pict На главную сайта   Все о Ружанах pict
pict  
 

BRONISŁAW ALEKSANDROWICZ 


Z PRZESZŁOŚCI SŁONIMA
I ZIEMI SŁONIMSKIEJ

 

SŁONIM 1935


DRUK CHRZEŚCIJAŃSKA W SŁONIMIE
 

 

Zobacz tłumaczenie na język rosyjski.

 

[]

 

SPIS TRESCI

Zarys polityczny

Wewnetrzny ustroj miasta i zycie miejskie

PRZYPISY

Do rozdzialu Zarys polityczny

Do rozdzialu Wewnetrzny ustroj miasta i zycie miejskie

 

ZARYS POLITYCZNY

 


Kościуł parafjalny w Słonimie

Ślady życia ludzkiego na obszarach dzisiejszejziemi Słonimskiej występują już w zamierzchłych czasach przedhistorycznych. W epoce polodowcowej, kiedy klimat złagodniał i obszar Polski zaczął się pokrywać wysokopiennemi lasami iglastemi i liściastemi, od wschodu poczęły się wciskać ludy leśne o kulturze kampińskiej. Jak stwierdza badacz pradziejow ziem Polski, Włodzimierz Antoniewicz, powiat słonimeki obok wołkowyskiego i lidzkiego zalicza się do jednego z trzech zasadniczych zgrupowań stanowisk kampińskich, ktore da się dotąd zauważyć na ziemiach Polski. Na 4000 lat przed Chrystusem ludność kampińska została zaasymilowana przez nowych przybyszow, ktorzy przynieśli tutaj znajomość ceramiki i uprawy roli 1.

Epoka neolityczna dla tego obszaru przypada na 1000 lat przed Chrystusem. Z epoki kamiennej napotyka się w powiecie słonimskim na rozmaite znaleziska 2.

W czasach historycznych ziemia słonimska, obok mińskiej oraz innych ziem położonych na południe, stanowiła jedną z pierwotnych siedzib Słowian. Obszar położony między Prypecią a Dźwiną zdawiendawna zamieszkany był przez plemiona słowiańskie Dregowiczan i Krzywiczan. Dregowicze, posunąwszy się ku obszarom Niemna, sięgnęli aż po Grodno i odsunęli ku pуłnoco — zachodowi niektore plemiona litewskie . Na zachodzie dochodzili oni prawie do Drohiczyna. Przed zorganizowaniem się państwa ruskiego Dregowicze stanowili samodzielne księstwo. Zarowno ten fakt jak i dane archeologiczne wskazują na dawność zajmowanych przez nich siedzib oraz na pewien szczebel ich kulturalnego rozwoju. Poszczegolne plemiona słowiańskie przez dłuższy czas bronią się przed książętami kijowskimi, ktorzy dążą do narzucenia im swej władzy. W X wieku Dregowicze zostali dannikami tych książąt 3.

Plemiona polskie nie stykały się do r. 862 nigdzie bezpośrednio ze wschodnimi pobratymcami; nie było żadnego sąsiedztwa i aż do końca X w. żadnej styczności, żadnego wzajemnego oddziaływania. «Dwie gałęzie słowiańszczyzny odgradzał od siebie szczep bałtycki Żmudzini, Prusacy, Litwini i Jadżwingowie. Dalej na południe były kraje pustynne... dopiero od X w. zaludniały się strony nad gornym Bugiem i południowemi dopływami Prypeci» 4.

Słonim należy do starodawnych siedzib ruskich 5. Znany jest on w kronikach ruskich Jako «Wsłonlm» lub «Usłonlm» i zalieza się do znaczniejszych grodow Czarnej Rusi, ktora obejmowała terytorjum lewych dopływуw środkowego Niemna, albo wprost trуjkąt, położony pomiędzy Grodnem, Brześciem i Nowogrodkiem 6. Koło połowy XIII wieku w kronice halicko-wołyńskiej obok Słonima występują następujące grody czarnoruskie: Nowogrodek, Wołkowysk, Grodno, Zelwa 7. Można jednak przypuszczać, że do obszaru Czarnej Rusi zaliczano rуwnież zachodnią część dawniejszego wojewodztwa mińskiego. Potwierdza to autor «Observations sur la Pologne et les Polonais», ktory konstatuje, że po drugim rozbiorze Polska traci «la moitie de la Russie noire». A więc jeszcze w końcu wieku XVIII ziemie położone na wschod od Nieświeża nazywano Czarną Rusią 8.

