchni. W tych granicach Bereza wytrwała prawdopodobnie aż do kasaty klasztoru.

Od połowy XIX wieku w związku z polepszeniem się sytuacji gospodarczej Bereza szybko się rozrasta. W wymienionym okresie czasu zabudowuje się cała południowa część miasteczka oraz rozległe terytorja, położone w końcu ulicy Kościuszkowskiej, zostają zajęte przez kompleks gmachów wojskowych.

Bereza współczesna w granicach administracyjnych zajmuje 325 ha powierzchni (48). Wymienione granice są zakreślone dość szeroko, a co zatem idzie nie pokrywają się całkowicie z granicami geograficznemi miasteczka. W obrębie granic administracyjnych znalazły się duże obszary pól uprawnych, położone na peryferjach Berezy. Dla określenia rzeczywistej przestrzeni życiowej i granic geograficznych miasteczka musimy wyeliminować związane z niem administracyjnie rozległe tereny rolne. W tym celu, posługując się metodą Uhorczaka (112), (stosowaną w odniesieniu do osiedli wiejskich) przeprowadzimy przy pomocy cyrkla ekwidystantę 50 m dokoła miasteczka, w równej odległości od położonych na peryferjach zabudowań mieszkalnych. Tak przeprowadzoną linję będziemy uważali przy dalszych rozważaniach za granicę geograficzną omawianego skupienia miejskiego. Przy tej metodzie w obrębie granic Berezy znajdą się wszystkie budynki prócz klasztoru, oddalonego o kilkaset metrów.

Schematyczne potraktowanie granic wydało się nam najwłaściwsze ze względu na to, że inne metody, stosowane w literaturze antropogeograficznej, jak naprzykład metoda krajobrazowa Schlütera, (109), gospodarczo-kulturalna Hanslicka (91), komunikacyjna Hassingera (92), w odniesieniu do tak drobnego skupienia urbanistycznego, jakiem jest omawiane miasteczko, całkowicie zawodzą.

Przestrzeń życiowa Berezy Kartuskiej, objęta ekwidystantą pięćdziesięciometrową, wynosi 216 ha. Wymieniona przestrzeń jest dość luźno zabudowana, za wyjątkiem rynku i ulic najbliżej rynku położonych, gdzie mamy do czynienia z budownictwem zwartem, domy w Berezie, jak to zobaczymy poniżej, są rozrzucone i poprzedzielane [33] ogrodami warzywnemi i owocowemi. Proces rozwojowy miasteczka w XIX i początkach XX wieku szedł przedewszystkiem w kierunku rozszerzenia przestrzeni życiowej przez wydłużanie ulic starych i wytyczanie nowych. W ostatniem dziesięcioleciu dostrzegamy pod tym względem pewne zmiany. Co prawda Bereza rośnie jeszcze na peryferjach, wydłużają się ulice Prużańska, zaułek Uhlański, przecież obok wydłużania ulic zaczyna się tu i ówdzie zaznaczać proces zagęszczania domów. Wolne przestrzenie ogrodów stopniowo maleją: Bereza Kartuska z luźno rozrzuconej osady zaczyna się przekształcać w gęściej zabudowane zbiorowisko miejskie.

 

5.
Analiza planu.

 

Anomalje w planie. Przyjrzyjmy się bliżej planowi Berezy Kartuskiej i spróbujmy przeanalizować wszystkie jego szczegóły.

Przedewszystkiem w planie Berezy, która jest, jak to już zaznaczyliśmy powyżej, typowym przykładem tak zw. kolonjalnego miasta, uderzy każdego obserwatora obecność dwóch anomalij : a) sieci krętych uliczek w pobliżu cerkwi; b) wielkiej arterji komunikacyjnej, która przecina miasto z pominięciem rynku. [Tab. IX (XVII)].

Nazwaliśmy wymienione właściwości planu Berezy anomaljami, gdyż są one niezgodne z ustalonym i zawsze niezmiennym typem kolonjalnych skupień miejskich, z tym typem, który reprezentuje interesujące nas miasteczko.

Cechą charakterystyczną planów miast kolonjalnych jest prostokątny układ ulic. Odstępstwa od wymienionej reguły, jeżeli się zdarzały, (w związku z obwałowaniem miasta) to w każdym bądź razie były dalekie od tej bezładnie splątanej sieci ulicznej, która występuje w Berezie w pobliżu cerkwi. Podobnie w planach miast kolonjalnych nieznany jest taki wypadek, gdzieby główny szlak komunikacyjny pomijał rynek. Stąd skłonni jesteśmy sądzić, że mamy tu do czynienia z dwoma elementami w planie Berezy, które nie są synchroniczne z momentem lokowania regularnego skupienia miejskiego. Bezładne uliczki, położone w pobliżu cerkwi, to najprawdopodoniej fragment reliktowy, pozostałość starego homszejowskiego osiedla, pochodzącego z okresu przed regulacją Berezy, natomiast wielki szlak komunikacyjny, pomijający rynek, to fragment nowy pochodzący z XIX w.

Bereza Homszejowska. W północnej, suchszej części Berezy, na poziomie nieco wyższym znajdował się stary dwór bereski, który na tem miejscu musiał przetrwać od czasów najdawniejszych [34] do połowy XIX wieku. Za powyższą sytuacją bereskiego dworu przemawiają wzmianki w źródłach historycznych. Tak naprzykład w lustracji kościoła i klasztoru z roku 1830-go czytamy, co następuje: „Między klasztorem i miasteczkiem Bereza jest folwark, do którego wchodząc, brania murowana” (22). Ślady wymienionej bramy do dziś dnia w końcu ulicy Glinki pokazuje ludność miejscowa. Na terytorjum dawnego dworu znajduje się obecnie szkoła polska ; za czasów rosyjskich mieściła się tu gmina bereska. W pobliżu szkoły dostrzegamy, kilka starych, pięknych topoli, które być może są pozostałością dworskiego ogrodu, „sełyska starowo dwora berezinskawo w miasteczku Berezej” (30).

Od dworu do kościoła prowadziła droga przez dzisiejsze ulice Glinki i Sielecką. Przy tej drodze, że tak powiemy reprezentacyjnej, znalazła się cerkiew bereska, z czasem zostaje z nią związany również klasztor kartuzów. Dziś wymieniona droga w końcu ulicy Glinki urywa się ślepo na krawędzi pól uprawnych. Jeżeli jednak w myśli przedłużymy ją dalej po linji prostej przez pola, to z łatwością zauważymy, że uderzy ona w mur klasztorny w miejscu, gdzie znajduje się w murze ślad starej, zamurowanej bramy wjazdowej [Tab. IV (XII), fig. 4]. Za bramą już w obrębie klasztoru ciągnie się aleja wysadzana drzewami. Skasowanie połączenia klasztoru i kościoła przez ulice Glinki i Sielecką nastąpiło dopiero w drugiej połowie XIX wieku, jako rezultat wprowadzenia nowych nadziałów rolnych przez b. zaborców.

Do kategorji najważniejszych arteryj ruchu w starem homszejowskiem miasteczku zaliczymy gościniec błudeński (ul. Prużańska), oraz drogę zdzitowską. Wymieniony gościniec, kierując się do przeprawy na Jasiołdzie, przechodził w pobliżu dworu, jak na to wskazuje pośrednio wzmianka w inwentarzu parafji bereskiej z roku 1723: „Druga włoka pod dworem wedle gościńca do Studnia” (33). Skłonni jesteśmy sądzić, że od dworu w kierunku gościńca prowadziła droga wjazdowa wzdłuż dzisiejszej ulicy Gminnej.

Droga zdzitowska biegła od strony Zdzitowa, Chpmska równolegle do Jasiołdy. Ta ostatnia posiadała większe znaczenie od innych dróg polnych w okolicach Berezy, jako arterja ruchu ciągnąca przez całe Zahorodzie.

Pierwszą wzmiankę historyczną, dotyczącą ulic Zdzitowskiej i Błudeńskiej, spotkaliśmy w rejestrze poddanych ojców kartuzów z roku 1672-go, gdzie figuruje Siemion Landa, który „w Berezie domem mieszka na ulicy Błudeńskiej”, oraz Stefan Hulko, który „dom na ulicy Zdzitowskiej” posiada (43). Nazwy innych ulic ukazują się w źródłach historycznych znacznie później. [35]

W pobliżu wymienionych powyżej głównych szlaków komunikacyjnych błudeńskiego i zdzitowskiego pomiędzy dworem i cerkwią musiała się mieścić najważniejsza część homszejewskiego miasteczka na tern terytorjum chcielibyśmy szukać najstarszego targowiska. Jednocześnie pomiędzy dworem i cerkwią, jak to już zaznaczyliśmy powyżej, zalega sieć krętych uliczek, niezgodnych z regularnym planem Berezy, domniemany relikt starego homszejewskiego osiedla, który przetrwał do czasów współczesnych. [Tab. IX (XII)].

Bereza w ciągu dziejów wielokrotnie się paliła, przecież skłonni jesteśmy sądzić, że pożary nie wpłynęły na zmianę konfiguracji ulic w miasteczku. Konserwatyzm właściwy naturze ludzkiej sprzyja zachowaniu pierwotnego rozplanowania osiedli. To też słusznie podkreśla Simche, że „plan ulic jest elementem nadzwyczaj ważnym w analizie miasta; trudny do zatarcia, starszy od zabudowań (budynki się zmienią ze starych na nowe, ale linje wytyczne ulic niemal zawsze pozostaną) — jest też znakomitem źródłem do historji poszczególnych terytorjów danego miasta”13) (107, str. 108).

Bereza XIX wieku. Wielki szlak komunikacyjny, pomijający rynek w Berezie, to trakt brzeski wybudowany w XIX wieku przez b. zaborców. Gdybyśmy nawet nie posiadali danych historycznych dotyczących czasu powstania wymienionego traktu i nie widzieli jego szutrowanej nawierzchni, rzut oka na plan miasta i okolic wystarczyłby, aby stwierdzić,, że mamy tu do czynienia ze szlakiem, założonym przez Rosję w pierwszych dziesięcioleciach jej gospodarki na terytorjum Rzeczypospolitej.