Do XIII w. wiadomości o Rusi Czarnej są bardzo skąpe. Jest rzeczą prawdopodobną, że czarnoruskie grody strażnicze w XI i XII wieku należą do książąt poleskich. Przypuszczenie to nabierą tem większego prawdopodobieństwa, o ile się zgodzimy z istnieniem w XI w. episkopji turowskiej, do ktorej miał należeć wielki obszar Czarnej Rusi po Wołkowysk. Należałby więc Słonim w pierwszej połowie XI w. do Świętopełka, ks. turowskiego, ożenionego z cуrką Bolesława Chrobrego (1013 r.), ktorej towarzyszy na Ruś biskup kołobrzeski Reinberg i nawraca znaczną część dorzecza Prypeci 9. Poprzez wiek XI i XII ziemie czarnoruskie są terenem walk pomiędzy książętami ruskimi i litewskimi. Już gdzieś koło r. 1040 książę ruski Jarosław Wielki, syn Włodzimierza, miał się spotkać na polach słonimskich z Litwinami i «pokonał ich tak przeważnie, że potem, najechawszy właściwą Litwę, do Niemna przymusił ją do hołdownictwa na czas niejakiś» 10. Koło r. 1103 zapuszcza się pod Słonim wódz litewski Erdziwił. Przez dłuższy czas kraj ten pozostaje pod ochroną Kijowa. Lecz ku końcowi XII wieku Litwini, korzystając ze słabości książąt kijowskich, dokuczają coraz bardziej swym południowym sąsiadom. Zdaniem Oskara Haleckiego, «zachodnia część Rusi Czarnej, okolice Grodna i Wołkowyska, może też Nowogrodka i Słonima, dostały się pod władzę litewską już na schyłku XII w.» 11. Jest to tem prawdopodobniejsze, gdy sobie uświadomimy, że Słonim, Wołkowysk, Nowogrodek i Mińsk są kresowemi grodami ruskiemi, znanemi ze źrуdeł XII i XIII w. 12. Jeżeli ruskie osadnictwo za linją tych grodow musiało się kończyć, w takim razie ta część Czarnej Rusi w pierwszej linji wystawiona była na podboj przez państwo litewskie. Jakkolwiek obszar etnograficzny Litwy nie obejmował Rusi Czarnej, jednak spotyka się osady litewskie w okolicy Zdzięcioła. Baliński stwierdza, że w połowie XIX w. mieszkańcy osad Narewicze, Poziny i Zasiecze mуwią po litewsku «chociaż nigdzie naokoło niema innej mowy jak słowiańska» 13. Pochodzenie tych osad litewskich wyjaśnia nam latopis ruski, ktory pod r. 1276 umieszcza wiadomość o osiedleniu przez ks. lit. Trojdena w okolicy Słonima Prusow, ktorzy przyszli do niego «przed Niemcami» 14. Litwini ci są to zatem potomkowie wychodźcуw pruskich, ktorzy tu się przenieśli w XIII wieku, szukająз schronienia przed mieczem krzyżackim. Byli to, jak stwierdza Ant. Prochaska, Nadrowici i Bartowie 15.

Polska w stosunku do swoich sąsiadуw za Bugiem w ciągu XI i XII w. nie miała zamiarow zdobywczych. Bolesław Chrobry miał z tej strony dwa cele na oku: terytorjalny, t. j. utrzymanie grodow czerwieńskich przy Polsce, oraz polityczny, mianowicie zabezpieczenie sobie takiego wpływu na Rusi, by uniemożliwić jej wspуłdziałanie z cesarstwem przeciw sobie. Wpływ Polski na Rusi utwierdza się dzięki małżeństwom. Ekspansja Polski na wschod w XII w. kieruje się przedewszystkiem na teren sąsiednich drobnych księstw, znajdujących się na ziemi wołyńsko-halickiej. Kazimierz Sprawiedliwy śpieszy np. z pomocą swemu siostrzeńcowi, księciu brzeskiemu Mścisławowi Iziasławiczowi. A gdy po jego śmierci Brześć obejmuje ks. włodzimierski Roman, wowczas Kazimierz Sprawiedliwy zatrzyma swoje zwierzchnictwo zarowno nad księstwem brzeskiem jak i włodzimierskiem.

W ciągu wieku XIII Czarna Ruś wogole, a Słonim w szczegуlności, będzie przedmiotem sporow i walk pomiędzy książętami litewskimi i rusko-halickimi. Jedną z bitew, stoczonych na polach słonimskich z początkiem XIII w., Stryjkowski opisuje w sposob następujący:

«A gdy w słonimskich polach Litwa kosem stała,

Wnet się z Holhowicami Ruś na nich wyrwała,

Z pogany hurmem bitwę ogromną stoczyli,

A Litawowie do nich też śmiele skoczyli.

Ruś z szablami, i z łuków, a Litwa włoczniami,

Biją się, krzycząc, hucząc rożnymi głosami,

Mus, azumusz thos Gudos, z Zmodzią krzyczy Litwa:

Tak długo z obudwu stron równa trwała bitwa» 16.

Nie można wskazać dokładnej daty opanowania Słonima przez książąt litewskich. Bądź co bądź jest rzeczą pewną, że w pierwszej połowie XIII wieku Słonimszczyzna znajduje się pod władzą Litwy. Mieszkańcy Czarnej Rusi nie sprzeciwiają się pogańskiemu zwierzchnictwu, gdyż było ono dla nieh dobrodziejstwem, dzięki niemu bowiem udziela się tutaj pokoj wewnętrzny oraz bezpieczeństwo zewnętrzne 17. Pod dowodztwem książąt litewskich ludność czarnoruska skutecznie powstrzymuje najazdy tatarskie. Już koło r. 1218 ks. Erdziwił z Rusią, z Nowogrodziany, Słonimszczany, Pinszczany i z zmudzkiem i litewskiem wojskiem uderza na Kajdana, gdy ten zażądał od księcia litewskiego dani z tytułu posiadania ziem ruskich 18. Niejako w odwet za to w r. 1241 Tatarzy, najechawszy Słonim, doszczętnie zburzyli jego drewniany zamek, ktory po ustąpieniu najeźdzcуw zostaje odbudowany przez księcia Erdziwiłła.