Trakt brzeski posiada w obrębie miasteczka 25 m szerokości, za miasteczkiem około 40 m szerokości. Te nadmierne rozszerzenie drogi za miasteczkiem kosztem pól uprawnych jest rezultatem niecelowej rozrzutności rosyjskiej, nieznanej w w polskiej gospodarce drogowej.

W „Lustracji Dróg i Mostów W. Ks. Litewskiego” z roku 1766 są podane szerokości gościńców na Litwie. Wymienione szerokości wahają się w granicach od 7 — 9 łokci. Najszerszy w wymienionej lustracji trakt ruski (za Słonimem) posiadał zaledwie 12 łokci szerokości (17).

Jeżeli chodzi o gospodarkę księży kartuzów, to w odniesieniu do dróg cechowała ją wielka zabiegliwość. Tak naprzyklad w instrukcji klasztornej dla administratorów Berezy z roku 1767-go czytamy co następuje: „Uporządkować wszystkie drogi z klasztoru do Uhlan [36] idące, jako też z miasteczka do Zdzitowa ciągnące tak, aby szersze nie były i więcej miejsca nie zajmowały jak 1½, pręta. Wszelkie zaś inne partykularne drogi, przez wymysł chłopski niepotrzebnie poczynione, pokasować i rowami zagrodzić” (16).

Natomiast Niemcewicz w swoich „Podróżach Historycznych” tak pisze o drogach, zakładanych przez byłych zaborców: „Szerokość ich odpowiada ogromności państwa całego, nie mniej bowiem drogi te mają jak 30 łokci w szerz. W kraju piasczystym mniej to znaczy, lecz gdzie ziemia urodzajna jak wielka strata! Wyrachowano, że w samym powiecie kobryńskim sześćdziesiąt włók gruntu ornego obróconych zostało na drogi” (74).

Obok nadmiernej szerokości na późne powstanie traktu brzeskiego wskazuje również jego prostolinijność. Jak to już zaznaczyliśmy powyżej, trakt brzeski biegnie po linji idealnie prostej, nie licząc się w przeciwieństwie do starych dróg historycznych ze wskazaniami terenu. Tak naprzykład wymieniony trakt mija pod Berezą bród zarzecki, miejsce ułatwionej przeprawy przez bagnistą dolinę Jasiołdy, i dla utrzymania linji prostej przecina rzekę od 100 do 150 m poniżej.

Przeprowadzenie w XIX wieku nowej arterii ruchu przez b. zaborców spowodowało pewne przekształcenie w sieci ulicznej Berezy, a mianowicie wydłużają się ulice Zdzitowska i Tatarska, oraz powstają nowe ulice jak Piłsudskiego (dawniej Szeroka), Biskupicka, Dąbrowskiego (dawniej Kołtunowata) i inne.

Liczne wzmianki o przeprowadzeniu nowych ulic w XIX wieku w południowej części Berezy (na Biskupowszczyźnie) spotykamy w aktach Zarządu Dóbr Państwowych b. gub. grodzieńskiej (21).

Wśród nowopowstałych ulic należy wyróżnić ulice prostolinjowe,. wyraźnie rozplanowane przez mierniczego i kręte uliczki (zaułek Koszarowy, Uhlański), które w związku z wybudowaniem szosy brzeskiej samorzutnie rozwinęły się wzdłuż dawnych dróg polnych zmierzających do Berezy. Pozatem przy samej szosie brzeskiej nastąpiło gwałtowne zabudowywanie Berezy, co w konsekwencji doprowadziło do wytworzenia jej charakterystycznego, współczesnego kształtu, nadmiernie wyciągniętego wzdłuż jednej osi.

Bereza klasztorna. Pomiędzy traktem brzeskim i najstarszą częścią pobliżu cerkwi znajduje się właściwe miasto regularne, które będziemy nazywali Berezą klasztorną. Mamy tu do czynienia przedewszystkiem z rynkiem. Kształt rynku jest prostokątny o wymiarach 115 X 140 m, a więc dość znacznych, jak na drobne prowincjonalne miasteczko. Plan rynku bereskiego jest, że tak powiemy, zakrojony na wyrost. [37]

W czterech narożach rynku bereskiego zbiega się osiem ulic, z których kilka obok rynku, wymienia inwentarz miasteczka z roku 1767-go, a mianowicie ulice: Tylną, Tatarską, Zdzitowską, Uhlańską i Błudeńską (obecnie Prużańską). Ulice Cerkiewna i Trzeciego Maja zostały w inwentarzu pominięte (16).

Wszystkie powyższe ulice wnikają całem swem światłem w wolną przestrzeń placu, za wyjątkiem ulicy Cerkiewnej, która uderza częściowo w boczne ściany narożnych domów rynkowych. Tego rodzaju właściwość ulicy Cerkiewnej jest objawem często spotykanym w planach wielu miast regularnych. Przyczynę wymienionego zapadania ulic w rogi rynku Brinckmann (84, str. 17) tłomaczy względami gospodarczemi, pragnieniem zajęcia dla celów handlowych miejsca przy samem targowisku. Jeżeli jednak chodzi o Berezę, to skłonni jesteśmy sądzić, że mamy tu do czynienia nietyle z momentem gospodarczym, ile z wynikiem postępowania mierniczego, który musiał się liczyć z już istniejącemi budynkami. [Tab. IX (XVII)].

W rogu ulicy Cerkiewnej i Prużańskiej wznosi się synagoga żydowska, która, jak głosi tradycja w miasteczku, przetrwała na tem miejscu od czasów najdawniejszych. Trudno sobie wyobrazić, aby synagoga stała w pustkowiu : najprawdopodobniej otaczały ją domy mieszkalne ludności żydowskiej. Wymienione domki żydowskie mogły przeszkodzić mierniczemu w rozplanowaniu wylotu ulicy Cerkiewnej w ten sposób, jak to zostało dokonane w odniesieniu do innych ulic, zakładanych na wolnej przestrzeni.

Obok ośmiu ulic, wychodzących z naroży rynkowych, mamy jeszcze w Berezie maleńką załamaną uliczkę bez nazwy, która łączy rynek z traktem brzeskim. Wymieniona uliczka musiała pierwotnie egzystować tylko do swego załamania jako przejście ślepe do domów mieszkalnych (w literaturze niemieckiej Wohnstrasse), aby dopiero po przeprowadzeniu szosy brzeskiej przedłużyć dalej swój bieg. Poza obrębem rynku spotykamy w Berezie klasztornej jeszcze ulicę Kutnicką, która figuruje w inwentarzu miasteczka z roku 1767 (16).

Kończąc nasze rozważania, związane z układem sieci ulicznej w Berezie klasztornej, wspomnieć musimy jeszcze o ulicy Klasztornej przekątnie położonej w stosunku do rynku. Wymieniona ulica prawdopodobnie jest starsza od Berezy regularnej : chcielibyśmy uważać ją za starą linję komunikacyjną od dworu bereskiego w kierunku drogi zdzitowskiej. Miasta regularne, jak to podkreśla Sosnowski, nie znały przekątnych połączeń w sieci ulicznej (110).

Nawiasem dodać musimy, że pierwotnie ulica Klasztorna musiała być znacznie krótsza od współczesnej. Jej przedłużenie do klasztoru [38] nastąpiło dopiero w XIX wieku. Dziś droga od strony ulicy Klasztornej biegnie pod samemi murami kartuzji, mimo kapliczki, która być może jest kapliczką Św. Brunona. Pierwotnie tego rodzaju przebieg drogi był niemożliwy, gdyż klasztor, jak powiada Kognowicki, otaczały „fosy i szańce usypane w sześciogran, żeby od napadu kozactwa bezpieczniej za niemi w murach, jak w fortecy zamknięci, siedzieli zakonnicy” (69). Ślady fos i wałów zachowały się do czasów współczesnych dookoła kartuzji. Jedynie od strony wymienionej kapliczki brak fosy; ta ostatnia musiała ulec zasypaniu w okresie zakładania w XIX wieku nowego cmentarza pod murami klasztoru i przeprowadzania związanej z, nim drogi od strony ulicy Klasztornej.

Miasteczko Bereza Kartuska w swojem rozplanowaniu stanowi, jak powiedzieliśmy, typowy przykład kolonjalnego skupienia miejskiego. Jedną z cech charakterystycznych każdego kolonjalnego miasta jest położenie, oparte na głównym szlaku komunikacyjny który asymetrycznie przebiega przez rynek. Któraż z opisanych powyżej linji ulicznych, przechodzących przez rynek, odegrywała rolę głównej arterii ruchu? Oczywiście ulica Prużańska i przedłużenie jej ulica Trzeciego Maja. Ulica Uhlańska i przedłużenie jej zaułek Rynkowy nie nie posiadają charakteru tranzytowego, gdyż zaułek rynkowy zamyka prostopadle położona do niego ulica Kutnicka. Podobnie dwie pozostałe linje ruchu przez ulice Tylną — Tatarską i Zdzitowską — Cerkiewną zamyka prostopadła do nich ulica Sielecka. Tak więc tylko przez ulicę Prużańska i Trzeciego Maja mógł biec główny szlak komunikacyjny, w danym wypadku historyczny gościniec kobryński, który był główną osią oparcia (osnową) regularnego planu klasztornej Berezy. [Tab. IX (XVII)].

Wymieniona logika miasta regularnego to niezłomne prawo, które pozwala orjentować się w komunikacji miejskiej nawet tam, gdzie pamięć ludzka i źródła historyczne zawodzą. W przedłużeniu ulicy Trzeciego Maja z łatwością znaleźliśmy ślady szerokiej drogi, okopanej rowami, urywającej się ślepo nad rzeką, tak zwanej w źródłach historycznych „wielkiej grobli”, która przez taras łęgowy prowadziła do przeprawy na Jasiołdzie (16).

Wybudowanie szosy brzeskiej (1848 r.) przesunęło ruch kołowy na nową linję, przekreślając znaczenie starej przeprawy. Wielka grobla na historycznym gościńcu kobryńskim zapomniana porosła trawą. Tylko głębokie bruzdy kolein zachowane tu i ówdzie w gliniastym podłożu świadczą o przebrzmiałej intensywności ruchu.

Wnioski. Reasumując powyższe rozważania, związane z analizą planu Berezy, stwierdzamy, że ta ostatnia jest zbudowana z trzech części składowych, a mianowicie: 1) ze skrawka homszejowskiego [39] osiedla z charakterystyczną, błędną siecią uliczną, która genetycznie wyrosła z terenu (XV — XVI wiek); 2) z klasztornego miasteczka z wyraźnym regularnym planem, opartym na gościńcu kobryńskim (XVII — XVIII wiek), 3) z części najnowszej, rozwiniętej w związku z przeprowadzeniem szosy brzeskiej (XIX— XX wiek).

Jednocześnie wskazać musimy na przesuwanie się punktu ciężkości w organizmie miejskim Berezy Kartuskiej z zachodu na północny wschód, a mianowicie od dworu do rynku, a ostatnio od rynku do szosy brzeskiej.

 

6.
Fizjognomja miasteczka.

 

Uwagi ogólne. Każdego, ktokolwiek się zbliżać będzie do Berezy od strony południowej, czy też od zachodniej, uderzy na tle krajobrazu miasteczka niezwykle malowniczy kompleks ruin b. klasztoru kartuzów. Położony w odległości kilkuset metrów od Berezy, klasztor zajmuje około 6 ha powierzchni, otoczonej dookoła murami obronnemi z wieżami strzelniczemi w narożach. Z poza murów wyglądają piękne, stare lipy, sadzone ręką zakonników. Względnie w dobrym stanie przetrwał pałac sapieżyński, ongiś przewidziany na przyjazd fundatora, dziś częściowo przerobiony na kaplicę. Cele klasztorne zostały przez b. zaborców rozebrane. Kościół również uległ zniszczeniu : sterczy tylko samotnie rozsypujący się w gruzy fragment wieży kościelnej. Za murami klasztoru przy kapliczka. Ta ostatnia, jak twierdzi ludność miejscowa, w dnie świąteczne była celem uroczystych procesyj zakonników.

Ruiny b. klasztoru posiadają swoisty czar, który płynie z ocalałych fragmentów kartuzji, jakby z wydartych kart przedziwnych ksiąg o przeszłości. [Tabl. IV (XII)].

Miasteczko Bereza Kartuska w przeciwieństwie do malowniczych murów klasztoru przedstawia się niezwykle monotonnie. Małe drewniane domki ciągną się tu długiemi szeregami, nadając całości skupienia jednolite, szare tło. Gdzieniegdzie dostrzec można jaskrawe plamy malowanych na niebiesko lub bronzowo budynków, przeważnie jednak dominuje naturalny kolor drzewa, ściemniały pod wpływem dłuższego działania deszczu i promieni słonecznych. Domy murowane należą w Berezie do rzadkości. Na ogólną liczbę 761 budynków mieszkalnych (50 a) ilość domów murowanych wynosi 36, a więc około 5%.

Obok monotonji krajobrazu miejskiego Berezy podkreślić należy niezwykłe rozrzucenie miasteczka (główna ulica Kościuszkowska posiada około 2 km długości), oraz decentralizację terytorjalną najważniejszych [40] urzędów i instytucyj: poczta, posterunek policji, Sąd Pokoju i t. d. znajdują się na przeciwległych krańcach Berezy. Ta decentralizacja życia miejskiego, przeniesienie najważniejszych urzędów na peryferje wskazuje, że mamy tu do czynienia z ośrodkiem, który w silniejszym stopniu obsługuje potrzeby mieszkańców okolicznych osiedli wiejskich, niżli mieszkańców samego miasteczka.

Dość charakterystycznym momentem w fizjognomistyce Berezy jest wielka obfitość budynków niemieszkalnych : te ostatnie liczbowo dorównywują, a w wielu wypadkach nawet znacznie przewyższają liczbę budynków mieszkalnych. W szczególności na krańcach miasteczka zjawisko to staje się łatwo dostrzegalne. Ale nawet w śródmieściu, naprzykład pomiędzy zaułkiem Zdzitowskim i Szkolnym, liczba budynków niemieszkalnych jest większa od mieszkalnych. Mamy tu do czynienia ze składami, składzikami, oraz z budynkami gospodarskiemi, gęsto stłoczonemi obok siebie na każdem podwórku.

Typy budynków. Wśród zabudowań bereskich wyróżnić można kilka typów budynków mieszkalnych.

W południowej części Berezy oraz na peryferjach miasteczka dominuje typ wiejskiego budownictwa. Typ ten charakteryzuje konstrukcja zrębowa (węgłówka), wystawiona z półokrąglaków albo z bierwion ciosanych na kant, czyli tak zwanych kanciaków. Dach dwuspadowy, kryty słomą, szczapami lub w najlepszym wypadku gontem. Wymienione budynki są najczęściej jednoizbowe, ustawione ścianą szczytową w stronę ulicy, nieraz połączone wspólnym dachem z budynkami gospodarskiemi. Tu i owdzie wśród domów wiejskich występują ziemianki, zamieszkałe przez najbiedniejszą ludność miasteczka. [Tab. V (XIII), fig. 5]. Typ wiejskiego budownictwa w Berezie zbliża się zarówno pod względem wyglądu zewnętrznego jak i sposobu konstrukcji do budynków mieszkalnych, które spotkać można w osiedlach wiejskich na całem terytorjum Polesia. [Tabl. VI (XIV)].

Najbardziej rozpowszechnionym typem budownictwa w Berezie są drewniane, parterowe, kilkuizbowe domy z murowanym fundamentem, z dachem dwuspadowym, krytym gontem lub blachą, o ścianach budowanych na płaski węgieł, najczęściej przykryty narożnikiem, lub na słup i szalowanych. W miejscu większego zgęszczenia budynków domy te rozdziela ściana murowana, jako zabezpieczenie przeciwpożarowe. (Brandmauer). Wymieniony typ stanowi formę przejściową pomiędzy budownictwem wiejskiem i miejskiem. Przejściowość zaznacza się tu w zapożyczaniu tych lub innych fragmentów czy też zasad budownictwa z architektury kamiennej miast i stosowanie ich do [41] wiejskiego budownictwa drewnianego, A więc będą to fundamenty murowane, zewnętrzne poszycie z desek (szalowanie), w którem dopatrzeć się można analogji z tynkowaniem domów murowanych. Pozatem wspomnieć należy o spotykanych tu i ówdzie karnesach, oraz wzorzystych wyłożeniach wokół futryn okiennych. Te ostatnie, stosowane w drzewie, nie mają znaczenia konstrukcyjnego, lecz służą jedynie do upiększenia zewnętrznego wyglądu domów. [Tab. VII (XV), fig. 14].

Wzdłuż ulicy Kościuszkowskiej, to znaczy przy wielkiej szosie brzeskiej, daje się zauważyć typ budynków z charakterystycznemi ganeczkami na 'czterech słupach, zdradzający pewne pokrewieństwo z tak zw. stylem aleksandryjskim (zniekształcony empire) rozpowszechnionym w Rosji. [Tab. V (XIII), fig. 9 i 11].

Rozsadnikami budownictwa rosyjskiego na północo-wschodnim obszarze Rzpospolitej były dworce kolejowe, towarzyszące im domy urzędnicze, stacje pocztowe i t. d. Moglibyśmy powiedzieć, że najintensywniej wpływ rosyjski zaznaczony w budownictwie szedł wzdłuż nowych dróg zarówno kołowych jak i kolejowych, zakładanych przez b. zaborców.

Domów miejskich w ścisłym tego słowa znaczeniu, to znaczy dużych piętrowych budynków, posiadających większą liczbę samodzielnych mieszkań, spotykamy w Berezie bardzo niewiele. Do tej kategorji zaliczyć możemy jedynie gmachy koszarowe oraz parę domów w rynku. Wymienione domy noszą zdecydowane piętno rosyjskiego budownictwa miejskiego.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzamy, że wpływ rosyjski zaznacza się dość silnie w architekturze miasteczka. W XIX wieku, jak powiada Brandt, (1 str. 79), po przez skupienia urbanistyczne b. województw litewsko-ruskich przeszło wyraźne tchnienie Moskwy.

Sladów staropolskiego budownictwa miejskiego z charakterystycznemi podcieniami w Berezie nie spotykamy14). Nieco zbliżają się do wymienionego typu stragany w rynku [Tab. VII (XV), fig. 15]. Przykładem staropolskiego budownictwa dworskiego może służyć domek w stylu neoklasycznym, który przypadkowo zabłądził do miasteczka [Tab. V (XIII), fig. 10]. Wpływy architektury polskiej pochodzące z ostatniego dziesięciolecia zaznaczają tu i ówdzie spotykane nowe domy z dachem łamanym [Tab. V (XIII), fig. 8]. [42]

Omawiając charakter budynków, występujących w Berezie, musimy kilka słów poświęcić budownictwu palowemu. To ostatnie obejmuje zarówno szopy, budynki gospodarskie, jak i domy mieszkalne. Szopy na palach dostrzegamy na krawędziach zagłębień bezodpływowych, stale wypełnionych wodą. [Tab. V (XIII), fig. 6 i 7].

Domy palowe są szeroko znane na Polesiu w szczególności w osadach, systematycznie nawiedzanych przez powodzie (99). W odniesieniu do Berezy stwierdzić możemy, że budynki na palach występują przedewszystkiem w najniżej położonej części miasteczka. Pale w wilgotnych dzielnicach Berezy to konieczność w budownictwie, podyktowana przez teren.

Rozmieszczenie budynków. Rozmieszczenie budynków w Berezie Kartuskiej, jak to już zaznaczyliśmy powyżej, jest dość u źne. Najczęściej każdemu z budynków towarzyszy spory, wydłużony plac, wykorzystywany przez sady lub ogrody warzywne. Tu i ówdzie w obrębie miasteczka dostrzegamy nawet pola uprawne. Do osobliwości Berezy, niespotykanych na północno-wschodnim krańcu Rzeczypospolitej wśród drobnych osiedli miejskich, należy park, położony w końcu miasteczka.