W r. 1249 na Słonim i Wołkowysk podejmuje wyprawę ks. halicki Daniel. W trzy lata zaś pуźniej tenże książę posyła na Słonim swego syna 19. Widocznie jednak wyprawy te nie przyniosły Danielowi zdobyczy terytorjalnych, skoro Roman Daniłowicz otrzyma Nowogrodek, Słonim i Wołkowysk dopiero w r. 1254/5 na podstawie pokoju chełmskiego. Nastąpiło to za sprawą zniszczonego syna Mendoga, Wojsiełka, ktory właśnie dotychczas posiadał Słonim i Wołkowysk. Opuściwszy swoje księstwo, Wojsiełk udaje się do Chełma do Daniły i postanawia wstąpić do zakonu 20. Pomimo chwilowego odstąpienia grodow czarnoruskich Romanowi, Mendog, jako władca Litwy, przez cały czas utrzymał nad niemi swoje zwierzchnictwo. Historyk rosyjski stwierdza, że bez względu na zmiany, jakim podlegało państwo litewskie za Mendoga i jego potomkow, ziemie Czarnej Rusi zawsze pozostawały własnością wielkich książąt litewskich 21. Że książęta haliccy niedługo się utrzymali na Czarnej Rusi, stwierdza fakt, iż już w r. 1258/9 podczas najazdu tatarskiego na Litwę ziemie czarnoruskie znajdują się w ręku Wojsiełka i Towtywiłła 22. Wpływ książąt litewskich sięga w tym czasie aż do Pińska, ktorego książęta uznają zwierzchnictwo Mendoga. Jednak książęta halicko-włodzimierscy nie przestaną jeszcze dążyć do zdobycia grodow czarnoruskich lub przynajmniej do poddania ich pod swoj wpływ. Gdy Trojden osadził koło Słonima w r. 1276 część Prusow, wowczas książę Włodzimierz wraz ze swym bratem Lwem w tymże roku «posłasza — jak opowiada latopis — rat' swoju ko Wosłonimowi wziasta je, abysze z emie nie podsiedali» 23. Obawiał się widocznie Włodzimierz sąsiędzwa Prusow, ktorzy tu się znaleźli dzięki Trojdenowi. Lecz i tym razem niedługo utrzymał się w Słonimie zdobywca z południa, bo już w r. 1281 istnieje «kniaź wosłonimskij», czyli słonimski, Wasilko, ktory obok Włodzimierza bierze udział w «wołyńskiej rati» na Bolesława mazowieckiego 24. Jest zatem rzeczą prawdopodobną, że w latach 1276-83 ziemia Słonimska pozostawała w pewnej zależności od książąt halicko-włodzimierskich. Wobec powyższego świadectwa latopisa trudno jest zgodzić się z twierdzeniem jednego z historykow polskich, ktorego zdaniem po Romanie żaden książę ruski nie władał na Czarnej Rusi i, że «strony te najściślej się zespoliły z Litwą etnograficzną» 25.

Od roku 1283 do 1315 nietylko Słonim i Wołkowysk, ale też Brześć oraz księstwo turowskie i pińskie należą do dzielnego obrońcy Litwy, księcia Witenesa. Stacza on walki zarowno z Tatarami, jak książętami ruskimi, ktorzy się porozumiewali z Krzyżakami. Giedymin, dzieląc ziemie swoje pomiędzy siedmiu synow, najstarszemu z nich, Moniwidowi wyznacza Kiernow albo Mierniowę, położoną nad Wilją na pуłnoc od Wilna, i Słonim 26. Resztę Czarnej Rusi dostał Korjat, trzeci syn Giedymina. Według pewnego kronikarza pruskiego, ow najstarszy syn, władca Słonima i Kiernowa, był przez krotki czas wielkim księciem litewskim. Wielkoksiążęce swoje rządy miał on sprawować od r. 1341 do 1345.

Za Olgierda Słonim pozostaje udzielnem księstwem.

W czasie walki pomiędzy Jagiełłą a Witoldem Słonim posłuży dla pokonanego Kiejstutowicza za miejsce chwilowego schronu. Było to pod koniec roku 1382, gdy Witold, przebrany w «szaty służebnicy» swej żony, ucieka z więzienia krewskiego. Nie zabawi jednak on tutaj dłużej, gdyż szukając pomocy przeciwko Jagielle, postanawia udać się w tym celu do Krzyżakуw. Gdy walczący ze sobą książęta pogodzili się i nastąpiły pertraktacje z Polską w sprawie małżeństwa Jagiełły z Jadwigą oraz unji polsko-litewskiej, wowczas Słonim i Wołkowysk stały się głуwnemi grodami, gdzie się odbywały zjazdy książąt dzielnicowych, poświęcone aktualnym sprawom politycznym 27. W r. 1400 Witold odwiedza Słonim już jako wielki książę litewski. Tu go zaskoczyła wiadomość o napadzie krzyżackim w Kwietną Niedzielę na Wołkowysk. Schronił się wowczas Witold (Aleksander) wraz ze swą żoną Anną w lasach ciemnych i bagnistych około Zdzitowa, gdzie poty wysiadywał — jak powiada Długosz — aż go nie zawiadomiono, że już Krzyżacy ustąpili 28. W dziesięć lat potem w. ks. Witold ze Słonima wystosuje list do mistrza zakonnego, domagając się, aby, mu wydał zbiegłego od niego złodzieja 29.

Po unji Horodelskiej (1413) Słonim wszedł w skład wojewodztwa trockiego.

Krol Władysław Jagiełło zaszczycił miasto swym pobytem w nim w r. 1423. Było to w tydzień po świętach Bożego Narodzenia, ktore krol obchodził w Litwie, a potem przez Słonim zdążał do Jedlny 30.

Z listu w. ks. Zygmunta do Jagiełły z dnia 25 września 1433 r. widać, że «słonimskoje włosti» oraz inne ziemie były pustoszone przez powstańcze oddziały Świdrygiełły. W czasie rządуw wielkiego ks. lit. Zygmunta Czarna Ruś była w posiadaniu jego syna, ks. Michała, naczelnego wodza wojska Zygmuntowego w walce ze Świdrygiełłą. W r. 1435 tenże ks. Michał zapisuje Słonim, Wołkowysk i Kamieniec na rzecz swej drugiej żony, Ofki. Ale z chwilą objęcia władzy wielkoksiążęcej przez Kazimierza Jagiellończyka ks. Michał na zawsze traci swą ojcowiznę 31.