Rozmieszczenie budynków w Berezie w stosunku do linji ulicy jest dość zmienne. Domy wiejskie na peryferjach zdradzają tendencję do cofania się w głąb posesji, pozostawiając przy ulicy wolną przestrzeń, przeznaczoną na ogródki. Domy w śródmieściu są stawiane przy samej ulicy, bądź też nawet wkraczają na terytorjum uliczne. Ten ostatni wypadek jest najczęściej dostrzegany w dzielnicy handlowej, w pobliżu rynku. Domy wysunięte, zwracające uwagę przechodniów, przeznaczono na sklepy : marny tu do czynienia z zupełnie swoistym rodzajem reklamy.

Jednym z charakterystycznych momentów w rozmieszczeniu budynków bereskich, występujących przedewszystkiem na peryferjach miasteczka, są dwie linje zabudowań, a mianowicie linja domów mieszkalnych, położona bliżej ulicy, oraz linja stodół, ciągnąca się wieńcem w głębi posesyj. Zjawisko to obserwowane dość często w drobnych miasteczkach o zabarwieniu rolniczem powstaje jako odruch zrozumiałej obrony przeciwpożarowej (113).

W pobliżu rynku rozmieszczenie budynków w Berezie nosi odmienny charakter : mamy tu do czynienia z wyraźnem zagęszczeniem domów mieszkalnych. Wielkość placów w poszczególnych posesjach maleje, domy tłoczą się jeden obok drugiego. Gęstość zabudowania jeszcze bardziej wzrasta ze względu na to, że budynkom mieszkalnym towarzyszą liczne budynki niemieszkalne. W [43] konsekwencji w niektórych kwartałach tworzy się jedna wielka powierzchnia zabudowana, prawie zupełnie pozbawiona wolnych przestrzeni.

W szczególności gęsto domy rozsiadły się w południowej dzielnicy rynkowej, pomiędzy rynkiem i ulicą Kościuszkowską (szosa). Tak naprzykład stosunek powierzchni zabudowanej do niezabudowanej w kwartale, zamkniętym ulicami Tatarską, Kościuszki i zaułkiem Rynkowym przy uwzględnieniu domów mieszkalnych i niemieszkalnych wynosi 1 : 2, natomiast w północnej dzielnicy rynkowej, w kwartale pomiędzy ulicami Cerkiewną, Tylną i Sielecką, stosunek powierzchni zabudowanej do niezabudowanej wynosi 1 : 6. Zjawisko to będzie zupełnie zrozumiałe jeżeli podkreślimy, źe do południowej części rynku zbliża się wielka szosa brzeska, to znaczy najważniejsza arterja komunikacyjna w miasteczku. Zespolenie tych dwóch czynników sytuacyjnych, a mianowicie z jednej strony rynku, a z drugiej strony głównej arterji ruchu, podnosi wartość osadniczą tej części Berezy i sprzyja zagęszczeniu budynków.

Plan krajobrazowy. Dla zobrazowania fizjognomji Berezy Kartuskiej został opracowany plan krajobrazowy miasteczka. Ze względu na trudności wydawnicze ten ostatni ukaże się w druku nieco później. Plan krajobrazowy Berezy wykonano w terenie na podstawie planu w skali 1 : 2.000, z roku 1923 — 4. W toku pracy szkicowo uzupełniono brakujące budynki.

W planie krajobrazowym Berezy Kartuskiej położenie topograficzne miasteczka, ze względu na płaski charakter terenu zostało oddane izohipsami, biegnącemi co jeden metr. Rysunek ulic zachowano w ich rzeczywistych wymiarach, przyczem wyodrębniono obwódką bronzową ulice brukowane lub szosowane, oraz przez zgrubienie linij najważniejsze arterje ruchu w miasteczku, (w literaturze niemieckiej Verkehrsstrasse).

W powierzchni zabudowanej wydzielono różnemi kolorami domy drewniane i murowane. Wobec jednakowego naziomu budynków wszystkie domy przyjęto za parterowe, wyodrębniając nieliczne domy piętrowe osobnemi znakami. Mało zróżnicowany charakter budownictwa umożliwił ustalenie kilku typów budynków, a co zatem idzie wprowadzenie mniejszej ilości sygnatur, przez łączenie kilku cech właściwych poszczególnym typom pod jednym znakiem. Mniejsze ilości sygnatur zawsze wpływają dodatnio na przejrzystość i wyrazistość planu.

Według przeznaczenia podzielono budynki na kilka kategoryj, jak fabryki, zakłady przemysłowe, szkoły, budynki wojskowe. [44] Wymienione budynki zostały bliżej określone przez dodanie początkowych liter w środek jednakowej ogólnej sygnatury. Powierzchnię niezabudowaną podzielono w sposób następujący : podwórza i place, boiska, ogrody warzywne, owocowe, role i łąki.

Plan krajobrazowy Berezy Kartuskiej pod względem metodycznym zajmuje pośrednie stanowisko pomiędzy planem krajobrazowym Tarnowa, opracowanym przez Simchego, a planem krajobrazowym Białej, opracowanym przez Hanslicka. W planie interesującego nas miasteczka, podobnie jak to czyni Hanslick (91), pominęliśmy szereg szczegółów dotyczących poszczególnych budynków, uwzględniając jedynie momenty zasadnicze, (naziom, materjał budowlany) natomiast przestrzeń niezabudowaną potraktowaliśmy szerzej od wymienionego autora, wprowadzając według metody Simchego jej ściślejszą kwalifikację. (107, 108).

 

7.
Demografja.

 

Liczba mieszkańców. Miasteczko Bereza Kartuska podług spisu ludności z roku 1931-go posiada 4,521 mieszkańców. W roku 1921-ym, zgodnie z pierwszym polskim spisem ludności (50) posiadało 3.426 mieszkańców, czyli w ciągu ostatniego dziesięciolecia przyrost wyniósł 28,2%. Dość wysoki stosunkowo przyrost ludności bereskiej w wymienionym okresie tłomaczy się w znacznym stopniu masowym powrotem b. mieszkańców miasteczka w związku z ostatecznem zakończeniem zawieruchy wojennej.

Liczba mieszkańców w najstarszej Berezie (XV — XVII wiek) z braku źródeł jest zupełnie nieuchwytna. Inwentarz miasteczka z drugiej połowy XVIII wieku wymienia 144 posesje miejskie. Obliczając w średniem po 6 mieszkańców na posesję, otrzymamy liczbę około 800 mieszkańców. Według danych Grodzieńskiej Komisji Likwidacyjnej z roku 1836-go Bereza miała posiadać 649 mieszkańców (21). R. Traugutt podaje, że w roku 1858-ym Bereza liczyła 2.707 mieszkańców (123).

Danych statystycznych z drugiej połowy XIX wieku i z początków XX wieku nie posiadamy. Podczas powszechnego rosyjskiego spisu ludności w roku 1897 mieszkańcy miasteczka zostali obliczeni łącznie z gminą wiejską.

Rozmieszczczenie ludności. Rozmieszczenie ludności w Berezie Kartuskiej, podobnie jak w każdem innem skupieniu miejskiem, jest równorzędne z rozmieszczeniem domów i dlatego [45] nie wymaga bliższych wyjaśnień. (96). Przedmiotem naszych dalszych rozważań będzie tylko jakość skupienia, czyli gęstość zaludnienia w poszczególnych dzielnicach, zależna od gęstości domów oraz od ilości ludzi zamieszkujących jeden dom, co z kolei stoi w pewnym związku z zamożnością ludności i pośrednio z rodzajem jej zajęcia (96).

Ilość ludzi, zamieszkujących jeden dom w Berezie Kartuskiej, jest mniej więcej ta sama w całem miasteczku i waha się w granicach od 4 — 9 osób15). Przyczem największa gęstość nie wypada w dzielnicy handlowej, to znaczy w rynku i w ulicach przyległych jakby tego należało oczekiwać, ale odwrotnie w dzielnicach dość znacznie od rynku oddalonych. Tak naprzykład w zaułku Prużańskim mamy średnią gęstość 8,5, na ulicy Dąbrowskiego 7,2, podczas gdy Rynek ma 4,1, zaułek Rynkowy 5,2, Zdzitowsko-Rynkowy 6,1. Zjawisko to wystąpi jeszcze wyraźniej, jeżeli podkreślimy, że w Rynku znajduje się parę domów piętrowych, podczas gdy na ulicy Dąbrowskiego i zaułku Prużańskim spotykamy tylko domy parterowe.

Stosunkowo mała ilość mieszkańców, przypadająca na jeden dom w okolicach rynku, tłomaczy się zajmowaniem wielu pomieszczeń na sklepy i biura. Mamy więc do czynienia w Berezie Kartuskiej z pierwszemi śladami, jak powiada Bystroń, „wydrążania centrum” (86), czyli z odpływem ludności ze śródmieścia tak charakterystycznym dla większych skupień urbanistycznych.

Obok ilości ludzi, przypadających na jeden dom mieszkalny, niezmiernie ważnym momentem dla charakterystyki stosunków demograficznych w Berezie Kartuskiej, w szczególności wobec jednolitego naziomu budynków w miasteczku, jest ilość ludzi przypadająca na izbę mieszkalną W średniem ilość ta wynosi 1,7. Maksymalną cyfrę dają peryferje : ulice Dąbrowskiego 3,3, Tatarska 2,9, Zdzitowska 2,9 minimalną śródmieście, a więc Rynek 1,1, zaułek Rynkowy 1,3, Zdzitowsko-Rynkowy 1.2.

Rozmieszczenie ludności w Berezie Kartuskiej stoi w pewnym związku z etniką mieszkańców. Zasadniczo ludność żydowska wykazuje mniejsze skupienie w poszczególnych budynkach niż ludność chrześcijańska. Jeżeli podzielimy Berezę na cztery dzielnice, w których ludność żydowska będzie stopniowo wzrastała, i obliczymy gęstość zaludnienia przypadającą na jeden dom i na jedną izbę mieszkalną, to otrzymamy następujące wyniki : [46]

 

Żydów Mieszkańców
na jeden dom
Na jedną izbę
mieszkalną
0 — 25% 5,6 2,3
25 — 50% 5,8 2,0
50 — 75% 6,0 1,8
75 —100% 6,7 1,4

 

Jak więc widzimy z powyższej tabeli, ludność żydowska mieszka w domach większych, ma znacznie mniejsze skupienie na jedną izbę mieszkalną, co oczywiście stwierdza, że wymieniona ludność jest w Berezie elementem bogatszym i kulturalniejszym.

Obraz gęstości zaludnienia Berezy zasadniczo się zmieni, jeżeli będziemy go rozważali nie z punktu widzenia ilości mieszkańców, przypadających na jeden dom, lub na jedną izbę mieszkalną, ale z punktu widzenia ilości mieszkańców, przypadających na jeden ha powierzchni, w granicach geograficznych miasteczka, ustalonych w niniejszej rozprawie wynosi 14,4. Maksymalna ilość wypadnie w śródmieściu 22,3, minimalna w południowej i w południowo-wschodniej części miasteczka 6,6 (ulica Dąbrowskiego i Tatarska). Dla dokładnej charakterystyki rozmieszczenia ludności bereskiej obliczymy jeszcze metodą Mullera (100) ilość mieszkańców, przypadających na 1 m bieżący ulicy. Największa gęstość mieszkańców 0,55 na metr ulicy wypada w Rynku, następnie w zaułku Zdzitowsko-Rynkowym 0,54; w południowej części miasteczka, a więc przy ulicy Biskupickiej mamy 0,46, Zdzitowskiej 0,40. Najmniejszą gęstość na metr ulicy przypada w zaułku Szkolnym 0,06, Prużańskim 0,13, ulicy Gminnej 0,17.

Reasumując powyższe rozważania związane z rozmieszczeniem ludności w Berezie, stwierdzamy, że w śródmieściu (rynek i ulice przyległe) występuje wielka gęstość mieszkańców na 1 ha powierzchni, oraz na 1 m ulicy, ale mała gęstość na jeden dom mieszkalny i na jedną izbę mieszkalną, natomiast na peryferjach w szczególności w południowej i południowo-wschodniej części miasteczka (dominuje typ wiejski budynków) mamy bardzo małą gęstość na 1 ha powierzchni, ale zato znaczną gęstość na jeden metr ulicy, oraz na jeden dom i na jedną izbę mieszkalną.

Wielkie zgęszczenie ludności na 1 ha powierzchni i na 1 metr ulicy w śródmieściu nie wypływa z nadmiernego skupienia mieszkańców w poszczególnych domach, gdzie, jak to już zaznaczyliśmy powyżej, mamy raczej do czynienia z odpływem ludności, ale jest rezultatem bardziej zwartego budownictwa. [47]

Liczbowo największa ilość mieszkańców skupia się wzdłuż ulicy Kościuszkowskiej (szosa, gdzie mieszka 1122 mieszkańców, a więc 25% całej ludności. Rynek i przylegające doń uliczki handlowe Rynkowa i Zdzitowsko-Rynkowa mają zaledwie 307 mieszkańców, a więc 7% całej ludności.

Struktura narodowościowa. Pod względem etnicznym Bereza Kartuska przedstawia się jako miasteczko żydowsko-polsko-białoruskie. Ludność żydowska, najliczniej reprezentowana, stanowi 51,5% wszystkich mieszkańców, ludność polska 34,6%, białoruska16) 14,0% Pozostały nieznaczny odsetek stanowią Rosjanie i Ukraińcy.

Rozmieszczenie wymienionych trzech grup narodowościowych jest w miasteczku nierównomierne : Polacy i Białorusini nie tworzą odrębnych skupień, natomiast Żydzi osiedli zwartą masą i w niektórych ulicach i stanowią pełne 100% mieszkańców (zaułek Szkolny).

Element żydowski, podobnie jak w większości miast i miasteczek polskich, rozsiadł się w śródmieściu, zajmując rynek i przylegające doń ulice. Im dalej od śródmieścia, tem żydów mniej: na peryferjach Berezy liczba ich równa się prawie zeru.

Element polsko-białoruski zajmuje przedewszystkiem południowy i południowo-wschodni kraniec miasteczka, a więc ulice Zdzitowską, Kutnicką, Dąbrowskiego, stanowiąc w tej dzielnicy od 60 — 90% mieszkańców.

Zasadniczo moglibyśmy powiedzieć, że ludność żydowska w Berezie Kartuskiej okupuje starsze dzielnice miasteczka, infiltrując w miarę rozwoju gospodarczego całego skupienia miejskiego do dzielnic nowych i odpychając ludność chrześcijańską coraz bardziej ku peryferjom.

Struktura wyznaniowa. Pod względem wyznaniowym ludność Berezy Kartuskiej dzieli się jak następuje : do wyznania mojżeszowego przyznało się 50,6% mieszkańców, rz. katolicy stanowią 30,9%, prawosławni 18,2%, inni 0,3% (baptyści).

Rozmieszczenie zawodów. W obrębie interesującego nas miasteczka mieszka: 30,2% rolników, 21,8% rzemieślników, 18,3% utrzymuje się z handlu, 8,4% stanowią wyrobnicy, 8,2% urzędnicy, wojskowi i policja, 2,6% ludności furmankuje, 2,1% stanowią przemysłowcy, 1,5% służba domowa, 1,2% zawody wolne, 1,4% jest na utrzymaniu krewnych z Ameryki, 4,4% inni. [48]

TABELA A.

  Ilość
mieszkańców
Struktura wyznaniowa Struktura narodowościowa
Mojżesz. Rz.-
katol.
Prawosl. Inni Żydzi Polacy Białorusini Rosjanie Inni
I 1.822 1.351 281 185 5 1.351 304 159 7 1
II 2.682 934 1.102 635 11 926 1.244 471 39 2
III 17 12 5 15 2
I + II 4.504 2.285 1.383 820 16 2.277 1.548 630 46 3
% 100,0 50,7 30,8 18,2 0,3 50,5 34,4 14,0 1,0 0,1
I + II + III 4.521 2.285 1.395 825 16 2.277 1.563 632 46 3
% 100,0 50,6 30,9 18,2 0,3 50,5 34,6 14,0 1,0 0,1

TABELA B.

  Ilość
ludności
Podział zawodowy ludności
Rol-
nictwo
Rze-
miosło
Handel Wyrob-
nictwo
Urzędn.,
armja
Komu-
nikacje
Przemysl Slużba
domowa
Zawody
wolne
Inni
I 1.822 299 483 562 107 133 48 26 35 35 94
II 2.682 1.058 499 262 269 238 69 68 31 21 167
III 17 1 4 4 4 5
I + II 4.504 1.357 982 824 376 371 117 94 66 56 261
% 100,0 30,1 21,8 18,3 8,4 8,2 2,6 2,1 1,5 1,2 5,8
I + II + III 4.521 1.361 986 824 380 371 117 94 66 56 265
% 100,0 30,2 21,8 18,2 8,4 8,2 2,6 2,1 1,5 1,2 5,8

I. Śródmieście. — Centrę de la ville.

II. Peryferje. — Les faubourgs.

III. Ludność bereska poza granicami geograficznemi miasteczka (klasztor i osada Koldzilowo), — La population hors de Bereza.

Dane dotyczące struktury zawodowej miasteczka pochodzą z oryginalnych arkuszy spisowych 1931 r. Dane dotyczące struktury wyznaniowej i narodowościowej zostały zebrane przez autorkę. [49]

Jak widzimy z powyższego zestawienia, najliczniej reprezentowani są w Berezie rolnicy i rzemieślnicy : te dwie grupy ludności tworzą łącznie 52% wszystkich mieszkańców. Rolników bereskich zaliczyć należy do kategorji drobnych właścicieli ziemskich: rozmiary poszczególnych gospodarstw wahają się w granicach od 3 do 15 ha (48).

Rzemieślnicy berescy składają się przeważnie z samodzielnych przedsiębiorców, pracujących w swoim zawodzie łącznie z rodziną. Większych zakładów rzemieślniczych, zatrudniających choćby kilku czeladników, nie spotykamy. Rzemiosło stoi w Berezie na niskim poziomie rozwoju, przystosowując się wyłącznie do skromnych potrzeb okolicznej ludności włościańskiej. Najliczniej są reprezentowani wśród rzemieślników krawcy i krawcowe, następnie idą szewcy, rzeźnicy, stolarze i t. d.

Bardzo charakterystycznym objawem dla stosunków zawodowych w Berezie Kartuskiej jest względnie dość znaczna grupa ludzi zarobkujących furmankowaniem. Zły stan dróg kołowych na Polesiu sprawia, że komunikacja autobusowa w tym kraju nie może konkurować z komunikacją furkową, a co za tem idzie furmankowanie na Polesiu staje się intratnem zajęciem, które zapewnia byt wielu mieszkańcom Berezy.

Rozmieszczenie poszczególnych zawodów w Berezie Kartuskiej jest nierównomierne : wykazuje ono zdecydowaną tendencję do tworzenia skupień, co z kolei powoduje, że niektóre dzielnice mają swoisty charakter gospodarczy. Tak więc kupcy skupiają się przedewszystkiem w rynku, w ulicach położonych pomiędzy rynkiem i szosą brzeską, oraz przy samej szosie brzeskiej w miejscu, gdzie ta ostatnia najbardziej zbliża się do rynku. W tej dzielnicy kupcy dominują, tworząc około 60% mieszkańców. Najbardziej handlową częścią Berezy jest zaułek Zdzitowsko-Rynkowy, będący najkrótszem połączeniem między rynkiem i szosą brzeską. Kupcy stanowią tu 84% mieszkańców.

Zawody wolne oraz przemysłowcy skupiają się w południowo-zachodnim krańcu szosy bereskiej. Jest to dzielnica-najzamożniejsza i najczystsza, gdzie spotykamy względnie kulturalniejsze warunki bytowania. Kupcy zamieszkali w tej dzielnicy częściowo tylko trudnią się handlem na miejscu : wielu z nich posiada swoje placówki handlowe w śródmieściu, bądź też, jak to podkreślić należy w odniesieniu do kupców drzewnych, poza obrębem Berezy.

Zupełnie osobną i zamkniętą grupę tworzą przy południowym krańcu szosy brzeskiej wojskowi, którzy wraz z rodzinami zajmują kilka bloków w obrębie koszar.