Kazimierz Jagiellończyk utrzymuje w Słonimie swoich namiestnikow. Zarządzali oni dobrami hospodarskiemi, a rуwnocześnie byli organami administracji i sądownictwa «siedzieli zaś po zamkach hospodarskich». W pierwszych latach panowania tego monarchy namiestnikiem słonimskim jest Butrym, pуźniej zaś będzie nim Sołtan Aleksandrowicz, ktoremu także wielki ks. litewskia zarazem i krol polski w r. 1483 zapisuje tytułem «nowej dani» 10 kop groszy ze skarbu, 20 kop groszy z karczem słonimskich i mołczadskich oraz inne nadania 32.

W r. 1506, podczas choroby krola Aleksandra, Tatarzy pod dowodztwem Mengli-Gireja zupełnie zrujnowali Słonim i Wołkowysk. W dwa lata pуźniej koło Słonima grasują oddziały buntowniczego kniazia Michała Glińskiego. Bawiący w tym czasie w Słonimie Gastołt, na wieść o zdradzie Glińskiego, pośpieszy stąd do Wilna.

W roku 1508 odwiedza Słonim krol Zygmunt I. Rozpoczynając kampanję moskiewską, wyrusza on z Krakowa i jedzie przez Sandomierz, Lublin i Brześć, a 31 maja przybywa do Słonima. W dalszą drogę pod Orszę i Smoleńsk zdąża krol przez Nowogrodek i Mińsk 33.

Wiek XVI jest w dziejach Słonima epoką przełomową, po ktorej następuje coraz większy rozkwit miasta. Do wewnętrznego rozkwitu miasta przyczynia się uzyskanie w r. 1532 prawa magdeburskiego (o czem mowa w drugiej części obecnych rozważań), do wzrostu znaczenia politycznego — działalność nowego starosty słonimskiego — Lwa Sapiehy oraz przeniesienie do Słonima siedziby zjazdow głуwnych W. Ks. Litewskiego.

Lew Sapieha otrzymał starostwo słonimskie w r. 1586 i, choć było to jedno z dość licznych starostw, ktore piastował, zwrуcił na nie , szczegуlną uwagę i najwięcej poświęcił mu pracy, zdając dobrze sprawę ze strategicznego, politycznego i ekonomicznego znaczenia Słonima. Słonim wiele zawdzięcza temu swemu staroście, ktory tyle położył zasług w dziele materjalnego i politycznego podniesienia miasta i ktorego pamięć na zawsze się połączyła z miastem dzięki wspolnemu herbowi. Zygmunt III, chcąc podkreślić wyjątkowe zasługi Lwa Sapiehy wobec miasta, nadał Słonimowi 4 stycznia 1591 herb nakształt herbu Lis, ktorym się pieczętował Sapieha, a mianowicie: w tarczy na błękitnem polu złoty lew, trzymający srebrną strzałę z krzyżem podwojnym.

Należy przypuszczać, że nie bez wpływu Lwa Sapiehy została przeniesiona do Słonima siedziba sejmikow generalnych.

Sejmik generalny, obradujący w r. 1584 w Wilnie, zapowiadał, że miejscem zjazdu litewskiego sejmiku generalnego ma być zamiast Wołkowyska — Słonim. Sprawa ta miała być przedłożona przez posłуw do krolewskiej aprobaty na sejmie w r. 1586 34. Kiedy odbył się pierwszy zjazd generalny w Słonimie — trudno jest ustalić. Nie ulega jednak wątpliwości, że miało to miejsce jeszcze w XVI wieku; albowiem zjazd W. X. Lit. przed sejmem warszawskim z r. 1597 odbył się właśnie w Słonimie w końcu stycznia tegoż roku 35.

Na podstawie «votow zjazdu głуwnego słonimskiego anno 1597» można poniekąd odtworzyć przedmiot obrad p.p. senatorow i posłуw, ktorzy obrawszy «z pośrodku siebie marszałkiem» p. Heliasza Pielgrzymowskiego, posła z Oszmiany, wotowali tutaj od 27-30 stycznia. Do głуwnych z poruszanych spraw należy kwestja biskupstwa wileńskiego. Chodziło tu o osobę kandydata, czy ma być nim Polak czy też Litwin. Wypowiadają się w tej sprawie posłowie: wołkowyski, nowogrodzki, miński i witebski, podkreślając «aby biskupstwa Polakowi nie pozwalać». Zamierzają oni wszyscy prosić o biskupa Litwina. Toczy się następnie dyskusja nad tem, czy władycy mają być zrownani w prawach z biskupami-łacińskimi a zatem, czy należy im przyznać krzesła senatorskie. Poseł nowogrodzki Chreptowicz jest temu przeciwny i twierdzi, że «władykom prawa dawać nie godzi się», i zapowiada też, że będzie przy tem obstawał. Poseł słonimski Stabrowski, aczkolwiek wotuje przedewszystkiem za tem, aby «Rzplta porządkiem, prawem i cnotą była ugruntowana», jednak domaga się degradacji władykуw. Inno stanowisko zajmuje w tej sprawie poseł wołkowyski: domaga się on, aby «władykуw nie degradować, bo by to przeciw prawu było». Niestety, głos posła wołkowyskiego zarowno tu, jak i na sejmie walnym, nie miał większego poparcia. Nie przyznano, jak wiadomo, władykom krzeseł senatorskich, co bardzo ujemnie wpłynęło na rozwoj unji.