Rolnicy zwartą masą zamieszkują południowo-wschodnią część Berezy, gdzie stanowią oni 60,4% całej ludności. Pozatem [50] dostrzegamy ich wszędzie na peryferjach miasteczka oraz wzdłuż ulicy Prużańskiej, gdzie rolnicy w większem skupieniu najbardziej zbliżają się do rynku.

Zagęszczenie rolników wzdłuż ostatnio wymienionej ulicy jest niezmiernie charakterystyczne dla stosunków osadniczych w miasteczku. Ulica Prużańska prowadzi do dworca kolejowego. Zazwyczaj miejskie arterje ruchu, skierowane w stronę kolei, rozwijają się bardzo szybko i są terenem korzystnym dla handlu. W Berezie inaczej. Przyczyny tego zjawiska szukać będziemy przedewszystkiem w dość znacznem oddaleniu dworca: z odległości 4 km ten ostatni nie może wpływać na kierunki rozwojowe miasteczka. Pozatem liczba przyjezdnych, którzy dotarli do Berezy drogą kolejową, w zestawieniu do liczby przyjeżdżających furmankami z głębi Polesia, lub nawet autobusami wzdłuż szosy brzeskiej, jest znikomo mała. W tych warunkach pominięcie ulicy Prużańskiej przez handel i orjentowanie się kupców przedewszystkiem w kierunku szosy brzeskiej jest zupełnie zrozumiałe. Ludność, zarobkująca handlem jako bardziej aktywna, zdobywa dla siebie najkorzystniejsze warunki osiedleńcze. Dzielnice nie okupowane przez element aktywny, chociaż blisko centrum położone, automatycznie zajmuje element pasywny, to znaczy rolnicy.

Rzemieślnicy największe skupienia tworzą przy ulicy Uhlańskiej i zaułku Uhlańskim oraz przy ulicy Piłsudskiego, gdzie ilość ich wynosi 47,4% mieszkańców. Pozatem dostrzegamy rzemieślników tu i ówdzie rozrzuconych w całem miasteczku, zasadniczo jednak należy podkreślić, że garną się oni raczej do śródmieścia w kierunku ulic bardziej ruchliwych, gdyż rzemieślnicy berescy są nietylko wytwórcami, ale i sprzedawcami swoich towarów.

Wyrobnicy nie tworzą w Berezie zwartych skupień. Nieco większą ich ilość spotykamy tylko przy ulicy Nowosiolskiej (52% mieszkańców) w pobliżu cegielni, która ich zatrudnia. W ogóle wyrobnicy osiedli raczej na peryferjach miasteczka, w dzielnicach bardziej ubogich.

Stosunek zawodów do wyznania. Podobnie jak w wielu innych zbiorowiskach miejskich (96) w Polsce środkowej, południowej i północno-wschodniej zachodzi w Berezie Kartuskiej ścisły związek pomiędzy wyznaniem ludności i rodzajem jej zajęcia, to znaczy ludność żydowska trudni się handlem i rzemiosłem, natomiast ludność chrześcijańska to przedewszystkiem urzędnicy i rolnicy. Co najwyżej moglibyśmy powiedzieć, że ten stosunek w Berezie Kartuskiej jest specjalnie jaskrawo podkreślony. Wśród kupców zaledwie 2% (drobny handel spożywczy) stanowią chrześcijanie. Wśród [51] przemysłowców, a więc właścicieli fabryczek, hotelarzy, nie spotykamy ani jednego chrześcijanina. Z pośród chrześcijan oprócz rolników i urzędników rekrutują się w nieznacznym stopniu przedstawiciele zawodów wolnych, pozatem służba domowa, oraz wyrobnicy, czyli proletarjat miejski.

Mapy osadnicze. Rozmieszczenie ludności w Berezie według narodowości oraz rozmieszczenie zawodów ilustrują załączone do niniejszej rozprawy mapy osadnicze. Przy opracowywaniu wymienionych map poszczególne budynki zostały nieco zgeneralizowane i powiększone w stosunku do skali mapy. Uległ również pewnemu zgeneralizowaniu rysunek ulic. [Tab. X, XI (XVIII, XIX)].

 

ZAKOŃCZENIE.

 

Na zakończenie naszych rozważań antropogeograficznych związanych z Berezą chcieliśmy dorzucić jeszcze kilka uwag, dotyczących miasteczka.

Bereza Kartuska, jak to wynika z jej poziomu kulturalnego, struktury społecznej i charakteru gospodarczego, może rozporządzać nieznaczną sferą wpływów. Krąg promieniowania Berezy zamyka się mniej więcej w promieniu 50 km od miasteczka. Bereza jako ośrodek targowy, obsługujący kilkadziesiąt wsi okolicznych17), stanowi wespół z niemi jeden okręg gospodarczy, czyli, jakbyśmy powiedzieli według starożytnej nomenklatury, opole (113). Müller porównuje zbiorowiska miejskie typu Berezy do ośrodków (city) wielkich skupień urbanistycznych. City wielkich miast europejskich są głównym ośrodkiem życia gospodarczego dla ludności skupionej w pewnym punkcie globu, miasteczka typu Berezy są takiemiż ośrodkami dla rozrzuconych dookoła osiedli wiejskich. (100, str. 16).

Największą siłę atrakcyjną Berezy stanowią targi i jarmarki. Targi tygodniowe odbywają się w Berezie w poniedziałki i czwartki. Obok targów tygodniowych musimy jeszcze wspomnieć o targach codziennych znacznie skromniejszych, ale ale posiadających pierwszorzędne znaczenie aprowizacyjne dla miasteczka.

Jarmarki bereskie odbywają się osiem razy do roku, a mianowicie: 1) w dzień Nowego Roku, 2) w ostatnim tygodniu przed Popielcem, 3) 23 kwietnia st. stylu, 4) na Boże Ciało st. stylu, (Zieleniec), 5) 24 czerwca st. stylu (Św. Jan), 6) 15 sierpnia st. stylu, 7) 8 września st. stylu, 8) 14 października st. stylu. (48). [52]

Wymienione targi i jarmarki bereskie są w życiu miasteczka dorobkiem ostatnich dziesięcioleci. Żaden ze znanych nam targów i jarmarków historycznych nie przetrwał do czasów współczesnych. Brak tu ciągłości w tradycjach handlowych, które z łatwością dostrzec można w wielu innych miastach i miasteczkach polskich. Bereza historyczna i Bereza współczesna to dwa zupełnie odrębne i prawie z sobą niezwiązane światy.

Jarmarki bereskie cieszą się wielką frekwencją. W szczególności jarmarki jesienne są bardzo ludne, kiedy okoliczne włościaństwo sprzedaje zebrane płody rolnicze i wyzbywa się przed zimą zbędnego inwentarza.

W dnie jarmarczne od wczesnego ranka ciągną furmanki włościańskie do miasteczka wzdłuż szosy brzeskiej jedna za drugą nieprzerwanym wężem. Wozy szczelnie wypełniają rynek i okoliczne ulice, oraz ustawiają się szeregami po obu stronach szosy. Liczba ich dochodzi do 500 wozów i więcej, co oczywiście powoduje, że nietylko rynek, ale nieomal całe miasteczko przekształca się w jedno wielkie targowisko. W dnie jarmarczne można spotkać w Berezie kupców z Brześcia, Prużany, Kossowa, i nawet z dalszych miast.

Na podstawie danych zebranych w Berezie udało się nam w przybliżeniu ustalić, że tak powiemy, zasiąg handlowy jarmarków bereskich. Na mapie dróg zachodniego Polesia [Tab. VIII (XVI)] linją ciągłą objęte są te tereny, z których włościanie przyjeżdżają na jarmarki do Berezy. Tak wyznaczoną linją należy właściwie uważać za granicę wpływów interesującego nas miasteczka. Dane dotyczące przyjeżdżającej ludności na jarmarki bereskie uzyskaliśmy przez spisywanie furmanek na rogatkach miejskich podczas opłacania kopytkowego.

Omawiając sferę wpływów Berezy Kartuskiej, musimy kilka słów poświęcić wpływom b. klasztoru kartuzów, które przetrwały da czasów współczesnych.

Wpływ moralny kartuzji bereskiej można dziś jeszcze pochwycić wśród okolicznej ludności. Tak naprzykład Starostwo Prużańskie podkreśla znacznie mniejszą przestępczość w okolicach Berezy w porównaniu do innych części powiatu, bardziej od Berezy oddalonych, przypisując to wpływom b. klasztoru kartuzów.

Specjalnie silnie zaznacza się wpływ klasztoru wśród wsi funduszowych kartuzji. Są one lepiej zagospodarowane (Uhlany), bardziej uspołecznione, przy osobistem zetknięciu się z ludnością tych wsi spotyka się element uczciwszy, pogodniejszy, tak jakgdybyśmy tu mieli do czynienia w zestawieniu do innych wiosek poleskich z lepszym materjałem ludzkim. [53]

Jak daleko sięgnęły wpływy b. klasztoru kartuzów wśród okolicznej ludności wiejskiej, ściśle określić trudno. Jedynym probieżem mógłby tu być ilościowy stosunek katolików do innych wyznań chrześcijańskich w gminach wiejskich otaczających klasztor. Tak więc podług spisu ludności z roku 1921-go gmina bereska posiadała 32,3% katolików, sąsiednie gminy Rewiatycze 32,8%, Sielec 25,3%, nieco dalej położone jak naprzykład Linowo już tylko 15,2% katolików, Dobuczyn 5,3%, Piaski 1,7% (50).

W XVII—XVIII wobec przytłaczających możliwości kulturalnych, a nawet i gospodarczych klasztoru, rola Berezy, położonej w cieniu potężnej kartuzji, była znikomo mała. Dopiero od drugiej połowy XIX wieku jako czynnik działający zaczyna się powoli wysuwać się samo miasteczko.

Bereza Kartuska, rozporządzając pewną skromną sferą wpływów, sama z kolei jako drobny ośrodek urbanistyczny znajduje się w sferze wpływów innego, większego zbiorowiska miejskiego.