Oprocz powyższych spraw zgromadzeni posłowie i senatorowie zastanawiają się nad sprawą kozacką i pokojem moskiewskim, nad tem, iż «wszystkie pericula domowe i postronne nie mogą być uleczone, jedno potężnością».., że trzeba mуwić o wszystkich potrzebach Rzpltej, nie o jednej. Poseł wileński stwierdza, że «minęły te czasy, kiedy miecze kowano na lemiesze, ale kraj musi dać pokoj oraniu, trzeba okazowania, bo prędszej obrony niemasz nad okazowanie» 36.

Konstytucja, to jest uchwała sejmowa z r. 1631, dawniejsze prawa i zwyczaje co do tych zjazdow potwierdza w sposob następujący:

«Przychylając się do dawnych praw i zwyczajow postanawiamy, aby na zjazd słonimski, ktory sejm uprzedzać zwykł, wszyscy tak p.p. senatorowie, jako i posłowie W. X. Lit. nie omieszkiwali» 37. Miejscem zaś «odprawowania się» wszelkich zjazdow publicznych ma być zamek słonimski, co potwierdza konstytucja z r. 1677: «uważając wielką niewygodę powiatu słonimskiego obywatelow, przeto iż sądуw ziemskich, grodzkich, sejmikow i wszelkich zjazdow publicznych odprawowaniu miejsca naznaczonego nie mają, tedy na usilną instancję posłуw powiatu tego w zamku według zwyczaju miejsce naznaczamy, y sklep na chowanie ksiąg lubo stary restaurować lubo nowy wymurować pozwalamy» 38. W r. 1678 uchwała z poprzedniego roku w całości została zaaprobowana. Sejm czteroletni (1788-92) uchwala, iż powiat słonimski w dawnej całości swojej sejmikować będzie w Słonimie, w kościele księży Bernardynow, i dwoch posłуw na sejmy posyłać 39.

Widzimy zatem, że od końca XVI w., dzięki ustanowieniu w Słonimie siedziby sejmikow generalnych W. Ks. Lit., zjeżdżają się tutaj senatorowie i posłowie wojewodztw: wileńskiego, trockiego, nowogrodzkiego, mińskiego, witebskiego, połockiego, smoleńskiego oraz inflanckiego celem omowienia spraw, ktore miały być ze strony Litwy na sejm wniesione. Trudno jest ustalić, jak długo zjazdy generalne (conventus generałes) utrzymały się w Słonimie. Zdaniem Balińskiego musiały one tu trwać do r. 1685. Oprocz sejmikow generalnych zbiera się tutaj sejmik powiatowy, na ktorym wybierano posła na sejm walny i deputatow do trybunału; od roku zaś 1748, na mocy uchwały sejmowej, w Słonimie zasiada na czterotygodniowe kadencje Trybunał skarbowy, rozpoczynając swoją sesję w pierwszy dzień powszedni po ćwiętach Bożego Narodzenia 40.

Wypadki polityczne XVII wieku znajdują w życiu Słonima silny oddźwięk. W czasie rokoszu Zebrzydowskiego kanclerz Lew Sapieha, stojący po stronie krola, zgromadził tutaj koło 2000 ludzi. z powodu jednak choroby, czy też tylko pod jej pretekstem, pozostaje on w Słonimie; pуźniej zaś udaje się do Nowogrodka na zjazd panow litewskich, ktorzy na rokosz nie wyruszyli 41. Z początkiem roku 1615 Słonim oraz okolice pustoszone były przez nieznany bliżej oddział żołnierzy i kozakow na czele z Czelatką, Korobką i Kalinowskim. Dzięki zbiorowemu wystąpieniu mieszczan najazd ow został odparty, przyczem wielu z najeźdcуw w walce z mieszczanami zginęło i wpadło do niewoli; pozostali zaś cofnęli się ku południowi. Naoczny świadek, opowiadając o tem, stwierdza, iź «żołnyria i kozacy i słonimski powiat wojewali i w Słonimie na posadę za rekoj mnogije dwory pożgli; i na nich de prichodili mieszczanie i ich mnogich pobili i żiwych pojmali czełowiek z 70, a w wodu posażali, a inych wieszali; a kotorye de z boju otoszli żiwy i onie de poszli ku Podoły» 42.

Niemało ucierpiał Słonim w ciągu wojen moskiewskich i szwedskich za Jana Kazimierza. Uniwersał krolewski w sprawie pospolitego ruszenia z 30 lipca 1655 r. oznajmia, że «wojsko wiarołomnego nieprzyjaciela moskiewskiego, z rebelją kozacką złączone, niedawno miasto nasze Mińsk opanowawszy, coraz głębiej y dalej wnętrzne W. Ks. Lit. wojewodztwa i powiaty ogniem i mieczem plądruje i rozdzieliwszy się na dwoje, jedne ku Wilnowi a drugie ku Polesiowi i Słonimowi i ku Brześciowi z niemałą potęgą zmierzają» 43. W jakich okolicznościach nastąpiło zajęcie Słonima przez wojsko moskiewskie, brak jest danych. Źrуdła jednak informują, je jeszcze w jesieni r. 1656 nieprzyjaciel trzymał w mieście swoją załogę i że Moskale pustoszyli posiadłości szlacheckie, wywożąc z nich zboże 44. Gdy w r. 1658 wojna z Moskwą wznowiła się i kniaź. Chowańskij opanował Grodno oraz Nowogrodek, Słonim znowuż znalazł się w niebezpieczeństwie. Dopiero od bitwy pod Połonką z 25 czerwca 1659 r., gdzie połączone wojska Sapiehy w liczbie koło 9 tysięcy i Stefana Czarnieckiego, ktory na rozkaz krola tu przybył z 6 tys. żołnierza koronnego, zadały Chowańskiemu dotkliwy cios i zmusiły go do ucioczki aż do Połocka, Słonim stał się zupełnie wolny od najazdu moskiewskiego 45. Z czasowwojen szwedzkich pozostało o 5-6 kilometrow na pуłnoc od miasta podługowate wzniesienie, ktore zdradza ślady sztucznego nasypu. Pośrodku znajduje się tam wgłębienie, jakgdyby otoczone z trzech stron wałem. Według podania ludowego, gora ta miała być wałem, wzniesionym przez Szwedow przeciwko wojsku polskiemu 46.