Przedewszystkiem wysuwa się tu Brześć, miasto wojewódzkie, położone najbliżej (dwugodzinna odległość czasowa), komunikacyjnie związane z Bereza linją kolejową oraz stałą linją autobusową. Jakkolwiek niewątpliwie Bereza grawituje w kierunku Brześcia, przecież nadmienić musimy, że sam Brześć jest jeszcze zbiorowiskiem zbyt małem, aby mógł być traktowany jako samodzielny ośrodek kultury. To też w poszukiwaniu sfery wpływów, w której jest położone interesujące nas miasteczko, sięgnąć musimy dalej i związać Berezę z Warszawą.

Historyczne więzy łączyły Bereza z Wilnem. Przecież podkreślić należy, że obecnie, wskutek znacznej odległości czasowej wpływy Wilna na terenie zachodniego Polesia zmalały. Centralistyczny rozkład kolejowy orjentowany przedewszystkiem na Warszawę sprawia, że Bereza znajduje się w 13-to godzinnej odległości czasowej od Wilna, podczas gdy od Warszawy dzieli ją tylko 6-cio godzinna odległość czasowa. W tych warunkach, jeżeli jeszcze podkreślimy szerokie możliwości kulturalne Warszawy, przerwanie historycznych nici, łączących Berezę z Wilnem i ciążenie miasteczka w kierunku na Warszawę, stanie się zupełnie zrozumiałe.

——————

 

 

123

1) Cyfry arabskie, podane bez objaśnienia, odnoszą się do podanego na końcu pracy spisu literatury. Po nich podana „str.” odpowiada stronom danego dzieła, pozostałe odsyłacze odnoszą się do niniejszej pracy.

2) Spadek Jasiołdy na odcinku od Chorewa do Berezy wynosi 0,27‰ (49).

3) Nawiasem dodać musimy, że obok Św. Trójcy jarmark w Berezie odbywał się jeszcze w dzień Przeczystej Ruskiej. Wzmiankę o nim spotkaliśmy w dokumencie z roku 1704-go (38).

4) Drogą przez Brześć i Szereszów w XVII wieku jeździli posłowie moskievscy, jak to stwierdza przywilej Jana Kazimierza dla mieszczan szereszewskich, zwalniający ich na lat cztery od dostarczania podwód „dla posłanników od Moskwy do nas przeznaczonych i do Moskwy nazad powracających”. (13).

5) Karczma w Dziadach, o które] wspomina Wysłouch, stanęła dopiero z zezwolenia króla Augusta II w roku 1724 (42).

6) Rewizja Kobrynskoj Ekonomji wymienia dwa Błudnie: „Wielikij Błudeń” (obecnie osada przy dworcu) i „Małyj Błudeń”; przytem nadmienia się, źe dwór Błudeń był „w siele małom” (44 str. 240).

7) Targi tygodniowe w Sielcu od 1521 roku. Późne wysunięcie się Sielca na horyzont historyczny podkreśla Wysłouch (80, str. 53—5).

8) Miasteczko Dywin w końcu XVI wieku figuruje pośród przykomorków brzeskich (74).

9) O pierwotnie większem znaczeniu Sielca świadczy rozległy rynek, dziś nieużyteczny i porastający trawą. Ludność miejscowa opowiada o licznych karczmach, które od chwili wybudowania szosy brzeskiej zostały zwinięte.

10) Nazwę Kreczet poraź pierwszy spotkaliśmy w źródłach historycznych z XVIII wieku. W „Opisaniu Grobel i Mostów Dóbr Wielebnych Księży Kartuzów” z roku 1783 mówi się o rzece „Kreczetówce, początek swój biorącej od Wieńca i do Jasiołdy wpadającej” (18 a). ...

11) W miejscu starego kościoła rozebranego przez b. zaborców dziś znajduje się krzyż [Tab. IX (XVII)].

12) Litwa średniowieczna, kształtująca się jako państwo i społeczeństwo pod wpływem ruskim, nie znała miast szachownicowych, będących wyrazem zachodniej, gotyckiej twórczości (110).

13) Niekrasow twierdzi, że w miastach rosyjskich (przeważnie drewnianych) z których większość zachowała do czasów współczesnych pierwotny sposób swego rozplanowania, przetrwały najstarsze kształty wsi (120, str. 20 — 21).

14) Gloger podkreśla, że staropolskie budownictwo miejskie z podcieniami, szeroko rozpowszechnione w Koronie, promieniowało na Litwę i Ruś. Domy z podcieniami zachowały się, naprzykład, w Mirze (woj. nowogródzkie) (116).

15) Dane liczbowe pochodzą z oryginalnych arkuszy spisowych z 1931 roku.

16) Do grupy białoruskiej zaliczyliśmy też i t. zw. „miejscowych”, którzy nie umieli bliżej określić swojej narodowości. Liczba tych ostatnich jest dość znaczna, gdyż wynosi 475 m., co stanowi 10,6 % ogółu ludności.

17) Przemysł bereski obsługuje głównie potrzeby okolicznej ludności włościańskiej. Produktem dalszego eksportu jest tylko kreda.

18) Bereza des Chartreux.

——————

 

 

SPIS LITERATURY

1. Mapy i plany.

1. Brandt B.: Geographischer Bilderatlas des polnisch-weißrussischen Grenzgebietes, Berlin, 1918.

2. Jakubowski J.: Mapa W. Ks. Litewskiego w połowie 16-go wieku, część północna, Kraków, 1928.

3. Mapy topograficzne niemieckie Europy Środkowej w skali 1 : 200.000, wyd. 1884-go roku, odcinki : Sielec i Różana.

4. Mapy topograficzne polskie (reambulowane) w skali 1 : 100.000, wyd. 1931-2 r. odcinki : Bereza Kartuska i Chomsk.

5. Miklaszewski S.: Gleby Ziem Polskich, wyd. Minist. Reform Rolnych, 1927.

6. Plany przeglądowe miast polskich, Bibl. Zakł. Arcn. Polsk. Polit. Warsz., Warszawa, 1929.

7. Plan kazionnawo miesteczka Berezy, snimki proizwiedionnoj w 1865 godu czynami korpusa mieżewszczikow, skala 50 saż. w calu, oryginał w Poleskim Urzędzie Ziemskim w Brześciu.

8. Podrobnyj płan m. Berezy 1869 goda, skala 100 saż. w calu, tamże.

9. Płan miesteczka Berezy, sostawlennyj czinami Grod. Lustr. Kom. 1869 r., tamże.

10. Plan miasteczka Berezy. skala 1:2.000. 1922 r.

11. Pokrowskij F.: Archeologiczeskaja karta grodn. gub., Wilno, 1895 r.

12. Zaborski B.: Mapa typów ukształtowania powierzchni niżu Polski wschodnich Niemiec i Litwy.

2. Materjały źródłowe.

Akty archeograficzeskoj komisji:

13. tom 3, str. 367.

14. tom 5, str. 142.

15. tom 22, str. 166.

Archiwum Państwowe w Wilnie:

16. Inwentarz miasteczka Berezy z 1767 r. N 19278.

17. Lustracja Grobel i Mostów, uniwersał Komisji Skarbowej W. Ks. Litewskiego z roku 1766-go. N 3967.

Archiwum Państwowe w Grodnie:

18. Przywilej Zygmunta I na targi bereskie (odpis) N 143.

18a. Opisanie grobel i mostów dóbr wielebnych księży kartuzów z r. 1783-go N 143.

19. Kasata klasztoru kartuzów, K. G. 1832, I N 243.

20. Mieszczanskaja Uprawa, K. G. 1878, II N 258.

21. Grodnienskaja Pałata Gosudarstwiennych Imuszczestw, Bereskoje Sielskoje Uprawlenje, N 743.

Bibljoteka Rękopisów w Kórniku :

22. Wizyta kościoła i klasztoru kartuzów w roku 1830, N 107.

22a. Historia Centum Annorum Carthusiae S.Crucis prope Berezam 1648 — 1748, N 105

[61 (367)]

Oddział Rękopisów Wil. Bibl. Publicznej :

23. A 62. Opis granic Starostwa Zdzitowskiego z roku 1560.

24. A 63. Sprawy majątkowo procesowe między Homszejami: Rkp 20, 30.

25. A 67. . . . . Rkp 16, 17, 24,27. 43.

26. A 87. . . . . Rkp 12.

27. A 67. Dokument zastawny Niemiry na dwór bereski : Rkp 5.

28. A 67. Wypis z ksiąg sądowych ziemskich brzeskich : Rkp 17, 18.

29. A 67. Obligi dłużne Niemiry wystawione żydom brzeskim: Rkp l, 2. 4, 6.

30. A 67. Wypis z ksiąg sądowych ziemskich brzeskich: Rkp 31.

31. A 63. . . . . Rkp 18.

32. A 73. Orzeczenie urzędników grodzkich brzeskich Trybunału Skarbowego 1711 r.

33. A 74. Ecclesia Parochialis in Oppida Bereza 1723 r.: Rkp 9.

34. A 74. Dekret zaoczny grodzki woj. brzeskiego w sprawie klasztoru kartuzów z plebanem bereskim 1763 r.: Rkp 11.

35. A 74. Rkp.22.

36. A 74. Meritum sprawy x.x. kartuzów konwentu bereskiego przeciw księdzu Stanisławowi Dworakowskiemu, plebanowi bereskiemu 1766 r.: Rkp 29.

37. A 76. Ustanowienie miar zbożowej i trunkowej według regulamentu ratuszowych miar wileńskich 1712 r.
38. A 76.

39. A 86. Prowadzenie duktu w puszczy bereskiej 1658 r.

40. A 67 i 93. Odpis aktu fundacji klasztoru kartuzów: Rkp 70.

41. A 1001. Akta procesu klasztoru kartuzów w Berezie z Rządem ros. o dwór Zajamie.

42. A 89.

43. Regestr poddanych, którzy wyszli do ojców kartuzów różnych lat i miesięcy 1672 r.: Rkp 4.

44. Rewizja Kobrynskoj Ekonomji, Wilno, 1876 r.

45. Rewizja Puszcz i Pierechodów Zwierinnych, Wilno, 1867 r.

46. Opis ruk. otd. Wil. P. Bibl. III N 71.

47. Dane Województwa Poleskiego.

48. Dane Magistratu m. Berezy.

49. Dane Biura Projektu Meljoracji Polesia.

50. Skorowidz miejscowości Rzp., opracowany na podstawie wyników pierwszego powszechnego spisu ludności z dn. 30.IX.1921 r. Warszawa. 1924, tom 8.