Niemniej od Słonima ucierpiały w XVII wieku Żyrowice (odległe o 10 kilometr.), ktorych dzieje bardzo ściśle się łączą z dziejami Słonima. Rozgłos swoj zawdzięczają Żyrowice cudownemu obrazowi Matki Boskiej, ktory, jak głosi legenda, koło r. 1480 został znaleziony przez pasterzy na gruszy. Już w XV wieku Aleksander Sołtan buduje tu drewniany kościуł. Koło r. 1560 Jan Sołtan zaczyna budować murowaną cerkiew 47. Od chwili sprowadzenia przez Jana Mieleszkę, kasztelana smoleńskiego (1613) O.O. Bazyljanow Żyrowice bardzo się ożywiają. Kult cudownego obrazu wzrasta. Świątobliwa postać przełożonego Bazyljanina, Jozefata Kuncewicza rуwnież przyczyni się tutaj do przyciągania pielgrzymow z dalekich stron. Właśnie Żyrowice będą celem podrуży krolow polskich, ktorzy je odwiedzają celem uczczenia cudownego obrazu Najświętszej Panny. Gdy klęski i spustoszenia dotkną to miasteczko, wowczas sejm poweźmie uchwałę aby «cudowne miejsce Żyrowice osobliwego respektu i kondolencji godne, ktore iż przez nieprzyjaciela funditus, jest zrujnowana... przeto za zgodą wszech stanów powagą sejmu teraźniejszego (z r. 1661) Żyrowickie miasteczko, z jego Ogrodnikami od wszelkich exacyj konsystencyj żołnierskich in perpetuum a od podatkow i ciężarуw Rzpltej do lat czterech uwolniamy» 48. W r. 1667 sejm nadaje «na wsparcie ubogiej cerkwi żyrowickiej wielkiemi cudami słynącej» wieś Bułę «cum attinentiis w powiecie słonimskim leżące». Procz tego «mając respektna znaczną jego dezolację» zwalnia go ponownie na 4 lata od wszelkich ciężarуw i podatkow Rzeczypospolitej 49.

Najwyraźniej zarysowuje się pozycja polityczna Słonima w wieku XVIII. Czytając akty sądуw grodzkich słonimskich, dowiadujemy się, że w r. 1715 przez powiat słonimski przechodziło wojsko «saxońskie». Musiał więc i Słonim ponieść niejedną ofiarę na rzecz «saxonow» spowodu nakładanych rekwizycyj.

Podczas wojny domowej z r. 1764, ktora poprzedziła elekcję Stanisława Poniatowskiego, Słonim znany jest jako jeden z punktow oporu narodowego przeciwko Rosji, ktorej wojaka weszły na terytorjum Polski, aby zadecydować o kandydaturze elekta. Gdy oddziały Massalskiego, posiłkowane przez wojsko rosyjskie, przystąpiły do oblężenia Nieświeża, wojewodo wileński Radziwiłł śpieszy przyjść miastu z pomocą; lecz pod Słonimem nad rzeką Szczarą napotyka Rosjan na czele z Rennenkampfem i Dołgorukowym. 26 czerwca rozpoczął on tu bitwę i «walczył do pуźnej nocy przez godzin 8... ale nazajutrz, gdy kule ogniste zapaliły mu wory z prochem, rejterował przez Polesie do Ołyki» 50.

W okresie Konfederacji Barskiej Słonimszczyzna przybierze postawę bardzo czynną. Będzie ona nieraz widownią walk konfederatow z wojskiem rosyjskiem. We wrześniu roku 1768 marszałkowie powiatu słonimskiego, wołkowyskiego i oszmiańskiego zjechali do warownego Nieświeża, oby wspуłdziałać w sprawie konfederacji z ks. Karolem Radziwiłłem. Atoli w tym samym czasie nadciąga pod Nieśwież gen. Izmajłow, ktory przy pomocy usłużnych szpiegow, tropiących patrjotyczną szlachtę, prawie bez walki zmusza wojewodę wileńskiego dnia 29 października do sromotnej kapitulacji. Zgromadzeni marszałkowie podpisali recesy 51. Nie znaczy to wcale, aby ruch konfederacki miał tu zamrzeć. Z początkiem lipca. 1769 r., w Słonimszczyźnie działają dwaj bracia Pułascy. Dnia 9 lipca konfederaci na czele ze swoim regimentarzem Kazimierzem Pułaskim, przybywszy do Słonima, zaczęli tu gromadzić amunicję i czynić odpowiednio przygotowania. Oprocz samych konfederatow liczono wowczas 3000 żołnierzy. Dnia 10 lipca przybył do Słonima marszałek konfederacji Franciszek Ksawery Pułaski w towarzystwie: marszałka konfederacji wołkowyskiej Sapiehy, wojewody brzeskiego Horaina, podkomorzego wołkowyskiego Bielawskiego i podkomorzego wileńskiego Michała Horaina. Zebrani konfederaci rozesłali uniwersały «dla uczynienia die 12 konfederacji słonimskiej». Spowodu wiadomości o nadchodzących Rosjanach, konfederaci dnia 11 lipca wieczorem wymaszerowali na Zamoście i uczyniwszy akt konfederacji na tutejszej plebanji, ustawili się w szyku bojowym przy trakcie nieświeskim. Bitwę, ktora tu została stoczona dnia 12 lipca, naoczny świadek opisuje w sposob następujący:

«Przed godziną 4 rano, o którym czasie jużem był został i na com wszystko patrzał, wpadli do miasta kozacy i domy rabować, kramy odbijać, ludzie kłóć i strzelać zaczęli, tak, iż kobietom, rabując je, i studentom, odzierając z sukien, nie przebaczyli; w tym po czwartej nadeszło korpus moskiewskie i wraz kozacy na Zamoście rzucili się i, gdy już groblą do samego (który pridie był zrzucony), zbliżyli się mostu, z armaty, wczora tam z 30-tą piechoty słonimskiego regimentu zastawionej, przywitani tak, że część ich z koni zsieść raczyła, inni zaś na łąkę zjechawszy z samopałów swoich, lecz próżno do tych, co przy armatach byli, strzelali; wtem do grobli nadeszła piechota i z armaty dawszy przymusiła naszych bez straty jednak żadnej rejterować się do obozu, a tak kozacy, przejechawszy wbród i w pół godziny most ułożywszy, na plac prosto rzucili się, ale tam arcypięknie przywitani, czekać na piechotę przy płotach psiarni hetmańskiej musieli. O godz. 5-ej stanęła piechota, której skrydło prawe kozacy a lewe karabinierowie trzymali. W pół do szóstej na plac kozacy cząstkami i nasi wybiegać zaczęli. O godz. 6-ej ruszyła się piechota, w prostą linią uszykowana wespół z jazdą i kozakami, wtem nasi z okopów, które były na boku prawego moskiewskiego skrzydła, witać zaczęli i nieźle; tu już kozacy, rzuciwszy się na skrzydło, a będąc bez straty żadnej z strony naszych przywitani dobrze, straciwszy w niewolę assaułę, przy którym prócz monety znaleziono czerw. zł. 800, a trupa zostawiwszy nie mało na placu za piechotą swoję schowali się i stanęli przy stawie, więcej się już nie pomykając; piechota zaś, postępując bliżej ku naszym, z armat ognia dawała i ręcznej strzelby 9 razy. Nasi z przodu i z boku lewego kartaczami witali, nie bez skutku; i gdy tak piechota przybliżała się, sam pułkownik porwawszy sztandar z jazdą swoją uderzył żwawo na prawe naszych skrzydło, lecz od Bielaka i hussarów tak przywitany, iż na placu dwa razy cięciem szablą i straceniem sztandaru z kompanją luźną z majorem i innemi officerami jazdy polec raczył. Piechota też straciwszy armatę, różne czyniąc w rejteradzie figury z placu ustąpiła; nasi wraz plac ostrzelali, w przytomności Moskwy, stojącej przy płotach, gdzie pierwej kozacy stali, ani się więcej porywaiącej» 52.

Potyczka ta miała trwać od godz. 6 do 9-ej. W rezultacie do niewoli dostało się 12 Rosjan, ranionych zaś przywieziono do miasta 80. Śrуd konfederatow 2 zabito i 4 raniono. Małe straty ze strony Polakow tłumaczy nieznany świadek tem, iż «strzelanie moskiewskie niedonośne było, co świadczy 40 kul armatowych moskiewskich przez naszych na placu znalezionych». Następnie tenże świadek opowiada, że po bitwie «Moskale z Zamościa bez żadnego porządku przeszedłszy miasto stanęli na gorach, wysyłając z obozu, na ratunek do miasta. Konfederaci o godzinie 7 wieczor ruszyli się z obozem traktem Nieświeskim i o pуłtora mili w Jakimowiczach nocowali».

Cofając się pуźniej przed wojskiem rosyjskiem, odeszli konfederaci w kierunku Myszy, Mołczadzi, Dworca, Zdzięcioła i Dereczyna a wydostawszy się na trakt grodzieński, podążyli ku Zelwie.

Przebieg batalji słonimskiej z r. 1769, opisany przez naocznego świadka, zapewne jest cokolwiek jednostronny. Trudno zresztą przypuścić, aby autor, patrząc «na wszystko», jak to sam o sobie powiada, mуgł rzeczywiście widzieć całą walkę tak dokładnie, jak to nam opisuje. Musiał więc on niejedno wziąć do swego diarjusza skądinąd. Spowodu braku innych danych do poznania przebiegu powyższej utarczki konfederatow z Moskalami, musimy się odnieść do podanego przez nieznanego nam świadka opisu z pewnem zastrzeżeniem.

W dwa lata pуźniej ruch konfederacki w Słonimszczyźnie odżyje. Hetman Michał Ogiński, porwany ogolnym zapałem narodu, podniуsł oręż barski na Litwie i stanął na czele konfederatow w obronie praw słuszności, w walce o wolność i niepodległość. Dnia 19 czerwca wydał on w Słonimie rozkaz o ściąganiu sił do Łohiszyna. W dobrach swoich nakazał on pobor rekruta, a żołd wypłacał gotуwką. Obok Telechan, gdzie hetman zebrał przeszło 2 tys. ludzi, zaopatrując ich własnym kosztem w broń i amunicję, Słonim staje się drugim punktem zbornym: ściągała tu codziennie «pokaźna liczba ludzi z pod przerуżnych znakow» 53. Latem 1771 w obwodzie słonimskim formował konfederację pułkownik Chomiński. Miał on zostać jej marszałkiem.