50a. Skorowidz gmin Rzp., ludność i i budynki, Warszawa, 1933 r.

3. Literatura.

a) Literatura fizjograficzna.

51. Giedrojć A. : Materjały dla geołog. Ros., tom 17-ty, str. 254—260.

52. Grodzicki L. : Próba regionalizacji Polesia polskiego, 1930 r.

53. Lencewicz S. : Kurs Geografji Polski, Warszawa, 1922 r., str. 114—118.

54. Lencewicz S. : Wydmy śródlądowe Polski, Przeg. Geogr. t. 2, str. 28.

55. Limanowski M.: O przebiegu garbów i rowów tektonicznych na obszarze Niemna i Wilji, II zjazd słow. geogr. i etnog. w Polsce, 1927 r.

56. Limanowski M.: Spraw. Poleskiego Kom. Geolog., Przeg. Geogr. t. 10.

57. Limanowski M.: Kilka uwag o zlodowaceniu obszarów po północnej stronie zach. Polesia, Roczn. Polsk. Tow. Geolog. 1932, t. 8.

[62 (368)]

58. Kulczyński S.: Park natury na Polesiu i jego stosunek do planu meljoracji, Ochrona Przyrody, roczn. 10-ty, str. 47.

59. Miklaszewski S.: Gleby polskie, Warszawa, 1930 r., str. 161—167.

60. Niezbrzycki J.: Polesie, Warszawa, 1930 r.

61. Paczowski J.: O formacjach roślinnych i pochodzeniu flory polskiej, Pam. Fizjogr. 1900 r. str. 48.

62. Ochocka J.: Krajobraz Polski w świetle mapy wysokości względnych, Prace Geogr. wydawane przez E. Romera, 1931 r.

63. Wołłosowicz S.: Utwory dyluwjalne t. zw. Półwyspu Pińskiego, Prace Biura Projektu Meljor. Polesia, 1929 r.

64. Sawicki L.: Rzut oka na dyluwjum i na zagadnienie zabagnienia Polesia, Warszawa, 1928.

64a. Zaborski B.: Studja nad morfologią dyluwjum Podlasia i terenów sąsiednich, Przegląd Geogr. tom. 7, str. 1-52.

b) Literatura historyczna.

65. Baliński i Lipiński: Starożytna Polska, t. 4, str. 628 — 633.

66. Kojałowicz: Herbarz Rycerstwa W. Ks. Litewskiego, Kraków 1897 r., str. 299.

67. Kutrzeba S.: Historja ustroju Polski w zarysie, t. 2, Litwa, Lwów — Warszawa 1921 r., str. 75—78.

68. Kutrzeba S.: Handel Krakowa w wiekach średnich na tle stosunków handlowych Polski, Kraków 1903 r., Rozpr. Ak. Um. t. 44. str. 7.

69. Kognowicki K.: Życie Sapiehów, Warszawa, 1792 r., t. 3, str. 223— 228.

70. Kolankowski Z.: Zygmunt August, W. Ks. Litwy, Lwów, 1913 r., (Itinerarja).

71. Koneczny F.: Rzut oka na polskie dzieje gospodarcze, Polska w Kulturze Powszechnej, Kraków 1918 r., str. 283—4.

72. Łowmiański H.: „Wchody” miast litewskich, Ateneum Wił. 1923 r., str. 402—404.

73. Niemcewicz U.: Podróże historyczne po ziemiach polskich, Petersburg 1858 r., str. 344—415.

74. Orda J.: Pińsk, jego początki, topografja i zarys dziejów do połowy 17-go wieku, rękopis.

75. Ptaśnik J.: Miasta w Polsce.

76. Sapiehowie, t. 1, str. 161 — 180.

77. Radziwiłł A. S.: Pamiętniki, Poznań, 1839 r., t. 2, str. 120.

78. Rutkowski: Zarys gospodarczy dziejów Polski, Poznań 1923, str. 172 — 173.

79. Tymieniecki K.: Procesy twórcze formowania się społeczeństwa polskiego w wiekach średnich, Warszawa 1921 r., str. 111 — 154.

80. Wysłouch S.: Rozwój granic i terytorjum powiatu kobryńskiego do połowy 16-go wieku, Aten. Wil., 1929 r., str. 96—115.

81. Wysłouch S.: Dobra Szereszewskie, Aten. Wił., Rocznik 1932, str. 33— 46.

82. Zapolskij-Downar : Gosudarstw. choz. W. Kn. Lit. pri Jagieł, Kijów 1901 r., t. I, str. 335.

c) Literatura antropogeograficzna i pokrewna.

83. Brandt B.: Beobachtung und Studien über die Siedlungen in Weissrusland, Zeit. d. Ges. für Erdk. 1918 r.

[63 (369)]

84. Brinckmann A. E.: Stadtbaukunst. Geschichtliche Querschnitte und neuzeitliche Ziele, Berlin, 1920. str. 17.

85. Brunhes J.: L'histoire de la nation française, site et types des villes, Paris, 1926, str. 79—112.

86. Bystroń J. S.: Rozwój demograficzny dzielnic Krakowa. Ekonomista. Warszawa, 1915 r.

87. Deszczka W.: Rozmieszczenie domów oraz wielkość i rozmieszczenie osiedli, w Polsce. Warszawa, 1932 r.

88. Febvre L.: La terre et l'évolution humaine, Paris 1922, str. 384— 448.

89. Friederichsen M.: Landschaften und Städte Polens und Litauens, Berlin, 1918 r.

90. GeisIer W.: Die deutsche Stadt, Stuttgart 1924, str. 43—48.

91. Hanslick E.: Biała, eine deutsche Stadt in Galizien, Geographische Untersuchung des Stadtproblems, Wien 1909. str. 264.

92. Hassinger K.: Beiträge zur Siedlungs- und Verkehrsgeographie von Wien, Mitt. d. Geogr. Ges. Wien, 1910, str. 5—88.

93. Levainville J.: Rouen, étude d'une agglomération urbaine. Paris, 1913.

94. Limanowski M.: Najstarsze Wilno, Wilno i Ziemia Wileńska, 1930 r., t. l, str. 127—143.

95. Klaiber Ch.: Die Grundrissbildung der deutschen Stadt im Mittelalter, Berlin, 1912, str. 53.

96. Kubijowicz W.: Z antropogeografji Nowego Sącza, Prace Inst. Geogr. U. J. Kraków, 1927 r.

97. Kubijowicz W.: Rozmieszczenie ludności na Polesiu, 2 Spraw. Naukowe Koła Geogr. Uczn. U. J., Kraków, 1926, str. 37—48.

98. Mondalski W.: Brześć Podlaski, zarys geogr.-hist., Turek, 1922 r.

99. Moszyński K.: Polesie wschodnie, Warszawa, 1928, str. 117.

100. Müller E.: Die Altstadt von Breslau, Citybildung und Physiognomie, Breslau, 1931 r. str. 50.

101. Ormicki W.: Życie gospodarcze kresów wschodnich, Prace Inst. Geogr. U. J. Kraków, 1929 r.

102. Ormicki W.: Badania sfery wpływów w geografji miast, Wiadomości Geogr. rok 10, zesz. 6—7.

103. Ormicki W.: Miasto jako przedmiot badań geografji, Wiadom. Geogr. t. 10, zesz. 2.

104. Poniatowski S.: Etnografja Polski, Warszawa, 1932, str. 235.

105. Rewieńska W.: Izochrony Wilna, Prace Tow. Przyjąć. Nauk w Wilnie, Wilno, 1929, str. 12.

106. Ruhle E.: Użycie ziemi i rozmieszczenie ludności na zach. Polesiu, Wiad. Służ. Geogr., 1930, zesz. 3.

107. Simche Z.: Tarnów i jego okolica, Tarnów, 1930.

108. Simche Z.: O typach planów krajobrazowych miast, Przegl. Geogr. t. 7, str. 67—76.

109. Schlütter O.: Bemerkungen zur Siedlungsgeographie, Geogr. Zeitschr. 1899.

110. Sosnowski O.: Powstanie, układ i cechy charakterystyczne sieci ulicznej Wielkiej Warszawy, Warszawa 1930.

111. Steinert P.: Oppeln, Oberschlesiens Regierungshauptstadt, Beitr. zur Schles. Landesk., Breslau 1925.
[64 (370)]

112. Uhorczak F.: Z metodyki badań nad osadnictwem, Czasop. Geogr. Lwów 1932, zesz. 1—3.

113. Wakar W.: Osiedla o charakterze miejskim i podmiejskim woj. warszawskiego, łącznie z m. st. Warszawą, Kwart. Statystyczny, t. 6, zesz. 3.

d) Różne.

114. Chodyński ks.: Artykuł „Kartuzi” w Encyklopedji Kościelnej Nowodworskiego, t. 10.

115. Dołżański: Dawny klasztor kartuzów w Berezie, Tyg. Illustr. 1861, str. 65.

116. Gloger Z.: Budownictwo drzewne i wyroby z drzewa w dawnej Polsce, Warszawa 1907, str. 117—140.

117. Jednodniówka Baonu Podch. Rezerwy N 9, Bereza Kartuska 1929.

118. Pamiatnaja kniżka grodnenskoj gub. 1858 r.

119. Słownik Geogr. t. 4, str. 205—207.

120. Niekrasow A.: Russkoje narodnoje iskusstwo, Moskwa 1926.

121. Limanowski M.: W świetle Św. Mikołaja cudotwórcy, Źródła Mocy, Wilno 1927 r., str. 7—23.

122. Umiastowski R.: Terytorjum Polski pod względem wojskowym, Warszawa 1921.

123. Klasztor Kartuzów i okolice Kartuskiej Berezy, zebrał z rękopisu po R. Traugucie J. Korwin-Juszkiewicz, „Słowo”, Wilno, 1934 r. Nr. 82, ogólnego zbioru 3574.

124. Lachnicki. Statystyka gubernji litewsko-grodzieńskiej, Wilno, 1817.

125. Polskie Koleje Państwowe, Warszawa, 1929.

126. Wsiutyński A.: Drogi żelazne, Warszawa, 1925.

 

* * *

Яндекс.Метрика