Rosja, wiedząc o tem, chciała ustawicznie trzymać hetmana w szachu, toteż wojska moskiewskie od dłuższego czasu krążyły około Słonima i Telechan. Michał Ogiński, pragnąc zapewnić swym oddziałom większe bezpieczeństwo i swobodę ruchu, uprasza krola, aby wyrobił u posła rosyjskiego rozkaz, zabraniający wojsku moskiewskiemu przemarszu przez powiat piński i słonimski. W pierwszych dniach września 1771 roku hetman rozbija zupełnie pod Bezdzicżem oddział rosyjski, dowodzony przez Albiczewa. Wkrotce jednak potem wojsko konfederatow, zaatakowane nagle przez Suworowa pod Stołowiczami, zostaje całkowicie rozproszone. Klęskę tę odczuł i Słonim. Rosjanie bowiem, zająwszy miasto, rabowali je przez trzy dni, nakładając kontrybucję i grabiąc klasztory 54.

W pracach Sejmu Czteroletniego brali udział dwaj posłowie powiatu słonimskiego: Stanisław Sołtan, chorąży W. X. Lit. starosta i poseł słonimski, oraz Kazimierz Jan Glawbicz Przecławski, pisarz i poseł powiatu słonimskiego. Podpisali oni w r. 1788 akt konfederacji, pod węzłem ktorej rozpoczął obrady Sejm Czteroletni. W grudniu 1790 r. do aktu konfederacji generalnej obojga narodow przystąpili jeszcze dwaj posłowie powiatu słonimskiego: Xawery Zienkiewicz i Wojciech Pusłowski 55.

Gdy Sejm Czteroletni powołał do życia Komisje Porządkowe Cywilno-wojskowe wojewodzkie i powiatowe, jako organy zarządu miejscowego, to Słonim stał się siedzibą takiej komisji. Miała ona tu załatwiać w porozumieniu z władzą wojskową wszelkie sprawy, dotyczące kwaterowania oddziałуw, rekrutowania, zapobiegania dezercji,furażowania i urządzania magazynow; sądziła też «wszystkie sprawy czyto z niekarności żołnierskiej i przestępstwa reguł wypływające, a obywatela cywilnego krzywdzące, czy też nawzajem od obywatela cywilnego żołnierzowi szkodę przynoszące» 56.

W czasie inwazji rosyjskiej (w r . 1792) przez Słonim przechodzi kolumna Fersena, na ktуrą postanawia uderzyć generał Zabiełło. Do potyczki dochodzi dnia 4 lipca, ale już pod Zelwą. Tu właśnie odznacza się kpt. Jozef Sułkowski, ktory broni mostu na Zelwie, posiadając tylko 500 ludzi, podczas gdy Moskale liczyli koło 6 tysięcy żołnierzy.

W r. 1794 Słonimszczyzna bierze czynny udział w organizacji obrony niepodległości i walki z zaborcą, dając narodowi Wodza, najsławniejszego i najofiarniejszego syna ziemi słonimskiej — Tadeusza Kościuszkę.

Po wypędzeniu Rosjan z Wilna przez Jakoba Jasińskiego, zgromadzeni na rynku Wilnianie dnia 23.IV zaprzysięgli akt powstania Narodu Litewskiego. 25.IV zawiązała Bię Najwyższa Rada Tymczasowa Zastępcza W. X. L. Śrуd jej członkуw widzimy delegata słonimskiego, Stefana Niezabitowskiego 57. Płomień powstania roku 1794 objął obszar od Wilna do Mińska i od Słonima do Dyneburga. Ze strony Słonima bronili kraju gen. Sierakowski i Bielak. Dnia 31 lipca tegoż roku pod Słonimem została stoczona bitwa pomiędzy Sierakowskim a oddziałem rosyjskim generała Lascy’ego, liczącym około 4 tys. ludzi. W raporcie do Najwyższego Naczelnika z dnia 5.VIII ze Słonima sam Sierakowski opisuje ją w sposob następujący:

„Przymaszerowawszy z korpusom moim dnia 31 lipca pod Słonim, jużem zastał nadchodzącego z tamtej strony Szczury nieprzyjaciela, 2 sierpnia przedsięwziąłem był opanowanie przedmieścia słonimskiego, Zamościem nazwanego, a gdy już nieprzyjaciel w tym zamiarze chciał uprzedzić, rozpoczęła się akcja, ktorej skutkiem nakoniec było, żeśmy Zamościa panami zostali. Dwa tylko bataljony i to niespełna i ze sto koni kawalerji czynnemi były w tej akcji, ktora trwała od godz. 9 zrana do 8 wieczorem. Mamy zabitych 2 oficerow i 15 żołnierzy, rannych zaś 31. Ta rozprawa ściągnęła nieprzyjacielowi sukurs, ktorego się jeszcze więcej spodziewa, gdyż mam wiadomosć, iż się cały korpus Derfeldena ku mnie zwraca. Gdy dla pozycji nieprzyjacielskiej żadnym go sposobem atakować bez wielkiej straty nie mogłem, a do tego, zdaje się że oprocz tych kolumn, ktore mam z frontu, dwie inne chcą mnie oskrzydlić, więc podobno przymuszony będę trochę się cofnąć ku Różanie, abym mu flankow nie podał» 58.

Na dwa lata przed utratą niepodległości, w styczniu 1793 r. utworzono kasztelanję słonimską. Do godności kasztelana został podniesiony były marszałek powiatu słonimskiego, Makowiecki Jan Kazimierz. Lecz krotki był jej żywot, bo oto uniwersał krolewski z 20.XII.93 już ją zniуsł. Po kasacie kasztelan słonimski zachował dozgonnie swoj tytuł i miejsce w senacie 59. Trzeci rozbior Polski (1795) położy kres niepodległemu bytowi ziemi słonimskiej. Słonim oraz pozostała część Czarnej Rusi przejdzie odtąd pod panowanie rosyjskie i rozpocznie wraz z całą Rzeczpospolitą okres niewoli i wytrwałych i ofiarnych walk «o naszą i waszą wolność», ktore dopiero po stu kilkunastu latach uwieńczą się wspaniałem zwycięstwem.

 

 

Яндекс.Метрика